eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowaniepodsumowanie sezonu - pompa ciepla ;)Re: podsumowanie sezonu - pompa ciepla ;)
  • Data: 2013-06-02 13:51:47
    Temat: Re: podsumowanie sezonu - pompa ciepla ;)
    Od: k...@g...com szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu niedziela, 2 czerwca 2013 02:41:15 UTC+2 użytkownik Adam napisał:
    > W dniu sobota, 1 czerwca 2013 17:22:01 UTC+2 użytkownik k...@g...com napisał:
    >
    >
    >
    > > Dlaczego sprawność miała by spaść? Są klimatyzatory z funkcją grzania i w danych
    technicznych nie ma żadnej drastycznie niskiej sprawności, a raczej efektywności.
    >
    >
    >
    > Bo temperatury beda wyzsze niz przy podlogowce. Znacznie wyzsze. Klimatyzatorkiem
    to Ty sobie mozesz grzac jedno pomieszczenie ale jak on chce grzac jedna pompa ciepla
    caly dom powiedzmy 10kW to policz do jakich temperatur musi podgrzac to powietrze i
    jakie predkosci powietrza musi w kanalach utrzymywac zeby w domu bylo cieplo.
    >
    >
    >
    > Pisales ponizej cos o 20-22stC. Chyba przy 5000m3/h - w praktyce bedzie trzeba
    robic kanaly 50x50cm lub wieksze albo liczyc sie z tym ze bedzie w kanalach taki
    halas ze wytrzymac sie nie bedzie dalo.
    >
    >
    >
    > Powietrze ma b. male cieplo wlasciwe niestety, slabiutko nadaje sie do transportu
    energii. Zeby nie gadac dla samego gadania - powietrze ma ten ~1kJ / kg*k. Czyli przy
    powiedzmy 1000m3/h (co i tak bedzie wymagalo sporych kanalow) kazdy 1stC niesie moc
    ledwo 280W. Zeby przeniesc w szczycie 10kW i utrzymac w domu 22stC musisz go podgrzac
    az do ~57stC - nie bedzie zbyt komfortowo siedziec pod takim anemostatem :) Mozesz
    podniesc predkosc do 2000m3/h i podgrzewac "tylko" do ~40stC ale dalej bedzie
    nieprzyjemnie, a przede wszystkim glosno i hm... troche wietrzno ;) A 40stC to dalej
    temperatury ktorych moja podlogowka w tym sezonie nie osiagnela. Max puszczam 35stC,
    zeby to osiagnac to musialbys dmuchac w domu tymi ~2500m3/h. Ciekaw jestem jak bedzie
    wygladal po jednym sezonie sufit / sciany w miejscach tych anemostatow wywiewnych?
    Malowanko co sezon zeby utrzymac czystosc :)
    >
    >
    >
    > Dla mnie pomysl kompletnie poroniony! Tylko podlogowka :)
    >
    > pozdr.
    >
    >
    >
    > --
    >
    > Adam Sz.

    To nie chodzi o temperaturę do jakiej rozgrzejesz czynnik tylko o różnicę temperatur
    przed wymiennikiem ciepła i za wymiennikiem ciepła. Jeśli woda która wychodzi z
    wymiennika w pompie ma 45 stopni w powracająca 40 stopni to taki układ ma mniejszą
    efektywność niż gdyby temperatury odpowiednio wynosiły 45 i 20 stopni. Przy
    podłogówce czegoś takiego nie da się zrobić a przy ogrzewaniu klimatyzatorem to
    naturalne bo on mieli zasysa powietrze o temperaturze takiej jaka jest w
    pomieszczeniu. Sprawność urządzeń których praca oparta jest na cieple wyliczana jest
    z różnicy temperatur. Im większa różnica tym większa sprawność. Pompą ciepła nie
    można podgrzać powietrza ani wody do temperatury wyższej niż pozwala na to
    zastosowany czynnik chłodniczy. Przy typowych czynnikach może to być 65-70 stopni.
    Więcej się nie da bo czynnik się nie skropli i pompa przestanie pompować ciepło. Masz
    rację że potrzebne są duże kanały. Ale pisałem o tym. Może nie wprost. Pisałem o
    wymienniku o dużej powierzchni. A czy takie ogromne kanały. Kanałem 10x10cm przy 3m/s
    przeleci 100m3. 3m/s to nie jest prędkość wywołująca hałas. Przynajmniej tak wynika z
    tabelki jaką przed chwilą znalazłem w necie. 100m3 to pomieszczenie o powierzchni
    40m2. Spokojnie wyrobi się taki system po uwzględnieniu wentylacji. Kanał 150x150
    będzie odpowiednia dla pomieszczenia 100m2. Kanał 30x30 cm, czyli nie taki ogromny,
    przy 3m/s przepuści prawie 1000m3/h. Przy różnicy temperatur 25 stopni przeniesie
    7kW. Przy 4m/s spełni Twoje wymagania. 7kW we współczesnym dobrze ocielonym domu o
    typowej powierzchni to według ciebie dużo czy mało? Nie zgodzę się z brudzeniem
    ścian. Jakieś 30 lat temu na mazowszu na wioskach modne było ogrzewanie ciepłym
    powietrzem. Piec był na byle co. Dobudowany był do niego ogromny wymiennik ciepłą
    zrobiony z rur stalowych. Tak na oko z 10m3 objętości miał. Powietrze nie brudziło
    ścian. W każdym pomieszczeniu dwie kratki. Jedna na górze która napływało ciepła
    powietrze druga przy podłodze. Nią spływało powietrze do wymiennika. W wybranych
    pomieszczeniach kratki do wentylacji. System był zerżnięty z amerykańskich domów i
    przystosowany do warunków polskich. Kanały były budowana a raczej nie budowane w
    trakcie stawiania ścian. System prosty, praktycznie bezawaryjny i tani. Nie widzę
    żadnego powodu żeby zamiast pieca na węgiel źródłem ciepłą w takim systemie była
    pompa ciepła albo tak jak w USA palnik gazowy. Brak akumulacyjności takiego systemu
    może być przez jednych traktowany jako zaleta a przez innych jako wada. Nie mam na
    ten temat zdania. W systemach bez akumalcyjności żródlo ciepła musi dawać ciepło cały
    czas i jeszcze dostosowywać moc do aktualnego zapotrzebowania. Dlatego potrzebny jest
    układ który będzie regulował wydajność pompy w sposób płynny albo kilka mniejszych
    ale i tańszych pomp załączanych w zależności od zapotrzebowania na ciepło. Pierwszy
    prosty bo do załatwienia falownikiem, drugi z wieloma pompami odporniejszy na awarię.
    Prawdopodobieństwo że jednocześnie padną wszystkie pompy jest niewielkie.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1