Użytkownik "Lagod" <niespamowaclagoda@listkropkapl> napisał w wiadomości
news:4b1f5f5e$1@news.home.net.pl...
>> Ale dla czego kredyt?
>
> jeszcze raz, z CapsLockiem:
> "JAK KTOŚ MA GOTÓWKĘ na pompę, lub bank da mu na takie coś kredyt"

Dobra nie krzycz.

> Jak ma gotówkę to alternatywą są inwestycję o wyższej stopie zwrotu, a jak
> bierze kredyt to musi się liczyć ze wzrostem kosztów eksploatacji o koszt
> kredytu. (Same koszty kredytu mogły by wystarczyć na ogrzanie chałupy,
> może nawet do czasu wymiany pompy na "nowocześniejszą")

Ja co prawda mam podobne obawy jak Ty, ale sa instalacje nie wymagajace
jakichs katastroficznych nakladow, a nie wszyscy maja gaz i chca byc
palaczami. Inwestycje o wyzszej stopie zwrotu wcale takie pewne nie sa jak
pokazaly to ostatnie lata, no i zeby to robic to co by nie bylo, ale trzeba
sie na tym troche znac. Z pompa ciepla na pewno jest tak, ze ogrzewac co rok
trzeba, a koszt innych mediow zdaje sie ma tendencje rosnaca. W zalozeniach
pompa to w eksploatacji tanie zrodlo o ile pozostale czynniki sa spelnione.
Dom to nie koniecznie inwestycja, a zle przemyslanych rozwiazan czesto nie
da sie zmienic. Nie bedzie dobrym rozwiazaniem instalacja pompy ciepla w
przyszlosci do grzejnikow, wiec jak ktos chce miec czysto, co miesiac tanio
i bezobslugowo to pewne decyzje musi podejmowac duzo wczesniej.

Pozdro.. TK