Użytkownik "TOM" <t...@w...home.pl> napisał w wiadomości
news:4c57f8fd$1@news.home.net.pl...
> Witam,
> mam wybudowany domek ,w ktorym spokojnie mozna mieszkac, jednak bez pradu.
> Pelna instalacja elektryczna,aktualnie zlozony wniosek o przylacze.
Szkoda że tak późno składasz

>Przylacze moze jednak trwac i trwac stad pytanie jak najlepiej podlaczyc
>sie na dluzszy okres pod sasiada ,ktory wyraza oczywiscie zgode (na czas
>budowy byl zalozony podlicznik) Kwestia jednak wybiajania korkow itp.
Nie wiem jaka jest u Ciebie sytuacja ale u mnie jak by był złożony projekt
instalacja gotowa to może w przeciągu 1-2 m-cy miałbyś swój licznik

Sąsiad musiał by wystąpić oz zwiększenie mocy przyłącza, trzeba by wymienić
jego główne zabezpieczenie (a nie wiadomo czy WLZ - kabel od licznika do
głównego zabezpieczania wytrzyma) i dać odpowiednie zabezpieczenie na twój
kabel (a może on powinien być większy) zasilający, co w aspekcie czekania
1-2 m-cy jest chyba bez sensu

Ale jak o ZE zaniosłeś tylko wniosek no to możesz sobie poczekać dłużej, z
tego co słyszałem nawet kilkanaście miesięcy

Ja jak zaniosłem projekt i podpisałem umowę na podłączenie to musiałem
odczekać zimę która mnie zaatakowała, potem czekałem na jakieś pozory
instalacji swojej i sąsiada (wspólne złącze kablowe). Niepotrzebnie czekałem
na sąsiada, trzeba było działać samemu. Potem przyjechali wkopali ZK i kabel
ze słupa, potem miesiąc czekania na odbiór, 3 tygodnie na odesłanie umowy na
dostawy i potem po 2 dniach przyjechali panowie i podpięli na słupie i
zamontowali licznik

Pozdrawiam
Bartek