"Adam Szendzielorz" <a...@g...com> wrote in message
news:f72f61d6-3c4c-4f2e-a07a-d6a6d2256dc0@f33g2000yq
h.googlegroups.com...
On 27 Paź, 16:18, "kiki" <k...@k...net> wrote:

> Tylko teraz to troche po ptokach, bo wypadaloby ta warstwe ytonga
> przewiazac z reszta muru. Chyba, ze podkuje troche boki porothermu. No
> i polecam jeszcze dac pod ten ytong dwa druty fi6 - jeden od zewnatrz

Tak, z tymi prętami fi 6 dobry pomysł. Dać je w fugę pod ytong. Ja bym się
bał kuć słupki ale wzmocnić belkę, która powstanie pod ytongiem można. Ona
ma tylko rozłożyć nacisk równomiernie na kilka potothermów. Zaprawa musi być
tylko mocna i dobrze wypoziomować żeby ludzie od okien nie musieli używać
klinów.. Nie wiadomo ile tam jest miejsca ale ze zdjęć widzę, że są 3
pustaki czyli 75cm. parapety są chyba na 90cm. Ciut miejsca jest może ytong
10 wlezie. 10cm wystarczy żeby zmniejszyć te mostki "na skos" .

> A tu jak zwykle przesadzasz ;-) NIE MUSI tynkowac. Dobrze styro
> przykleic (szczelnie), okleic i otynkowac. Nie bedzie wialo :-)
> pozdr.

Musi tynkować, nie żadnym tam tynkiem ale zrobić zwykły szpryc i zatrzeć.
Trzeba powiedzieć majstrowi na wiosnę, żeby żucił 1cm szpryc. Koszty
znikome, a odpadnie kłopot niedoróbek i zamków porothermu, które są przecież
bez zaprawy.
Mnie akurat nie wieje z gniazdek, bo tynkowałem ale w poprzednim lokum
wiało, wiem coś o tym.