-
1. Data: 2009-01-05 16:27:34
Temat: Re: wata szlana
Od: "V" <v...@o...pl>
> Zebralem troche waty szklanej rozwunietej na strychu domu i poupychalem
> w nieszczelnosci za szafkami w kuchni. Nie uzywalem maski niestety.
> Dopiero jak poczulem drapanie w gardle wpadlem na to ze moze to byc
> szkodliwe. Praca z wata trwala jakies 20 minut. Cialem na kawalki
> nozyczkami.
>
> Wyczytalem juz ze nie wiadomo do konca jak ze szkodliwoscia ale mam
> pytanie - czy taka wata moze sobie lezec bez przykrycia za tymi
> szafkami? czy trzeba ja jeszcze czyms okryc? A moze najlepiej zabrac to
> stamtad, doklanie odkurzyc i zastosowac welne mineralna?
Witam ponownie,
Wata wyjeta, odkurzone, nawet polakierowane sprayem coby zwiazac jak najwiecej
resztek.
Co moge uzyc zamiast waty zeby bylo bezpiecznie? Zaznaczam ze ocieplenie z
zalozenia ma byc tymczasowe, dom nie jest moj i nie moge rozebrac zabudowy, wiec
cokolwiek co zatrzyma choc troche utrate ciepla bedzie ok. Acha, dalem pianke w
widoczne szczeliny - te ktore mialem w zasiegu reki - ale niezbyt pomoglo.
Natomiast z wata byla odczuwalna roznica!
Myslalem o zapakowaniu waty w foliowe worki, troszke ponakluwac zeby oddychalo i
takie cos tam nawpychac.... Macie lepsze pomysly?
jeszcze raz fotka:
http://img136.imageshack.us/my.php?image=p1070043zs4
.jpg
pzdr,
V.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl