eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowaniewylewka radiostezyjna - prosze o poradeRe: wylewka radiostezyjna - prosze o porade
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.onet.pl!newsgate1.onet.pl!niusy
    .onet.pl
    From: "Tornad" <t...@o...net>
    Newsgroups: pl.misc.budowanie
    Subject: Re: wylewka radiostezyjna - prosze o porade
    Date: Fri, 18 Dec 2009 11:37:50 +0100
    Organization: Onet.pl
    Lines: 71
    Sender: n...@n...onet.pl
    Message-ID: <7...@n...onet.pl>
    References: <hg8nu2$po1$1@inews.gazeta.pl>
    NNTP-Posting-Host: newsgate1.onet.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: newsgate.onet.pl 1261132670 7749 213.180.130.17 (18 Dec 2009 10:37:50 GMT)
    X-Complaints-To: n...@o...pl
    NNTP-Posting-Date: Fri, 18 Dec 2009 10:37:50 +0000 (UTC)
    Content-Disposition: inline
    X-Mailer: http://niusy.onet.pl
    X-Forwarded-For: 96.224.242.7, 10.174.28.52
    X-User-Agent: Mozilla/4.0 (compatible; MSIE 7.0; Windows NT 5.1; InfoPath.1)
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.misc.budowanie:381263
    [ ukryj nagłówki ]

    > Witam. Prosze o informacje czy ktos dodawal wylewke radiostezyjna do zaprawy
    > w trakcie budowy. Jaki byl skutek. Okazuje sie ze przez nasza dzialke
    > przebiega po przekatnej ciek wodny. Podobno zaprawa eliminuje 80%
    > promieniowania. Czy ktos badal nieruchomosc po budowie na takiej zaprawie. Z
    > gory dziekuje za pomoc.
    > MM
    >
    Mlody, nie daj sie do reszty oglupic. Ja sie tym interesuje od lat i twierdze,
    ze ta cala radiestezja to wielka nie tylko bujda na resorach ale sposob na
    wyludzenie przez roznych samozwanczych magikow i hohsztaplerow pieniedzy.
    Owszem mam przyklad ale tylko jeden, gdzie gosciu "prawdziwy rozdzkarz"
    znalazl "zyle wodna", moge to miejsce wskazac, nawet jak bede w latem W Polsce
    to tam pojade (Kalwaria Zebrzydowska). Ale to jet wyjatek. Wiekszosc
    fachowcow, kopaczy studni, owszem zna przekazywane z pokolenie na pokolenie
    zasady i ma wiedze nazwijmy ja empiryczno hydrogeologiczna i oni czesto udaja
    swiadomie lub nie, ze to dzieki rozdzce czy wahadelku te wode znajduja. A ona
    ta woda tam w znakomitej wiekszoci terenow w Polsce jest bo obieg
    hydrologiczny w przyrodzie istnieje, woda opadowa splywa nie tylko, po
    poowierzchni ale glownie wsiaka i podziemnymi warstwami czy tez
    uprzywilejowanymi ciekami podziemnymi splywa do rzek i stawow.
    Wszystko moim zdaniem wzielo sie stad, ze niektorzy ludzie rzeczywiscie
    odczuwaja pewne, moze nie schorzenia, lecz uczulenia na zmiany warunkow
    glownie pogodowych w postaci czy to lamania w kosciach czy jakiegos trudnego
    do zdefiniowania niepokoju z bolem glowy wlacznie i to blednie przypisywane
    jest zylom wodnym.
    Jesli poziom wody masz gleboko, powiedzmy te kilka matrow ponizej powierzchni
    a tak z reguly bywa, ze podciag kapilarny do powierzchni nie dochodzi,
    powierzchnia wysycha, to nie przejmuj sie zadnymi znaczacymi konsekwencjami
    tylko sie ciesz, ze te wode w studni bedziesz mial bo swkutek stosowania
    pestycydow i innych trucizn, o czysta, zdatna do picia wode bez koniecznosci
    stosowania jej uzdatnien, jest coraz trudniej.
    Moja teoria, przemyslenia z tym zwiazane maja inne, zupelnie nieoczekiwane
    podloze.
    Otoz malo kto o tym wie, ze nasza atmosfera jest naladowana elektrycznie. i ta
    elektryka czesto gwaltownie sie zmienia.
    W normalnych warunkach, przy pieknej slonecznej pogodzie wystepuje gradient
    napiecia elektrostatycznego skierowany z gory na dol. To znaczy u gory jest
    ladunek dodatni a na dole ujemny, zatem prad plynie z gory na dol. Nie jest to
    jakis prad o znaczacym natezeniu ale jest. Dodatnio naladowana jonosfera i
    zero na powierzchni Ziemi daje ten gradient czyli spadek napiecia mierzony w
    duzym zakresie zmiennosci powiedzmy okolo 100 - 400 Volt na metr. Dla kazdego
    wyda sie to duzo ale dziala tu jak wszedzie w elektryce - prawo Ohma. To
    napiecie ma baaardzo male natezenie, zadnym normalnym woltomierzem nie mozna
    go zmierzyc gdzyz ono nawet wskazowki na milimetr nie ruszy, to sa milionowe
    czesci miliampera.
    Ale superczulym woltomierzem z jakim "fetem" na wejsciu, to jest normalnie
    mierzalne, ja wielokrotnie to mierzylem i okazyjnie madal mierze. Mam taki
    woltomierz a nawet dwa kupione na wyprzedazy za kilkanascie dolarow i sie nimi
    bawie.
    I to sa warunki nazwijmy mormalne. Ale teraz niebo sie chmurzy, nie mowiac
    juz o burzy bo w czasie niej dzieja sie rozne cuda. Juz przy czesciowo
    zachmurzomnym niebie nastepuje rzecz nieoczekiwana. Ten gradient napiecia
    elektrycznego sie mormalnie odwraca do gory nogami. Moj woltomierz wskazuje na
    dole plus a im wyzej go uniose tym napiecie spada czyli gradient staje sie
    ujemny. A dzieje sie to dlatego, ze podstwa chmury jest naladowana ujemnie,
    potem w czasie burzy, wiekszosc piorunow wali w ziemie ladunkiem ujemnym,
    czyli piorun trzaskaja niejako z dolu do gory... Formalnie elektrony splywaja
    z gory na dol ale wg nomenklatury przyjetej wg. Volty, kierunek przeplywu
    pradu jest z dolu do chmury.
    I ja tym tlumacze to odczuwane przez niektorych ludzi anomalie cielesno-
    zrowotne. Nawet jednej pani cierpiacej na migreny wrozace zmiane pogody
    polecilem sie polozyc a przed tym wziac kapiel z dodatkiem soli. Ta sol
    pozostajaca na ciele ma na zelu pokrycie skory przewodnikiem, ktorym ten
    odwrocony do gory nogami prad bedzie splywal. No bo glowe ma na wysokosci
    powiedzmy 1.6 metra a tylek nizej, wiec powstaje roznica napiec. To powinno
    jej pomoc ale nie wiem, bo sie wiecej nie odezwala.
    Tornad


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1