W dniu środa, 27 września 2017 21:35:07 UTC+2 użytkownik Krycha napisał:
> W dniu 27.09.2017 o 19:48, Tornad pisze:
> > W dniu środa, 27 września 2017 19:25:38 UTC+2 użytkownik Krycha napisał:
> >> W dniu 26.09.2017 o 22:01, Jarosław Sokołowski pisze:
> >>> Pani Krycha napisała:
> >>>
> >>>>>> Jak radzicie naprawić tę sytuację.
> >>>>> No to układający niech rozbiera spapraną robotę i naprawia.
> >>>> (...)
> >>>>
> >>>> Nie wchodzi w rachubę, bo to była przysługa, za którą nie chciał przyjąć
> >>>> pieniędzy.
> >>>> Po tak szczegółowych informacjach na grupie przytniemy dylatacje sami.
> >>>> Mam nadzieję, że to wystarczy.
> >>>
> >>> Ale jakieś przycinki na temat dyletancji zaprzyjaźnionego wykonawcy
> >>> tez nie zawadzą.
> >>
> >> Nie przyjmuje on do informacji, że kłopot jest z powodu braku szczelin
> >> przy ścianie. "Wielu ludziom tak robiłem i jest dobrze".
> >> Uważa, że zrobił dobrze, a cała wina to wilgoć.
> >> Chciał zdejmować panel(e), żeby mi udowodnić, że jest pod panelami woda.
> >> Nie zgodziłam się.
> >> Kupuję
> >> https://swiatnarzedzi.pl/pl/p/Pila-szczelinowa-na-wi
ertarke-sr.-45mm-Wolfcraft-3270000/3982
> >> i mam nadzieję tym narzędziem załatwić sprawę dylatacji.
> >> Krycha.
> > Ja tej nadziei nie mam. Mam tylko nadzieje, ze sobie nia krzywdy nie zrobisz.
> > Znalem wspolpracownika, który takim g..nem rozorał sobie udo. Ta pilka
> > zaklezczyla mu się z drewnie i odskoczyla trafiajac prosto w udo.
> >
> > Inny mój kolega wiecac wiertarka tak mocno ja trzymal, ze zwichnal soebie
> > nadgarstek. W sumie jest to narzedzie ladnie wygladajace na reklamach ale w
> > praktyce do pracy się nie nadaje. Poza tym szybko się stepi i zacznie material
> > zamiast skrawac - przepalać. W każdym razie ja go nie polecam. Z braku
> > innego sprobowac można. Ale zalecam daleko idaca ostroznosc.
> >
> > Pzdr
> > Tornad

> Możesz podać link do tej piły do drewna, którą polecasz?
> Myślałam, ze to co polecałeś w poprzednim mailu, to to co zamówiłam.
>
> Krycha.

Nie mogę. Widzialem takie pilarki na giełdzie elektroniznej w Krakowie ale na
Allegro a nawet na Ebayu ich nima. Sa sztuki po kilkaset złotych a ja kupiłem
taka za kilkadziesiąt bliżej 20 dolarow. I niestety zostawilem ja za oceanem.

Radze udac się do jakiegoś Majsterka czy innej Castoramy i tam kupic jakas
pilarke na prad, najslabsza z pod względem mocy i najtansza ale taka, aby
umozliwiala ciecie przy samej scianie. Takich nie ma, ale jak pisalem, można
ten stolik z jednej strony obciac lub pod niego dokleić jakiś drewiany klin aby
ona ciela pod katem ale w odleglosci tego centymetra lub gora poltora od
sciany. I na okreslona glebokosc ciecia. Może jakiś gramotny sprzedawcaa Ci
doradzi.
Ja pisze dla ludzi, którzy maja jakas minimalna kulture techniczna i
stwierdzam, ze Tobie jest jej brak. Może lepiej zlec te czynność jakiej "zlotej
raczce" a sama jednak się za to nie bierz. Ja tez nie chce ponosić odpowiedzialności
za swe rady, których możesz nie zrozumiec.

Mozezsz to zlecic wykonać, jak ja to nazywam na piechotę. Kup pare dłut do
drewna, i mlotek. Zlec temu co te podloge ci wylozyl, niech te dylatacje wokół
sciany entymetr po centymetrze recznie wydlutuje. Wtedy do końca zycia
zapamięta, ze panele układa się z dużym luzem wokół scian.

Pzdr
Pornad