(...) i zdaniem tego gościa który dzisiaj był, to
> błąd, bo powinno być średnicowanie - najpierw grube rury i z tych grubych
> rur dopiero cienkie do grzejników
> - stąd piec pracuje non-stop na max obciążeniu bo wraca zimna woda cały
> czas do niego
> - zaproponował przeróbkę - żeby dać przynajmniej do tego 1 grzejnika grube
> rury (i na powrót)
>
> co o tym sądzicie bo nie wiem już komu wierzyć
>
Trzeba zacząć m.in. od tego czy moce grzejników były dobierane do rozmiarów
wnęk i miejsc pod montaż czy jednak moc instalacji była jakoś liczona i
dostosowana do strat cieplnych budynku?
Jak jest sterowany kocioł: temperaturą wody czy jednak jest jakiś sterownik
z pomiarem temperatury powietrza w pomieszczeniach ? Gdzie jest umieszczony
ten sterownik ?
Czy i jak jest ocieplony dom?
Sprawdź czy nie masz na piecu ustawionej zbyt niskiej temperatury wody (np
40stC). To częsty błąd bo tak niska temperatura wody nie będzie w stanie
ogrzać domu do temperatury oczekiwanej lub zadanej na sterowniku i przez to
kocioł będzie pracował non-stop bez specjalnego efektu. Nastawa teperatury
wody może być niezależna od sterownika (ja mam np tak w swoim kotle) i
stanowić swoiste zabezpieczenie kotła. Jeżeli masz odrębną nastawę
teperatury wody na kotle ustaw ją na maksimum (80 lub 85 stC) i wtedy
sprawdź zachowanie kotla. Sprawdź także czy wszystkie grzejniki są ciepłe,
może wchodzić kwestia regulacji pracy instalacji (kryzowanie). Jeżeli masz
zawory termostatyczne - odkręć je na max. Być może masz jakoś sprzecznie
wprowadzone ustwienia, np na sterowniku kotła 22 stC a na zaworach 18 st C.
W takiej sytuacji kocioł będzie próbował cały czas osiągnąć te 22 st C a
termostaty mu to uniemożliwią odcinając dopływ wody do grzejników.
Średnicowanie ma znaczenie przede wszystkim w instalacjach o obiegu
grawitacyjnym bo zapewnia odpowieni przepływ wody przez grzejniki
(działkowanie instalacji). Przy obiegach wymuszonych i instalacjach
ciśnieniowych (zamkniętych) znaczenie średnicowania jest zdecydowanie
mniejsze jeśli nie marginalne, zwłaszcza w malutkich instalacjach - piszesz
o jednej kondygnacji i kilku grzejnikach. Tutaj przepływ powinna w 100%
zapewnić pompa.

Z drugiej strony 800 zł miesięcznie za gaz przy dużych mrozach to nic
nadzwyczajnego, w szczególności jeżeli jesteś "ciepłolubny". Przy gazie
ziemnym też mógłbyś tyle płacić. Gaz jest drogim medium, zwłaszcza gaz
płynny. Pomimo tego że gaz płynny jest wielokrotnie bardziej kaloryczny od
ziemnego to pracuje na znacznie mniejszych przekrojach dysz więc bilans
gdzieś tam się wyrównuje. Cenowo może wychodzić podobnie.
--
Jackare