Użytkownik "Maniek4" <b...@w...pl> napisał w wiadomości
news:hd9gfk$t1l$1@news.interia.pl...
>
> Użytkownik "Ghost" <g...@e...pl> napisał w wiadomości
> news:hd8pvl$hif$1@news.onet.pl...
>
>> Ale mi chodzi o sytuacje, ze cala instalacja wychodzi w gwiazde, bo taki
>> projekt budynku.
>
> Nie wiem czy jest tego jakis glebszy sens. Wychodzi co by nie bylo
> redundancja w wielu wypadkach. Mozna ciagnac rownolegle obie rury i
> montowac zawory kryzujace na cyrkulacji przy podejsciu, albo zrobic uklad
> rozdzielaczowy z pexala. Nie wiem tylko po co.

No zeby miec cyrkulacje.

do góry

Użytkownik "Ghost" <g...@e...pl> napisał w wiadomości
news:hd9k4p$2eg$1@news.onet.pl...

>> rozdzielaczowy z pexala. Nie wiem tylko po co.
>
> No zeby miec cyrkulacje.

Ale mozna prosciej, bez tej gwiazdy.
Przykladowo w domu sa dwie lazienki, jedna pod druga. Na drodze do tej
lazienki jest kuchnia. Po co robic oddzielne podlaczenia do kazdego z tych
pomieszczen i moze jeszcze oddzielne podejscia, jak mozna polozyc od razu
trzy rury i wpinac sie do nich po kolei? Jezeli jest inny uklad pomieszczen
to byc moze jest to najbardziej odpowiedni sposob, ale to chyba w jakiejs
parterowce. Zreszta to i tak bez znaczenia. Trzeba kryzowac najblizsze i
tyle. No chyba ze ta cyrkulacja pracuje caly czas to jest szansa, ze
wszedzie bedzie krazyc jakos.

Pozdro.. TK

do góry

Użytkownik "Maniek4" <b...@w...pl> napisał w wiadomości
news:hd9jpp$1l4$1@news.interia.pl...
>
> Użytkownik "Ghost" <g...@e...pl> napisał w wiadomości
> news:hd9k4p$2eg$1@news.onet.pl...
>
>>> rozdzielaczowy z pexala. Nie wiem tylko po co.
>>
>> No zeby miec cyrkulacje.
>
> Ale mozna prosciej, bez tej gwiazdy.
> Przykladowo w domu sa dwie lazienki, jedna pod druga. Na drodze do tej
> lazienki jest kuchnia.

No dyc ja mowie o niesprzyjajacych warunkach - to co podajesz to sie nie
nadaje na gwiazde. Ja tak mam, niektore pomieszczenia "odskakuja" od pionu
daleko.

do góry

Użytkownik "Ghost" <g...@e...pl> napisał w wiadomości
news:hd9nil$d3r$1@news.onet.pl...

> No dyc ja mowie o niesprzyjajacych warunkach - to co podajesz to sie nie
> nadaje na gwiazde. Ja tak mam, niektore pomieszczenia "odskakuja" od pionu
> daleko.

A no OKI.
Adam Sz. np. zrobil sobie taka gwiazde z rozdzielaczami, bo lubi. No i ma
jak lubi. :-)
Zaopatrzylem sie ostatnio w zawory podtynkowe, wgrzalem w podejscia
cyrkulacji na parterze i bede krecil jak ciepla woda pojawi sie w zasobniku
od slonca. Na razie pogoda niezbyt laskawa, ale i bez tego mam co robic.

Pozdro.. TK

do góry

On 10 Lis, 00:42, "Maniek4" <b...@w...pl> wrote:

> Adam Sz. np. zrobil sobie taka gwiazde z rozdzielaczami, bo lubi. No i ma
> jak lubi. :-)

E, ja musialem zrobic bo mam wode cala w ukladzie rozdzielaczowym -
tutaj inaczej cyrkulacji nie podlaczysz!:)
Ale cyrkulacje mam tylko do pieciu punktow - dwie umywalki w kiblu
(razem), prysznic, umywalka na gorze, wanna na gorze no i piwnica. W
piwnicy raczej bedzie zakrecone na stale, tam sie bedzie glownie
zimnej uzywac po wyjsciu z sauny :-)
pozdr.

--
Adam Sz.

do góry

> Ale mozna prosciej, bez tej gwiazdy.

pewnie prosciej można,
ale nie konciecznie bedzie to lepiej


> Przykladowo w domu sa dwie lazienki, jedna pod druga. Na drodze do tej
> lazienki jest kuchnia. Po co robic oddzielne podlaczenia do kazdego z tych
> pomieszczen i moze jeszcze oddzielne podejscia, jak mozna polozyc od razu
> trzy rury i wpinac sie do nich po kolei?

bardzo dobry przykład!
a właśnie po to bym tu zrobił gwiazdę, żeby nie trzebabyło stopniowac rury
celem uniknięcia wachań temperatury pod prysznicem, jak ktoś spuści wodę w
kibelku
albo odkręci wodę w kuchni...

układ rozdzielaczowy ma więcej zalet niz wad
jak policzysz ceny złączek (najdroższych elementów systemu)
to nawet specjalnie drożej nie wychodzi
to że będzie troche wiecej samej rury?
nawet jak dwa razy wiecej byś liczyl, to dalej to są "grosze"...


> Jezeli jest inny uklad pomieszczen to byc moze jest to najbardziej
> odpowiedni sposob, ale to chyba w jakiejs parterowce. Zreszta to i tak bez
> znaczenia. Trzeba kryzowac najblizsze i tyle. No chyba ze ta cyrkulacja
> pracuje caly czas to jest szansa, ze wszedzie bedzie krazyc jakos.

otóż to,
jak robisz metodą, która nie pozwala na błedy projektowe (nie za abardzo
masz gdzie oblicznie skopać) to musi działać / nie ma co spieprzyc / nie ma
nic do zepsucia się.
jeden "gładki" odcinek rury od rozdzielacza do samego "kranu" tez raczej sie
ani nie zapcha ani nie zarośnie

do góry

Użytkownik "qlphon" <q...@p...fm> napisał w wiadomości
news:hdbaqq$1bn4$1@news2.ipartners.pl...

>> Ale mozna prosciej, bez tej gwiazdy.
>
> pewnie prosciej można,
> ale nie konciecznie bedzie to lepiej

Gorzej bo?

> bardzo dobry przykład!
> a właśnie po to bym tu zrobił gwiazdę, żeby nie trzebabyło stopniowac rury
> celem uniknięcia wachań temperatury pod prysznicem, jak ktoś spuści wodę w
> kibelku
> albo odkręci wodę w kuchni...

I tylko po to ukrywac szafki z rozdzielaczmi i ciagnac dwa razy wiecej rury
zeby nie stopniowac innej?

> układ rozdzielaczowy ma więcej zalet niz wad
> jak policzysz ceny złączek (najdroższych elementów systemu)
> to nawet specjalnie drożej nie wychodzi

Wychodzi, wychodzi.
Szafki, obrobka, zlaczki, rozdzielacze...

> to że będzie troche wiecej samej rury?
> nawet jak dwa razy wiecej byś liczyl, to dalej to są "grosze"...

Drozszej rury wiecej, ale zlaczek mniej i pewnie wychodzi mnie wiecej na to
samo. Ale zlaczki do pexa sa duzo drozsze. Zobacz ile kosztuje zwykla mufa
pod baterie do pexa, a ile do PP.

> otóż to,
> jak robisz metodą, która nie pozwala na błedy projektowe (nie za abardzo
> masz gdzie oblicznie skopać) to musi działać / nie ma co spieprzyc / nie
> ma nic do zepsucia się.
> jeden "gładki" odcinek rury od rozdzielacza do samego "kranu" tez raczej
> sie
> ani nie zapcha ani nie zarośnie

Ale to tylko woda, dwie lazienki i jedna kuchnia. Szkoda sie rozwodzic.
Ja tu jakiejs wielkiej przewagi rozdzielacza nad tradycja nie widze. Obie
wersje dzialaja wystarczajaco dobrze do potrzeb jakie stawia nam
rozprowadzenie wody w domu.

Pozdro.. TK

do góry

On 9 Lis, 12:40, "marko1a" <m...@l...de> wrote:
> >U mnie w kilkanaście do
> >kilkudziesięciu sekund dogrzewa wodę z zimnej (8C) do około 40C. To
> >dowodzi że sprawność jest aż nadto dobra.
>
> To nie dowodzi żadnej sprawności a jedynie że działa.

"nie kijem go, tylko całą pałą"
;-)

>Policzyłeś ile metrów wody
> jest w rurze i ile energii trzeba zużyć aby ogrzac medium o 32K ?
> Może to być 1kW a równie dobrze 10kW. I tu i tu działa, ale z jaką sprawnością?

Wystarczającą! Kumasz? Wystarczającą!
;-)
Wystarczającą aby utrzymać temperaturę.

Nie trzeba niczego liczyć. Skoro kabel potrafi z zimnej wody potrafi
zrobić ciepłą przy kiepskiej izolacji termicznej (teraz jest owinięte
folią bąbelkową i niczym więcej), to tym bardziej będzie potrafił
utrzymać tą temperaturę przy izolacji z pianki. Nic tu nie trzeba
liczyć. Jeżeli chcesz to mogę Ci przeprowadzić dowód matematyczny...
;-)


> >>Taniej będzie z tradycyjną cyrkulacją włączaną np. po wykryciu osoby w łazience
> >>i zaraz po opuszczeniu wyłączaną.

>> Policzyłeś?
>
> Ja nie muszę liczyć. Już tyle różnych pierdół liczyłem że na mój nos jest to nie
> opłacalne.

Kiepski ten Twój nos, chcesz żeby liczyć czy sprawność grzania będzie
wystarczająca podczas gdy jest dowód na to że układ działa. Lepiej
więc wszędzie gdzie Twój nos coś powiedział, to wszystko jeszcze raz
przelicz... albo go zoperuj.
;-)

Pozdrawiam,
Krzemo.
PS: Kabel grzejny (tak jak każda inna grzałka) zamienia energię
elektryczną na cieplną z prawie 100% sprawnością.
;-)

do góry