On 2014-10-31 19:42, Ghost wrote:
> I wygodnie się tak łazi z ruro po całej kondygnacji? wazonów nie
> zrzucasz ze stołu?

W wolnostojącym biurze/garażu mam tradycyjny odkurzacz i częściej zdarza
mi się nim w coś przyłożyć niż stosunkowo lekką rurą od odkurzacza
centralnego.

Piotrek

do góry

Użytkownik "Adam" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:f5de4520-94c8-4ff9-a458-0d6a7e5064cb@go
oglegroups.com...

W dniu sobota, 1 listopada 2014 14:56:19 UTC+1 użytkownik Ghost napisał:

>> ajńc und ajńc przy ovh to raczej mizernie wygląda.

>Czy ja wiem - widziales reklamy OVH w telewizji? Bo 1&1 widze co chwile :)
>Jedna z niewielu firm hostingowych ktora sie w TV reklamuje.

Bez znaczenia.

>> Średnie są bez znaczenie, ma być wystarczająco dobrze za wystarczająco
>> niską
>> kasę.

>Widzisz - piszesz nizej ze hosting to hosting i nie ma nisz. A wlasnie sam
>jedna wykroiles z tortu - "wystarczajaco dobrze za wystarczajaco niska
>kase".

Misiek to nie nisza, to zasada totalna, dla całego biznesu na świecie.

>Niektorzy maja inne priorytety niz cena takie jak stabilnosc,
>bezpieczenstwo, wsparcie. OVH robi bardzo slaby hosting wspoldzielony,
>za to kroluje w tanich dedykach i VPSach.

I tu nadal obowiązuje zasada "wystarczajaco dobrze za wystarczajaco niska
kase". Tak, wiem, masz kłopot z pojęciami podstawowymi w biznesie.

>> Ależ ty śmieszny jesteś, z tymi wymyślonymi niszami. Hosting to hosting,

>I tu mozna zakonczyc dyskusje :-)
>Hosting mozna podzielic na wieeeele kategorii.

A przynajmniej dwie, unikalny hosting Adma Sz. i reszta świata.

>> co
>> inne gdybyś "stronki" przy okazji robił, no ale to przecież jest fe :-)

>No ja nie robie "stronek" m.in. dlatego, ze robilbym konkurencje moim
>klientom.
>Moi klienci to wlasnie ludzie ktorzy robia "stronki". Czasem to stronki
>szkoly,
>czasem urzedu, a czasem volvo czy innego moloszka :D Hosting dla
>producentow
>stron - freelancerow, agencji, programistow.

Hahahahahaha, ale czaisz bazę, że wszystkie firmy hostingowe mają w
większości takich właśnie klientów - Boże, skąd się takie miśki biorą :-DDD

>> Się nie martwię, ani o ciebie ani o siebie :-)

>No i gut :)

Sehr gut.

do góry

W dniu 2014-10-31 23:21, Ghost pisze:

> Oraz, że są ludzie nie mający potrzeby oszukiwać siebie samych, że
> kompromis to nie kompromis.

Oraz są też ludzie, którzy muszą się dostosować do (bzdurnych nieraz)
założeń planów zagospodarowania, które wymyślili niedouczeni często
urzędnicy "z wizją".

--
MN

do góry

Użytkownik "Marcin N" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:54553244$0$1665$6...@n...neostrada
.pl...

W dniu 2014-10-31 23:21, Ghost pisze:

>> Oraz, że są ludzie nie mający potrzeby oszukiwać siebie samych, że
>> kompromis to nie kompromis.

>Oraz są też ludzie, którzy muszą się dostosować do (bzdurnych nieraz)
>założeń planów zagospodarowania, które wymyślili niedouczeni często
>urzędnicy "z wizją".

To nazywamy kompromisem - budujesz się tutaj, ale na naszych warunkach. Co
nadal nie zmienia użytkowego statusu skosu.

do góry

Dnia Fri, 31 Oct 2014 08:44:13 +0100, zbigi napisał(a):

> Nie wspominając, że zużycie ssawek było takie same przy klasycznych
> odkurzaczach.
> Odkurzacz centralny jest wydatkiem, który poddajemy pod rozwagę każdemu
> budującemu się.

A jakbyś miał ponownie wydać takie pieniądze, mając obecnie alternatywę w
postaci robotów typu Roomba, po których wystarczy tylko raz na jakiś czas
poprawić?

--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl

do góry

Dnia Thu, 30 Oct 2014 17:52:11 +0100, Maniek4 napisał(a):

> (...) Obecnie moge wyjac karte SD z aparatu fotograficznego, wlozyc do
> telefonu i wyslac maila z wybranym zdjeciem czy czym kolwiek. Przeslac
> przez bluta najdziwniejszy nawet dokument i umiescic go w katalogu w
> dowolnym miejscu o nazwie jaka sobie wymysle. Moge to zrobic w kazdej
> chwili i w dowolnym miejscu tak samo jak na komputerze.

Spokojnie, Google już też wie lepiej, czego potrzebujesz. Najnowsze
Androidy mocno ograniczają dostęp do karty SD.

--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl

do góry

Użytkownik "BorysPogoreło" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:12kr9iiovppfp$.1uyrrxb64w0ad.dlg@40tude
.net...

>A jakbyś miał ponownie wydać takie pieniądze, mając obecnie alternatywę w
>postaci robotów typu Roomba, po których wystarczy tylko raz na jakiś czas
>poprawić?

Klopot w tym, ze te roboty nie maja wartosci uzytkowej.

do góry

Sat, 1 Nov 2014 20:40:20 +0100, Ghost

> Co nadal nie zmienia użytkowego statusu skosu.

Żeby budować skosy z własnej nieprzymuszonej woli trzeba przeprowadzać się
do domu z blokowiska niemając pojęcia czym to smierdzi (czyt. niewiedza)
albo nie mieć innego wyjścia (WZ) albo mieć nierówno pod sufitem. :P

Dlatego ja mieszkając w bloku myślałem o poddaszu użytkowym, bo to było
takie "klimatyczne" (no i jest nadal, ale dla domku letniskowego czy
zimowego), potem pomieszkałem pod tym ścierwem to mi się szybko odmieniło i
próbowałem (w planach nowego domu) emulować proste ściany dachem
mansardowym (i choć mam w rodzinie żony ksywkę "hrabia" :> to styl dworkowy
nie jest dla mnie). Ostatecznie więc ubiegam się o dwie pełne kondygnacje i
taki też projekt klecę.

--
Pozdor
Myjk

do góry

W dniu 2014-11-01 21:14, Myjk pisze:
> Sat, 1 Nov 2014 20:40:20 +0100, Ghost
>
>> Co nadal nie zmienia użytkowego statusu skosu.
>
> Żeby budować skosy z własnej nieprzymuszonej woli trzeba przeprowadzać się
> do domu z blokowiska niemając pojęcia czym to smierdzi (czyt. niewiedza)
> albo nie mieć innego wyjścia (WZ) albo mieć nierówno pod sufitem. :P
>
> Dlatego ja mieszkając w bloku myślałem o poddaszu użytkowym, bo to było
> takie "klimatyczne" (no i jest nadal, ale dla domku letniskowego czy
> zimowego), potem pomieszkałem pod tym ścierwem to mi się szybko odmieniło i
> próbowałem (w planach nowego domu) emulować proste ściany dachem
> mansardowym (i choć mam w rodzinie żony ksywkę "hrabia" :> to styl dworkowy
> nie jest dla mnie). Ostatecznie więc ubiegam się o dwie pełne kondygnacje i
> taki też projekt klecę.

Jak to pogodzić z planem zagospodarowania, który każe mieć dach 35-45 st
i wysokość nie większą niż 9m?

--
MN

do góry

Dnia Sat, 1 Nov 2014 21:04:39 +0100, Ghost napisał(a):

>>A jakbyś miał ponownie wydać takie pieniądze, mając obecnie alternatywę w
>>postaci robotów typu Roomba, po których wystarczy tylko raz na jakiś czas
>>poprawić?
>
> Klopot w tym, ze te roboty nie maja wartosci uzytkowej.

Czemu? To to luźne z wierzchu zgarną, a to 90% odkurzania jest.

--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl

do góry