-
11. Data: 2014-01-24 11:51:26
Temat: Re: Rekuperator - zamarzający kondensat
Od: w...@g...com
> > Jeśli rekuperator będzie miał dostatecznie duży wymiennik to nie ma
> > znaczenia gdzie będzie ustawiony bo i tak się w nim z powietrza woda nie
> > wykropli.
>
> Nieprawda. Jeżeli powietrze osiągnie temperaturę punktu rosy to się para
> wykropli. Ta temperatura nie zależy od rekuperatora ale od temperatury
> powietrza i jego wilgotności względnej. Dla wywiewanego powietrza o temp. 20
> st. C i wilgotności 50% schłodzenie go do ok. 9 st. C spowoduje wzrost
> wilgotności względnej do 100% i skroplenie pary wodnej. Fizyki nie oszukasz.
Czyli to oznacza, że tym bardziej im "większy wymiennik = lepsza sprawność" to woda w
rekuperatorze się pojawi i trzeba ją odprowadzić.
pzdr
Bogdan
-
12. Data: 2014-01-24 12:07:23
Temat: Re: Rekuperator - zamarzający kondensat
Od: "bma" <b...@b...pl>
Użytkownik napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:505e0c87-aa0b-4311-8370-b638cb198d76@go
oglegroups.com...
>> Nieprawda. Jeżeli powietrze osiągnie temperaturę punktu rosy to się para
>> wykropli. Ta temperatura nie zależy od rekuperatora ale od temperatury
>> powietrza i jego wilgotności względnej. Dla wywiewanego powietrza o temp.
>> 20
>> st. C i wilgotności 50% schłodzenie go do ok. 9 st. C spowoduje wzrost
>> wilgotności względnej do 100% i skroplenie pary wodnej. Fizyki nie
>> oszukasz.
>
>Czyli to oznacza, że tym bardziej im "większy wymiennik = lepsza sprawność"
>to woda w rekuperatorze się pojawi i trzeba ją odprowadzić.
To oznacza, że im bardziej schłodzisz wylatujące powietrze tym więcej
skropli się pary. Jeżeli "większy wymiennik = lepsza sprawność =
chłodniejszy wylot" to tak.
-
13. Data: 2014-01-24 12:08:20
Temat: Re: Rekuperator - zamarzający kondensat
Od: quent <x...@x...com>
On 2014-01-24 11:51, w...@g...com wrote:
>>> Jeśli rekuperator będzie miał dostatecznie duży wymiennik to nie ma
>>> znaczenia gdzie będzie ustawiony bo i tak się w nim z powietrza woda nie
>>> wykropli.
>>
>> Nieprawda. Jeżeli powietrze osiągnie temperaturę punktu rosy to się para
>> wykropli. Ta temperatura nie zależy od rekuperatora ale od temperatury
>> powietrza i jego wilgotności względnej. Dla wywiewanego powietrza o temp. 20
>> st. C i wilgotności 50% schłodzenie go do ok. 9 st. C spowoduje wzrost
>> wilgotności względnej do 100% i skroplenie pary wodnej. Fizyki nie oszukasz.
>
> Czyli to oznacza, że tym bardziej im "większy wymiennik = lepsza sprawność" to woda
w rekuperatorze się pojawi i trzeba ją odprowadzić.
No nieee bo ma jeszcze znaczenie jeszcze "objętość" powietrza biorącego
udział w tym procesie.
--
Pozdrawiam,
Q
ElipsaDesign: www.elipsa.info
-
14. Data: 2014-01-24 12:33:03
Temat: Re: Rekuperator - zamarzający kondensat
Od: k...@g...com
W dniu piątek, 24 stycznia 2014 11:25:11 UTC+1 użytkownik bma napisał:
> Użytkownik napisał w wiadomości grup
>
> dyskusyjnych:80e2c912-b7af-4543-a1d5-021caa06bb06@go
oglegroups.com...
>
>
>
> > Jeśli rekuperator będzie miał dostatecznie duży wymiennik to nie ma
>
> > znaczenia gdzie będzie ustawiony bo i tak się w nim z powietrza woda nie
>
> > wykropli.
>
>
>
> Nieprawda. Jeżeli powietrze osiągnie temperaturę punktu rosy to się para
>
> wykropli. Ta temperatura nie zależy od rekuperatora ale od temperatury
>
> powietrza i jego wilgotności względnej. Dla wywiewanego powietrza o temp. 20
>
> st. C i wilgotności 50% schłodzenie go do ok. 9 st. C spowoduje wzrost
>
> wilgotności względnej do 100% i skroplenie pary wodnej. Fizyki nie oszukasz.
No tak +20 schłodzone do +9 będzie punkt rosy. +20 schłodzone do -10 tez się
wykropli. Ale czy się wykropli w takich sytuacjach. +20 schłodzone do +19,9, +10
schłodzone do +9,9, +1 schłodzone do +0,99, Z fizyki jesteś dobry jak widać to bez
problemu odpowiesz.
-
15. Data: 2014-01-24 13:14:13
Temat: Re: Rekuperator - zamarzający kondensat
Od: "bma" <b...@b...pl>
Użytkownik napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:db04f44f-3d08-40d0-8bc5-762f1e610734@go
oglegroups.com...
>> Nieprawda. Jeżeli powietrze osiągnie temperaturę punktu rosy to się para
>>
>> wykropli. Ta temperatura nie zależy od rekuperatora ale od temperatury
>>
>> powietrza i jego wilgotności względnej. Dla wywiewanego powietrza o temp.
>> 20
>>
>> st. C i wilgotności 50% schłodzenie go do ok. 9 st. C spowoduje wzrost
>>
>> wilgotności względnej do 100% i skroplenie pary wodnej. Fizyki nie
>> oszukasz.
>No tak +20 schłodzone do +9 będzie punkt rosy. +20 schłodzone do -10 tez
>się wykropli. Ale czy się wykropli w takich sytuacjach. +20 schłodzone do
>+19,9, +10 >schłodzone do +9,9, +1 schłodzone do +0,99, Z fizyki jesteś
>dobry jak widać to bez problemu odpowiesz.
Jeżeli cały czas mówisz o tej samej masie powietrza to oczywiście że tak.
Prędkość schładzania nie ma tu nic do rzeczy. Zmiana temperatury pociąga za
sobą zmianę wilgotności względnej i tak przy zmianie 20 -> 19.9 będziesz
miał wzrost wilgotności np. (strzelam) do 51%, przy 10 -> 9.9 dla tego
samego powietrza będzie to już np. 95% do 96% i jakbyś nie kombinował to
przejdziesz w okolicy 9 st. C przez 100% a dalsze schładzanie to już będzie
skraplanie pary.
-
16. Data: 2014-01-24 14:02:40
Temat: Re: Rekuperator - zamarzający kondensat
Od: k...@g...com
W dniu piątek, 24 stycznia 2014 13:14:13 UTC+1 użytkownik bma napisał:
> Użytkownik napisał w wiadomości grup
>
> dyskusyjnych:db04f44f-3d08-40d0-8bc5-762f1e610734@go
oglegroups.com...
>
>
>
> >> Nieprawda. Jeżeli powietrze osiągnie temperaturę punktu rosy to się para
>
> >>
>
> >> wykropli. Ta temperatura nie zależy od rekuperatora ale od temperatury
>
> >>
>
> >> powietrza i jego wilgotności względnej. Dla wywiewanego powietrza o temp.
>
> >> 20
>
> >>
>
> >> st. C i wilgotności 50% schłodzenie go do ok. 9 st. C spowoduje wzrost
>
> >>
>
> >> wilgotności względnej do 100% i skroplenie pary wodnej. Fizyki nie
>
> >> oszukasz.
>
>
>
> >No tak +20 schłodzone do +9 będzie punkt rosy. +20 schłodzone do -10 tez
>
> >się wykropli. Ale czy się wykropli w takich sytuacjach. +20 schłodzone do
>
> >+19,9, +10 >schłodzone do +9,9, +1 schłodzone do +0,99, Z fizyki jesteś
>
> >dobry jak widać to bez problemu odpowiesz.
>
>
>
> Jeżeli cały czas mówisz o tej samej masie powietrza to oczywiście że tak.
>
> Prędkość schładzania nie ma tu nic do rzeczy. Zmiana temperatury pociąga za
>
> sobą zmianę wilgotności względnej i tak przy zmianie 20 -> 19.9 będziesz
>
> miał wzrost wilgotności np. (strzelam) do 51%, przy 10 -> 9.9 dla tego
>
> samego powietrza będzie to już np. 95% do 96% i jakbyś nie kombinował to
>
> przejdziesz w okolicy 9 st. C przez 100% a dalsze schładzanie to już będzie
>
> skraplanie pary.
Otóż się mylisz albo specjalnie coś pomijasz. Typowa temperatura w mieszkaniu to
20-22 stopnie. Wilgotność 0d 40 do 60%. Co o takim powietrzy mówią tabele. Ano że
woda wykropli się na powierzchniach co mają temperaturę niższą niż 11 stopni.
Obniżamy temperaturę powietrza w rekuperatorze. Przy +15 pomiędzy +5 +7 wychodzi
punkt rosy. W dopasowanym rekuperatorze za przegrodą powietrze ma z 14 stopni. Nie
jest spełniony warunek wykroplenia wody z powietrza na przegrodzie. Schodzimy z
temperaturą dalej +5 temperatura punktu rosy poniżej zera. Temperatura przegrody +4.
Dalej nie ma warunków do wykroplenia wody na przegrodzie. Przy takim schładzaniu
powierza zawierającego jakąś wilgoć woda w postaci cieczy nigdy się nie wykropli.
Moze w jakiś niekorzystnych warunkach, na przykład dużej wilgotności w pomieszczeniu
chcieć tworzyć snieg. Ale w momencie jego powstawania podlegnie on sublimacji w
strumieniu powietrza a za moment opuści wymiennik i nikogo nie będzie interesowało co
się z nim stanie. Czy popełniłem jakiś błąd? W razie potrzeby mogę podesłać linka do
tabel z których korzystałem. Wiesz co jeszcze z tych tabel wynika. Że jak ktoś pisze
ze ma w 20 stopni i rekuperator grzeje mu powietrze do 18 i ma odpływ wody z
rekuperatora albo mu rekuperator zamarza to że łże jak indiański wykastrowany kundel.
-
17. Data: 2014-01-24 17:27:51
Temat: Re: Rekuperator - zamarzający kondensat
Od: r...@g...com
W dniu czwartek, 23 stycznia 2014 13:17:05 UTC+1 użytkownik k...@g...com
napisał:
>
> Z informacji jakie mam wynika że w domowym rekuperatorze nie ma prawa skraplać się
woda na wymienniku. ...
Nie ma prawa. Niestety woda na prawie się nie zna i się skrapla. I co teraz o guru?
-
18. Data: 2014-01-24 19:28:04
Temat: Re: Rekuperator - zamarzający kondensat
Od: k...@g...com
W dniu piątek, 24 stycznia 2014 17:27:51 UTC+1 użytkownik r...@g...com
napisał:
> W dniu czwartek, 23 stycznia 2014 13:17:05 UTC+1 użytkownik k...@g...com
napisał:
>
> >
>
> > Z informacji jakie mam wynika że w domowym rekuperatorze nie ma prawa skraplać
się woda na wymienniku. ...
>
>
>
> Nie ma prawa. Niestety woda na prawie się nie zna i się skrapla. I co teraz o guru?
Ano to że ja pisałem o rekuperatorze a nie centralce wentylacyjnej z szczątkowym
odzyskiem ciepła. Jak ktoś sobie gówno kupi to mu się będzie skraplała, będzie
zamarzała w wymienniku. W efekcie dojdzie do absurdalnej sytuacji że w centralce
wentylacyjne z funkcją chujowego odzyskiwania ciepła trzeba będzie instalować grzałki
elektryczne żeby nie zamarzał wymiennik. Taka grzałka zniweczy wszystkie rzeczywiste
i domniemane obiecane przez sprzedawcę byle czego oszczędności. Zadowolony z
odpowiedzi?
-
19. Data: 2014-01-24 20:38:30
Temat: Re: Rekuperator - zamarzający kondensat
Od: janusz_k <J...@o...pl>
W dniu 23.01.2014 o 08:49 <r...@t...com.pl> pisze:
> Witam
> Pierwszy sezon eksploatuję reku. Zrobiłem odprowadzenie skroplin.
> Reku pod dachem, rura odprowadzająca kondensat (jakieś 30 mm)
> idzie przez skos i później się wylewa gdzieś z podbitki dachowej.
> Nie miałem już możliwości do kanalizacji. Niestety koniec rurki złapał
> mróz zrobił się sopel i cała końcówka już zamarzła - ostatnie 2 metry
> są wypełnione lodem. Dodam, że miałem ocieplić tę rurkę ale....
> zapomniałem.
> Pytanie jest następujące - tam gdzie stoi reku przy mrozach -20 to
> i tak w ocieplonej rurce w końcu może zamarznąć - skropliny sączą się
> 2 litry / dobę i nie wytworzą temperatury. Kabel grzewczy ? - wolałbym
> na poddaszu nie mieć takich wynalazków.
> Może jakieś doświadczenia, uwagi ?
Po 1 już wiesz że poddasze to kiepskie miejsce na reku.
Po 2 możesz zmniejszyć prędkość went nawiewu wtedy reku będzie cieplejszy,
kondesat także.
--
Pozdr
Janusz
-
20. Data: 2014-01-24 22:43:51
Temat: Re: Rekuperator - zamarzający kondensat
Od: k...@g...com
W dniu piątek, 24 stycznia 2014 20:38:30 UTC+1 użytkownik janusz_k napisał:
> W dniu 23.01.2014 o 08:49 <r...@t...com.pl> pisze:
>
>
>
> > Witam
>
> > Pierwszy sezon eksploatuję reku. Zrobiłem odprowadzenie skroplin.
>
> > Reku pod dachem, rura odprowadzająca kondensat (jakieś 30 mm)
>
> > idzie przez skos i później się wylewa gdzieś z podbitki dachowej.
>
> > Nie miałem już możliwości do kanalizacji. Niestety koniec rurki złapał
>
> > mróz zrobił się sopel i cała końcówka już zamarzła - ostatnie 2 metry
>
> > są wypełnione lodem. Dodam, że miałem ocieplić tę rurkę ale....
>
> > zapomniałem.
>
> > Pytanie jest następujące - tam gdzie stoi reku przy mrozach -20 to
>
> > i tak w ocieplonej rurce w końcu może zamarznąć - skropliny sączą się
>
> > 2 litry / dobę i nie wytworzą temperatury. Kabel grzewczy ? - wolałbym
>
> > na poddaszu nie mieć takich wynalazków.
>
> > Może jakieś doświadczenia, uwagi ?
>
> Po 1 już wiesz że poddasze to kiepskie miejsce na reku.
>
> Po 2 możesz zmniejszyć prędkość went nawiewu wtedy reku będzie cieplejszy,
>
> kondesat także.
>
>
>
> --
>
>
>
> Pozdr
>
> Janusz
Ktoś niedawno na grupie napisał że tak się nie da bo strumienie w takiej sytuacji i
tak będą równe bo budynek jest szczelny. Czyli tamten się mylił? Nie chce mi się
szukać kto to napisał. Ale kto wie czy nie znajdę. Jak przekorny ( czytaj upierdliwy)
jestem to akurat teraz się z nim zgodzę. Czyli trzeba puścić więcej na wylot niż na
wlot. No fakt ugrzeje się i za kilka godzin odpuści. Ale żeby zadziałało trzeba
uzupełnić powietrze w domu. Bo więcej wysysa. Z jakiejś butli trzeba by to uzupełnić.
Raczej duża i pod dużym ciśnieniem powietrze. Nie da się bo rozprężające się
powietrze będzie zimne, nawet bardzo. Zostaje otworzenie okna. W konsekwencji do domu
wpadnie powietrze o temperaturze z - 15 stopni. Po co rekuperator który w czasie
kiedy dałby największe oszczędności trzeba rozregulować i wpuścić do domu zimne
powietrze, bo rozregulowanie spowoduje żeby się nie spierdolił?