eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieRok produkcji energii - małe podsumowanie
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 80

  • 11. Data: 2018-06-15 22:35:50
    Temat: Re: Rok produkcji energii - małe podsumowanie
    Od: Lisciasty <l...@p...pl>

    W dniu piątek, 15 czerwca 2018 21:05:54 UTC+2 użytkownik cyceron napisał:
    > Skoro już zacząłeś temat nie na ten temat, to pociągnę i zapytam -
    > chciałbyś dymać Eneę przyczyniając się do asymetrii w sieci? ;-)
    > Bo w bieżącej sytuacji przynajmniej masz motywację do niepsucia
    > zasilania sąsiadom ;-)

    Ale to kompletnie nie o to chodzi. Mi 3 fazy nie przeszkadzają, wręcz
    przeciwnie. Ale licznik powinien działać bilansująco "w locie",
    czyli sumować moc z trzech faz wychodzącą i wchodzącą.
    Czyli dajmy na to produkujesz równe 6kW czyli po 2 na fazę,
    jednocześnie na pierwszej fazie gotujesz żarcie na kuchence,
    która potrzebuje akurat 6kW. Powinno być w tym przypadku tak
    że licznik pokazuje przepływ zerowy. A jest tak że zlicza
    wychodzące 2x2kW, a na pierwszej fazie pobierane 4kW. Co niby
    wygląda na to samo, ale te 2x2 czyli 4kW wpuszczane do sieci
    wracają za chwilę z powrotem pomniejszone o 20% na rozliczeniu.
    W wielu rejonach kraju montowane są już prawidłowo działające liczniki,
    ale nadal jest masę takich jak moje badziewi, które działają
    i jest to na rękę operatorowi.

    > (wiem wiem, trochę się nabijam - dla prosumenckich mocy to nie ma znaczenia)

    Dlaczego nie, może mieć. Prosument w świetle zmian ustawy może mieć
    teraz 50kW. Jakby to wpuścił na siłę do jednej fazy gdzieś w wiosce
    na końcu linii to mogłoby się zadziać :>

    > BTW. Nie ma falowników mogących zasilać niesymetrycznie? Np. mierząc
    > zapotrzebowanie na poszczególnych fazach?

    Są jakieś "wattroutery" czyli chyba coś takiego co działa jak mówisz,
    ale ja nie macałem tematu bo taki klamot kosztuje ponad tysiąc i trzeba
    by się z tego zdoktoryzować. Ale czy to jest możliwe w falowniku
    to też nie wiem...

    L.


  • 12. Data: 2018-06-15 23:00:44
    Temat: Re: Rok produkcji energii - małe podsumowanie
    Od: pilocik <p...@t...pl>


    > Dlaczego nie, może mieć. Prosument w świetle zmian ustawy może mieć
    > teraz 50kW. Jakby to wpuścił na siłę do jednej fazy gdzieś w wiosce
    > na końcu linii to mogłoby się zadziać :>

    nie da się, obecnie moce >5kW muszą być 3-fazowe, chociaż operatorzy
    chcą by to było już dla mocy >3kW

    chociaż tak jednak czysto teoretycznie to 10 sąsiadów z 5kW na 1-fazie
    każdy i można by tak zamieszać :D

    no i póki co, to max 40kW, 50kW to na razie plan unii
    http://gramwzielone.pl/energia-sloneczna/31445/prosu
    menci-beda-miec-latwiej-wazna-granica-ma-byc-25-kw

    >> BTW. Nie ma falowników mogących zasilać niesymetrycznie? Np. mierząc
    >> zapotrzebowanie na poszczególnych fazach?


    >
    > Są jakieś "wattroutery" czyli chyba coś takiego co działa jak mówisz,
    > ale ja nie macałem tematu bo taki klamot kosztuje ponad tysiąc i trzeba
    > by się z tego zdoktoryzować. Ale czy to jest możliwe w falowniku
    > to też nie wiem...
    >

    o takich falownikach nie słyszałem, chociaż ostro macałem temat
    PV od zimy a wattrouter to urządzonko o nieco innym przeznaczeniu
    Ma za zadanie nie dopuścić do wysyłania nadwyżek produkcji w sieć, ma w
    takim przypadku zmaksymalizować zużycie energii w domu

    generalnie sprowadza się to do tego, by załączyć grzałkę w bojlerze
    zamiast wysłać nadwyżkę w sieć, jednak piekarnika chyba na zapas nie
    włączę, TV też nie wyoglądam na zapas :D
    jak dla mnie temat nie do zastosowania
    tym bardziej, że zapas w sieci warto mieć na zimowe miesiące ze słabą
    produkcją


  • 13. Data: 2018-06-15 23:21:49
    Temat: Re: Rok produkcji energii - małe podsumowanie
    Od: Lisciasty <l...@p...pl>

    W dniu piątek, 15 czerwca 2018 23:00:38 UTC+2 użytkownik pilocik napisał:
    > nie da się, obecnie moce >5kW muszą być 3-fazowe, chociaż operatorzy
    > chcą by to było już dla mocy >3kW

    Ja nie pisałem o daniu się prawnym, tylko fizycznym ;)

    > generalnie sprowadza się to do tego, by załączyć grzałkę w bojlerze
    > zamiast wysłać nadwyżkę w sieć, jednak piekarnika chyba na zapas nie
    > włączę, TV też nie wyoglądam na zapas :D

    Ja przez jakiś czas myślałem żeby zrobić odczep instalacji przez
    jakiś transformator separujący i nadmiary energii wstrzykiwać np. sąsiadowi,
    ale stopień abstrakcji czegoś takiego jest zbyt wysoki :P

    L.


  • 14. Data: 2018-06-16 02:49:19
    Temat: Re: Rok produkcji energii - małe podsumowanie
    Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>

    Wlasciwszym pytaniem by bylo po ilu latach sie zwroci. Lisciasty zaoszczedzil ok 3000
    przez rok jesli sie nie myle i wazny jest moment w ktorym koszt instalacji sie zwroci
    i zacznie zarabiac. Drugim waznym parametrem jest ile bedzie z niej srednio
    kosztowala kilowatogodzina jesli po wielu latach zostane zdjeta bo skonczy jej sie
    resurs. Jesli przez 10 lat instalacja zaoszczedzi 30000 a kosztowala 30000 to znaczy
    ze koszt kilowatogodziny zrownal sie z kosztem kilowatogodziny z sieci. Jesli
    pociagnie jeszcze 10 lat to sredni koszt kilowatogodziny ze slonca bedzie o polowe
    nizszy niz kilowatogodziny z sieci. Tylko w reklamach jest ze z baterii slonecznej
    prad jest darmo.


  • 15. Data: 2018-06-16 06:54:35
    Temat: Re: Rok produkcji energii - małe podsumowanie
    Od: Lisciasty <l...@p...pl>

    W dniu sobota, 16 czerwca 2018 02:49:20 UTC+2 użytkownik Zenek Kapelinder napisał:
    > Jesli pociagnie jeszcze 10 lat to sredni koszt kilowatogodziny ze slonca bedzie
    > o polowe nizszy niz kilowatogodziny z sieci. Tylko w reklamach jest ze z baterii
    > slonecznej prad jest darmo.

    Dokładnie tak, darmowych obiadów nie ma. Też mi takie wnioski wyssane
    z brudnego palucha wychodzą, że około 8-10 lat potrwa amortyzacja, chyba że
    w ciągu tego czasu ktoś zmusi naszych urzędasów do wprowadzenia dodatkowych
    korzyści dla prądorobów. Ale tego pod uwagę raczej nie biorę, natomiast już
    teraz cieszy mnie fakt znaczącego ograniczenia kosztów życia, co ma swoje
    plusy namacalne i psychologiczne ;)

    L.


  • 16. Data: 2018-06-16 07:33:33
    Temat: Re: Rok produkcji energii - małe podsumowanie
    Od: Budyń <b...@g...com>

    W dniu piątek, 15 czerwca 2018 09:09:36 UTC+2 użytkownik Lisciasty napisał:
    > (kręcioł będzie monitorowany osobno, o ile w końcu ruszy)


    ja sie pytam gdzie jest napęd pionowy! Ale fundamenty masz słuszne :)



    b.


  • 17. Data: 2018-06-16 07:55:38
    Temat: Re: Rok produkcji energii - małe podsumowanie
    Od: Lisciasty <l...@p...pl>

    W dniu sobota, 16 czerwca 2018 07:33:34 UTC+2 użytkownik Budyń napisał:
    > ja sie pytam gdzie jest napęd pionowy! Ale fundamenty masz słuszne :)

    Napęd pionowy jak i poziomy zalegają w garażu i czekają na swoją kolej ;P
    Miałem to już wieszać ale mnie budowlańce prywatne zgasili że mam czekać
    2 tygodnie aż to cholerstwo stwardnieje, jak żyć?...
    Betonu tam poszło 2 kubiki co daje po tonie betonu na jedną nogę...
    Jak dla mnie to by wystarczyła 1/3 tego no ale nie mam podstaw
    merytorycznych żeby walczyć z kobitą i teściem ;)

    A i okazało się że Twoje tulejki dospawane do ramy idealnie pasują mi
    do mocowania szyn pod panele, o ile czegoś nie pochrzaniłem to nie trzeba
    będzie nic ciąć, wiercić ani przerabiać, bajeczka ;)

    L.


  • 18. Data: 2018-06-17 11:09:16
    Temat: Re: Rok produkcji energii - małe podsumowanie
    Od: Marcin N <m...@o...pl>

    W dniu 2018-06-16 o 02:49, Zenek Kapelinder pisze:
    > Lisciasty zaoszczedzil ok 3000 przez rok jesli sie nie myle

    Jak to policzyłeś?

    --
    MN


  • 19. Data: 2018-06-17 13:35:22
    Temat: Re: Rok produkcji energii - małe podsumowanie
    Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>

    Jak wyprodukowal 5000kWh to za tyle nie zaplacil za prad z sieci.


  • 20. Data: 2018-06-17 14:00:21
    Temat: Re: Rok produkcji energii - małe podsumowanie
    Od: Uzytkownik <a...@s...pl>

    W dniu 2018-06-17 o 13:35, Zenek Kapelinder pisze:
    > Jak wyprodukowal 5000kWh to za tyle nie zaplacil za prad z sieci.

    Błędne założenia.

    Po pierwsze z tego co wciśnie do sieci może sobie odebrać tylko i
    wyłącznie 80% jeżeli instalację ma o mocy do 10kWp lub 70% jezeli
    instalację ma powyżej 10kWp.

    Po drugie zaoszczędzić może tylko i wyłącznie tyle, ile jest w stanie
    zużyć w przeciągu roku. Produkować więcej niż się samemu zużywa nie ma
    sensu, bo oddając do sieci oddaje się za darmo dodatkowo jeszcze
    dokładając do interesu (koszt instalacji i jej amortyzacja, koszty
    eksploatacji i napraw). Jak się nie zużyje energii, którą się
    wyprodukowało i oddało do sieci w przeciągu roku to się po prostu ją traci.

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 8


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1