W dniu sobota, 7 lipca 2018 18:41:57 UTC+2 użytkownik Mateusz Bogusz napisał:
> Ty założyłeś, że kWh wpuszczone latem, odbierze sobie w zimie. A to nie
> jest takie oczywiste.

To akurat jest bardzo oczywiste bo tak działa prosument. Nie wiem w czym problem?

L.

do góry

To nie chodzi o to zebys z groszami napisal ile zaoszczedziles przez rok. Cirka
jebalt z precyzja 15-20% bedzie w sam raz. Jak miales licznik to chyba bez wzgledu na
przepieruchy z umowami itp cos naliczal-odliczal. Na poczatku podales troche danych.
Ogarniecie rachunku z elektrowni jak sie tylko pobiera wymaga doktoratu. Ty z urzedu
powinienes znac algorytmy jakie stosuje dostawca-odbiorca pradu bo sie w to bawisz.
Jestes w stanie oszacowac ile po roku zostalo Ci w kieszeni: 1000, 1500, 2000, 2500,
3000, 3500 itd. Kazdy chce placic jak najmniej za wszystko, za prad tez. Moze lepszym
rozwiazaniem bedzie przerobienie pomyslu Muska na krajowe warunki. W krajowych
akumulatorach stacjonarnych trzeba dac niecaly tysiac za kilowatogodzine. Jesli ich
nie przeciazyc, nie rozladowac za bardzo i nie przeladowac to z 15 lat taki
akumulator wytrzyma. Sprawnosc energetyczna bedzie mial na pozomie 85%. Za 4000 mozna
miec 5kWh i z tego wykorzystywac polowe. Ladowac go w taniej taryfie a w drogiej
wykorzystywac energie do celow nie grzewczych. Jak popatrzylem w necie to taki
akumulator o jakim wyzej napisalem za pierwszym razem kosztuje 4000. Jak sie zuzyje
to firmy ktore regeneruja akumulatory olowiowe zrobia z niego sztuke nowke nie
smigana za 2000. Zaleta rozwiazania z akumulatorem jest ze dziala nawet jak slonca
nie ma. Moze warto by przeliczyc czy wydajac 25 tysiecy zamiast na fotowoltaike na
30kWh w akumulatorach nie zrobi sie lepszego interesu na pradzie.

do góry

W dniu 2018-06-20 o 17:50, Pete pisze:
> W dniu 2018-06-17 o 14:00, Uzytkownik pisze:
>> W dniu 2018-06-17 o 13:35, Zenek Kapelinder pisze:
>>> Jak wyprodukowal 5000kWh to za tyle nie zaplacil za prad z sieci.
>>
>> Błędne założenia.
>>
>> Po pierwsze z tego co wciśnie do sieci może sobie odebrać tylko i
>> wyłącznie 80%
>
> 80% z nadprodukcji. Jeśli zużywa na bieżąco, to 100%.

Codziennie kupujesz 100kg wędlin na śniadanie czy tylko tyle, ile jesteś
w stanie zjeść?

Zużywa się na bieżąco tylko niewielką część. Codziennie prania nie
robisz, a nadprodukcja jest wtedy, kiedy potrzebujesz tej energii
zużywać najmniej. Tej energii ani nie zawekujesz, anie nie zakopcujesz.

do góry

W dniu niedziela, 8 lipca 2018 02:53:55 UTC+2 użytkownik Zenek Kapelinder napisał:
> To nie chodzi o to zebys z groszami napisal ile zaoszczedziles przez rok.
> Cirka jebalt z precyzja 15-20% bedzie w sam raz.

No to tak licząc na palcach wychodzi pomiędzy 2200 a 2500 zeta.

> Moze warto by przeliczyc czy wydajac 25 tysiecy zamiast na fotowoltaike
> na 30kWh w akumulatorach nie zrobi sie lepszego interesu na pradzie.

Trochę ludzi to liczyło i raczej pomysł nie jest najlepszy, ale można
by to i przeliczyć jeszcze raz ;)

L.

do góry

W dniu 2018-07-07 o 22:40, pilocik pisze:
> W dniu 07.07.2018 o 18:39, Mateusz Bogusz pisze:
>> W dniu 15.06.2018 o 23:00, pilocik pisze:
>>> tym bardziej, że zapas w sieci warto mieć na zimowe miesiące ze słabą
>>> produkcją
>>
>> A jaki jest okres rozliczenia kWh wpuszczonych do sieci, między
>> fakturami, roczny?
>>
> Tak. Masz rok na wykorzystanie energii inaczej przepada

Jak to rozumieć?
W jakimś umownym roku budżetowym czy narastająco?
To znaczy, np. wyprodukowana w czerwcu do maja roku następnego a w lipcu
odpowiednio do czerwca?

do góry

On 07.07.2018 19:42, Zenek Kapelinder wrote:
> Nic takiego nie zakladalem. Po danych ze strony z instalacjami zauwazylem ze
instalacja daje cirka jebalt tyle kilowatogodzin

Dokładnie tak jest jak piszesz. Z tym, że instalacja nie wytrzyma tyle
bez napraw. Będzie tylko gorzej niż zakładane idealne warunki 30 lat
eksploatacji. Średnio elektronika nie wytrzyma więcej niż 10 lat,
szczególnie taka.

Nie wiem jak wyglądają warunki gwarancji ale sądzę, że trzeba ją
odpłatnie serwisować żeby obowiązywała.

do góry

On 07.07.2018 23:29, Lisciasty wrote:
> W dniu sobota, 7 lipca 2018 18:41:57 UTC+2 użytkownik Mateusz Bogusz napisał:
>> Ty założyłeś, że kWh wpuszczone latem, odbierze sobie w zimie. A to nie
>> jest takie oczywiste.
>
> To akurat jest bardzo oczywiste bo tak działa prosument. Nie wiem w czym problem?


W UK im płacą kasę, więcej niż kosztuje kWh z sieci.

do góry

On Sun, 08 Jul 2018 12:39:27 +0200, KIKI wrote:

> On 07.07.2018 23:29, Lisciasty wrote:
>> W dniu sobota, 7 lipca 2018 18:41:57 UTC+2 użytkownik Mateusz Bogusz
>> napisał:
>>> Ty założyłeś, że kWh wpuszczone latem, odbierze sobie w zimie. A to
>>> nie jest takie oczywiste.
>>
>> To akurat jest bardzo oczywiste bo tak działa prosument. Nie wiem w
>> czym problem?
>
>
> W UK im płacą kasę, więcej niż kosztuje kWh z sieci.

We Francji tak samo (dla dawnych umów warunki były szczególnie korzystne,
teraz mniej ale i tak jest więcej niż koszt kWh z sieci).

Mateusz

do góry

Czyli w wariancie pesymistycznym dziewiec lat trwa amortyzacja. Okres raczej nie do
przyjecia z punktu widzenia czlowieka. Chwilowo zarabiaja na tym wszyscy z wyjatkiem
tego co kupil i zamontowal panele.

do góry

Bo w Anglii i Francji przy niskiej dla aborygenow cenie pradu musieli czyms zachecic.
W Polsce wystaczy podpuscic. Zeby sie Kowalskiemu oplacalo to instalacja ma wytrzymac
20 lat i amortyzowac sie w trzy lata. W tej chwili warunek spelniaja solary do
grzania wody bo dwa metry kwadratowe mozna kupic sporo ponizej tysiaca zlotych, takie
ceny widzialem na allegro.

do góry