eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.rec.domSPRZECIOR
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 14

  • 1. Data: 2010-12-09 05:50:47
    Temat: SPRZECIOR
    Od: "Panslavista" <p...@i...pl>

    Kupiłem sprzęt do ręcznego szatkowania. Nie, nie z najwyższej półki,
    ale jednak profesjonalny. Szatkownica firmy Hendi. Co prawda, polowałem na
    resztki Mandolin De Buyera (po starej cenie) ale jakaś banda podkupywała
    je nawet już po moim formalnym zakupie. Brzydko.
    A mandolina dobra o sporych możliwościach, płynna regulacja - plasterki
    do 10 mm grubości, paski - 3 nożyki i dociskacz na szynach - szybka praca.
    Drugie pole operacyjne nóż falisty - tu już ręcznie - przydałby się
    "kapelusz" - dopasuje sobie od innej. Tu można zrobić plasterki karbowane -
    aż do subtelnej siateczki, zrobiłem sobie chrupiące chipsy ziemniaczane.
    Pychotka.
    Czego nie ma, a przydałoby się? Do karbowanych plasterków - już
    pisałem - dociskacz "kapelusz", ale też deska do postawienia mandoliny, z
    oporami, na jej koniec i na nóżkę - zwiększyłaby znacznie operatywność.
    Ogólnie jestem zadowolony, De Buyera Mandoline V-PRO kupię sobie
    później. Może stanieje, bo ceny są księżycowe. Ta Hendi to dobra rzecz w
    kuchni, nie tylko profesjonalnej, masywna nierdzewka, łatwa w umyciu. Na
    wymienne noże jest pudełko do ich przechowywania i ochrony naszych palców.
    Są bardzo ostre, ostrzyć nie potrzeba - ostrza samoostrzące. Pewnie są
    części zapasowe do nabycia.
    Czy, mając robota Fenomen i maszynkę do mielenia mięsa 986 Zelmera z
    pełnym wyposażeniem potrzebowałem jeszcze wydać pieniądze na ręczny sprzęt?
    Prócz możliwości użycia bez prądu przeznaczona jest do ozdobnych działań -
    sprzęt zmechanizowany produkuje masówkę, aby ozdobić np. surówkę trzeba
    sięgnąć po nóż albo mandolinę, dla artystów - komplet narzędzi do carvingu.
    Idźcie zanim i te ostatnie sztuki paszczaki wykupią.




  • 2. Data: 2010-12-09 20:12:03
    Temat: Re: SPRZECIOR
    Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>

    Panslavista wrote:
    > Kupiłem sprzęt do ręcznego szatkowania. Nie, nie z najwyższej
    > półki, ale jednak profesjonalny. Szatkownica firmy Hendi. Co prawda,
    > polowałem na resztki Mandolin De Buyera (po starej cenie) ale jakaś
    > banda podkupywała je nawet już po moim formalnym zakupie. Brzydko.
    > A mandolina dobra o sporych możliwościach, płynna regulacja -
    > plasterki do 10 mm grubości, paski - 3 nożyki i dociskacz na szynach
    > - szybka praca. Drugie pole operacyjne nóż falisty - tu już ręcznie -
    > przydałby się "kapelusz" - dopasuje sobie od innej. Tu można zrobić
    > plasterki karbowane - aż do subtelnej siateczki, zrobiłem sobie
    > chrupiące chipsy ziemniaczane. Pychotka.
    > Czego nie ma, a przydałoby się? Do karbowanych plasterków - już
    > pisałem - dociskacz "kapelusz", ale też deska do postawienia
    > mandoliny, z oporami, na jej koniec i na nóżkę - zwiększyłaby
    > znacznie operatywność. Ogólnie jestem zadowolony, De Buyera
    > Mandoline V-PRO kupię sobie później.

    http://www.amazon.com/Buyer-2010-21-Mandoline-Profes
    sionnelle-Stainless/dp/B000VB4YSW

    trzeba być kompletnie po....m zeby wydać za szatkownice 249$ :)

    zakładasz restaurację? :)


  • 3. Data: 2010-12-09 20:55:00
    Temat: Re: SPRZECIOR
    Od: "Panslavista" <p...@i...pl>


    "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> wrote in message
    news:idrd6t$jfb$1@news.onet.pl...
    > Panslavista wrote:
    >> Kupiłem sprzęt do ręcznego szatkowania. Nie, nie z najwyższej
    >> półki, ale jednak profesjonalny. Szatkownica firmy Hendi. Co prawda,
    >> polowałem na resztki Mandolin De Buyera (po starej cenie) ale jakaś
    >> banda podkupywała je nawet już po moim formalnym zakupie. Brzydko.
    >> A mandolina dobra o sporych możliwościach, płynna regulacja -
    >> plasterki do 10 mm grubości, paski - 3 nożyki i dociskacz na szynach
    >> - szybka praca. Drugie pole operacyjne nóż falisty - tu już ręcznie -
    >> przydałby się "kapelusz" - dopasuje sobie od innej. Tu można zrobić
    >> plasterki karbowane - aż do subtelnej siateczki, zrobiłem sobie
    >> chrupiące chipsy ziemniaczane. Pychotka.
    >> Czego nie ma, a przydałoby się? Do karbowanych plasterków - już
    >> pisałem - dociskacz "kapelusz", ale też deska do postawienia
    >> mandoliny, z oporami, na jej koniec i na nóżkę - zwiększyłaby
    >> znacznie operatywność. Ogólnie jestem zadowolony, De Buyera
    >> Mandoline V-PRO kupię sobie później.
    >
    > http://www.amazon.com/Buyer-2010-21-Mandoline-Profes
    sionnelle-Stainless/dp/B000VB4YSW
    >
    > trzeba być kompletnie po....m zeby wydać za szatkownice 249$ :)
    >
    > zakładasz restaurację? :)

    A muszę? Nie mogę być fanem "gastrycznym"? :-)))))))



  • 4. Data: 2010-12-09 21:25:50
    Temat: Re: SPRZECIOR
    Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>

    Panslavista wrote:
    > "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> wrote in message
    > news:idrd6t$jfb$1@news.onet.pl...
    >> Panslavista wrote:
    >>> Kupiłem sprzęt do ręcznego szatkowania. Nie, nie z najwyższej
    >>> półki, ale jednak profesjonalny. Szatkownica firmy Hendi. Co prawda,
    >>> polowałem na resztki Mandolin De Buyera (po starej cenie) ale
    >>> jakaś banda podkupywała je nawet już po moim formalnym zakupie.
    >>> Brzydko. A mandolina dobra o sporych możliwościach, płynna
    >>> regulacja - plasterki do 10 mm grubości, paski - 3 nożyki i
    >>> dociskacz na szynach - szybka praca. Drugie pole operacyjne nóż
    >>> falisty - tu już ręcznie - przydałby się "kapelusz" - dopasuje
    >>> sobie od innej. Tu można zrobić plasterki karbowane - aż do
    >>> subtelnej siateczki, zrobiłem sobie chrupiące chipsy ziemniaczane.
    >>> Pychotka. Czego nie ma, a przydałoby się? Do karbowanych
    >>> plasterków - już pisałem - dociskacz "kapelusz", ale też deska do
    >>> postawienia mandoliny, z oporami, na jej koniec i na nóżkę -
    >>> zwiększyłaby znacznie operatywność. Ogólnie jestem zadowolony,
    >>> De Buyera Mandoline V-PRO kupię sobie później.
    >>
    >> http://www.amazon.com/Buyer-2010-21-Mandoline-Profes
    sionnelle-Stainless/dp/B000VB4YSW
    >>
    >> trzeba być kompletnie po....m zeby wydać za szatkownice 249$ :)
    >>
    >> zakładasz restaurację? :)
    >
    > A muszę? Nie mogę być fanem "gastrycznym"? :-)))))))

    w sumie mi nie wyglądasz :)


  • 5. Data: 2010-12-09 21:26:46
    Temat: Re: SPRZECIOR
    Od: JK <s...@p...onet.pl>

    W dniu 2010-12-09 21:55, Panslavista pisze:
    > "Marek Dyjor"<m...@p...onet.pl> wrote in message
    > news:idrd6t$jfb$1@news.onet.pl...
    >> Panslavista wrote:
    >>> Kupiłem sprzęt do ręcznego szatkowania. Nie, nie z najwyższej
    >>> półki, ale jednak profesjonalny. Szatkownica firmy Hendi. Co prawda,
    >>> polowałem na resztki Mandolin De Buyera (po starej cenie) ale jakaś
    >>> banda podkupywała je nawet już po moim formalnym zakupie. Brzydko.
    >>> A mandolina dobra o sporych możliwościach, płynna regulacja -
    >>> plasterki do 10 mm grubości, paski - 3 nożyki i dociskacz na szynach
    >>> - szybka praca. Drugie pole operacyjne nóż falisty - tu już ręcznie -
    >>> przydałby się "kapelusz" - dopasuje sobie od innej. Tu można zrobić
    >>> plasterki karbowane - aż do subtelnej siateczki, zrobiłem sobie
    >>> chrupiące chipsy ziemniaczane. Pychotka.
    >>> Czego nie ma, a przydałoby się? Do karbowanych plasterków - już
    >>> pisałem - dociskacz "kapelusz", ale też deska do postawienia
    >>> mandoliny, z oporami, na jej koniec i na nóżkę - zwiększyłaby
    >>> znacznie operatywność. Ogólnie jestem zadowolony, De Buyera
    >>> Mandoline V-PRO kupię sobie później.
    >>
    >> http://www.amazon.com/Buyer-2010-21-Mandoline-Profes
    sionnelle-Stainless/dp/B000VB4YSW
    >>
    >> trzeba być kompletnie po....m zeby wydać za szatkownice 249$ :)
    >>
    >> zakładasz restaurację? :)
    >
    > A muszę? Nie mogę być fanem "gastrycznym"? :-)))))))
    >
    >

    Gastryczne, to można mieć problemy :-\

    --
    JK


  • 6. Data: 2010-12-09 21:36:49
    Temat: Re: SPRZECIOR
    Od: Rentier <f...@g...com>


    > Panslavista wrote:

    >> Mandoline V-PRO kupię sobie później.
    >
    > http://www.amazon.com/Buyer-2010-21-Mandoline-Profes
    sionnelle-Stainless/dp/B000VB4YSW
    >
    > trzeba być kompletnie po....m zeby wydać za szatkownice 249$ :)

    Skojarz nadawcę z treścią i pomyśl, czemu jeszcze nie wsadziłeś go do killfile....


  • 7. Data: 2010-12-09 21:46:23
    Temat: Re: SPRZECIOR
    Od: "Panslavista" <p...@i...pl>


    "JK" <s...@p...onet.pl> wrote in message
    news:idrhil$30v$1@news.onet.pl...
    >W dniu 2010-12-09 21:55, Panslavista pisze:
    >> "Marek Dyjor"<m...@p...onet.pl> wrote in message
    >> news:idrd6t$jfb$1@news.onet.pl...
    >>> Panslavista wrote:
    >>>> Kupiłem sprzęt do ręcznego szatkowania. Nie, nie z najwyższej
    >>>> półki, ale jednak profesjonalny. Szatkownica firmy Hendi. Co prawda,
    >>>> polowałem na resztki Mandolin De Buyera (po starej cenie) ale jakaś
    >>>> banda podkupywała je nawet już po moim formalnym zakupie. Brzydko.
    >>>> A mandolina dobra o sporych możliwościach, płynna regulacja -
    >>>> plasterki do 10 mm grubości, paski - 3 nożyki i dociskacz na szynach
    >>>> - szybka praca. Drugie pole operacyjne nóż falisty - tu już ręcznie -
    >>>> przydałby się "kapelusz" - dopasuje sobie od innej. Tu można zrobić
    >>>> plasterki karbowane - aż do subtelnej siateczki, zrobiłem sobie
    >>>> chrupiące chipsy ziemniaczane. Pychotka.
    >>>> Czego nie ma, a przydałoby się? Do karbowanych plasterków - już
    >>>> pisałem - dociskacz "kapelusz", ale też deska do postawienia
    >>>> mandoliny, z oporami, na jej koniec i na nóżkę - zwiększyłaby
    >>>> znacznie operatywność. Ogólnie jestem zadowolony, De Buyera
    >>>> Mandoline V-PRO kupię sobie później.
    >>>
    >>> http://www.amazon.com/Buyer-2010-21-Mandoline-Profes
    sionnelle-Stainless/dp/B000VB4YSW
    >>>
    >>> trzeba być kompletnie po....m zeby wydać za szatkownice 249$ :)
    >>>
    >>> zakładasz restaurację? :)
    >>
    >> A muszę? Nie mogę być fanem "gastrycznym"? :-)))))))
    >>
    >>
    >
    > Gastryczne, to można mieć problemy :-\

    Oooo! Prawdę rzekłeś.



  • 8. Data: 2010-12-09 21:47:33
    Temat: Re: SPRZECIOR
    Od: "Panslavista" <p...@i...pl>


    "Rentier" <f...@g...com> wrote in message
    news:idri4r$e35$3@news.dialog.net.pl...
    >
    >> Panslavista wrote:
    >
    >>> Mandoline V-PRO kupię sobie później.
    >>
    >> http://www.amazon.com/Buyer-2010-21-Mandoline-Profes
    sionnelle-Stainless/dp/B000VB4YSW
    >>
    >> trzeba być kompletnie po....m zeby wydać za szatkownice 249$ :)
    >
    > Skojarz nadawcę z treścią i pomyśl, czemu jeszcze nie wsadziłeś go do
    > killfile....

    Tak wiem, rentir może więcej niż rencista, tyl;ko po co mu to wszystko?
    Cieszy ciebie cash?



  • 9. Data: 2010-12-09 22:47:46
    Temat: Re: SPRZECIOR
    Od: "Jackare" <j...@i...pl>

    Użytkownik "Panslavista" <p...@i...pl> napisał w wiadomości
    news:4d006e3b$0$21004$65785112@news.neostrada.pl...

    > Czy, mając robota Fenomen i maszynkę do mielenia mięsa 986 Zelmera z
    > pełnym wyposażeniem potrzebowałem jeszcze wydać pieniądze na ręczny
    > sprzęt?
    > Prócz możliwości użycia bez prądu przeznaczona jest do ozdobnych działań -
    >
    Chińczycy od feng shui, bioenergoterapeuci, makrobiotycy mówią że ręczne
    przygotowanie jedzenia pozwala na zachowanie w nim jego wewnętrznej energii,
    zaś mechaniczne - niszczy ją. Jeżeli dla kogoś ma to znaczenie, to może to
    być jeden z powodów uzywania ręcznych sprzętów. Inna sprawa, że
    przygotowując za pomocą robota, więcej jest nieraz roboty z jego umyciem,
    wysuszeniem, itp niż w przypadku użycia sprzętu do ręcznej obróbki....



  • 10. Data: 2010-12-10 05:11:45
    Temat: Re: SPRZECIOR
    Od: "Panslavista" <p...@i...pl>


    "Jackare" <j...@i...pl> wrote in message
    news:idrm9j$n40$1@node1.news.atman.pl...
    > Użytkownik "Panslavista" <p...@i...pl> napisał w wiadomości
    > news:4d006e3b$0$21004$65785112@news.neostrada.pl...
    >
    >> Czy, mając robota Fenomen i maszynkę do mielenia mięsa 986 Zelmera z
    >> pełnym wyposażeniem potrzebowałem jeszcze wydać pieniądze na ręczny
    >> sprzęt?
    >> Prócz możliwości użycia bez prądu przeznaczona jest do ozdobnych
    >> działań -
    >>
    > Chińczycy od feng shui, bioenergoterapeuci, makrobiotycy mówią że ręczne
    > przygotowanie jedzenia pozwala na zachowanie w nim jego wewnętrznej
    > energii, zaś mechaniczne - niszczy ją. Jeżeli dla kogoś ma to znaczenie,
    > to może to być jeden z powodów uzywania ręcznych sprzętów. Inna sprawa, że
    > przygotowując za pomocą robota, więcej jest nieraz roboty z jego umyciem,
    > wysuszeniem, itp niż w przypadku użycia sprzętu do ręcznej obróbki....

    Mycie nie jest straszne!!! Także robotów.


strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1