-
21. Data: 2010-09-30 09:40:07
Temat: Re: SZERSZENIE
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Dnia Thu, 30 Sep 2010 09:21:30 +0200, Jan Werbiński napisał(a):
> Żeście się dobrali. Kura domowa bez szkoły i nawiedzony paranoik.
Wykształcili cię tylko na chama.
-
22. Data: 2010-09-30 20:11:02
Temat: Re: SZERSZENIE
Od: Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl>
Dnia Thu, 30 Sep 2010 02:28:09 +0200, Ikselka napisał(a):
>>> Co się tam działo w tym kanale! Słyszałam to przez kratki. To był
>>> autentyczny płacz, jek i wołanie o pomoc, cały ginący chór owadzi.
>>> Uciekłam
>>
>> Lecz się
>
> Gupiś. Tępyś. Pustyś. Gumiś.
Kibla też nie czyść. To, że nie słyszysz wycia ginących bakterii to nie
znaczy, że one nie cierpią.
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
_______/ /_ GG: 3524356
___________/ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
-
23. Data: 2010-09-30 20:11:47
Temat: Re: SZERSZENIE
Od: Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl>
Dnia Thu, 30 Sep 2010 09:28:07 +0200, Andrzej S. napisał(a):
> W dniu 2010-09-28 21:58, Adam Płaszczyca pisze:
>> Ja i osy i szerszenie załatwiałem Raidem na owady... pełzające. W czym
>> rzecz? Ten środek wylatuje z puszki cienką strugą, któą można skierować
>> nawet na samo gniazdo. Człowiek jest parę metrów obok, nieruchomy, owady
>> nie rozpoznają go jako zagrożenia, a do tego, kiedy usiłują się z gniazda
>> wydostać są juz porażone i w zasadzie bardziej się z niego wysypują, niż
>> wylatują.
>> Załatwiłem w ten sposób parę razy osy i ze dwa razy szerszenie.
>>
>
> W zasadzie dowolna chemia typu Muchozol. Ale jest jeden szczegól
> - nie rób tego w cieply dzien, gdy owady sa w terenie ;)
> Tylko bladym, zimnym switem.
Żeby zastosować muchozol musisz podejć praktycznie do samego gniazda. I
wtedy stajesz się celem ataku.
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
_______/ /_ GG: 3524356
___________/ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
-
24. Data: 2010-09-30 23:15:30
Temat: Re: SZERSZENIE
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Dnia Thu, 30 Sep 2010 22:11:02 +0200, Adam Płaszczyca napisał(a):
> Dnia Thu, 30 Sep 2010 02:28:09 +0200, Ikselka napisał(a):
>
>>>> Co się tam działo w tym kanale! Słyszałam to przez kratki. To był
>>>> autentyczny płacz, jek i wołanie o pomoc, cały ginący chór owadzi.
>>>> Uciekłam
>>>
>>> Lecz się
>>
>> Gupiś. Tępyś. Pustyś. Gumiś.
>
> Kibla też nie czyść. To, że nie słyszysz wycia ginących bakterii to nie
> znaczy, że one nie cierpią.
Czyszczę. Humanitarnie=sanitarnie :-)
-
25. Data: 2010-09-30 23:25:10
Temat: Re: SZERSZENIE
Od: Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl>
Dnia Fri, 1 Oct 2010 01:15:30 +0200, Ikselka napisał(a):
>>> Gupiś. Tępyś. Pustyś. Gumiś.
>>
>> Kibla też nie czyść. To, że nie słyszysz wycia ginących bakterii to nie
>> znaczy, że one nie cierpią.
>
> Czyszczę. Humanitarnie=sanitarnie :-)
Mordujesz miliony żywych bakterii.
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
_______/ /_ GG: 3524356
___________/ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
-
26. Data: 2010-09-30 23:41:03
Temat: Re: SZERSZENIE
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Dnia Fri, 1 Oct 2010 01:25:10 +0200, Adam Płaszczyca napisał(a):
> Dnia Fri, 1 Oct 2010 01:15:30 +0200, Ikselka napisał(a):
>
>>>> Gupiś. Tępyś. Pustyś. Gumiś.
>>>
>>> Kibla też nie czyść. To, że nie słyszysz wycia ginących bakterii to nie
>>> znaczy, że one nie cierpią.
>>
>> Czyszczę. Humanitarnie=sanitarnie :-)
>
> Mordujesz miliony żywych bakterii.
No oczywiście. I one cierpią. Ale nie dlatego je morduję, ze mogą mnie
EWENTUALNIE zabić, lecz dlatego, że jeśli ja ich nie zabiję, to one mnie w
końcu dopadną i jest to pewne. W przypadku szerszeni są inne sposoby
zabezpieczenia się przed nimi, jak powiedzialam można poczekać do zimy i
zlikwidować gniazdo. Bakterie w kibelku same nie znikną.
-
27. Data: 2010-10-01 06:22:04
Temat: Re: SZERSZENIE
Od: Jan Werbiński <j...@t...bez.mai.la>
Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:szopt7ffn0tj$.1g2a47xelapzp$.dlg@40tude.net...
> Dnia Fri, 1 Oct 2010 01:25:10 +0200, Adam Płaszczyca napisał(a):
>
>> Dnia Fri, 1 Oct 2010 01:15:30 +0200, Ikselka napisał(a):
>>
>>>>> Gupiś. Tępyś. Pustyś. Gumiś.
>>>>
>>>> Kibla też nie czyść. To, że nie słyszysz wycia ginących bakterii to nie
>>>> znaczy, że one nie cierpią.
>>>
>>> Czyszczę. Humanitarnie=sanitarnie :-)
>>
>> Mordujesz miliony żywych bakterii.
>
> No oczywiście. I one cierpią. Ale nie dlatego je morduję, ze mogą mnie
> EWENTUALNIE zabić, lecz dlatego, że jeśli ja ich nie zabiję, to one mnie w
> końcu dopadną i jest to pewne. W przypadku szerszeni są inne sposoby
> zabezpieczenia się przed nimi, jak powiedzialam można poczekać do zimy i
> zlikwidować gniazdo. Bakterie w kibelku same nie znikną.
Bakterie z kibla nie czekając do zimy możesz razem z kiblem przenieść do
ogródka żeby tam sobie żyły i nie wyły z bólu, kiedy je mordujesz. Do domu
kupujesz nowy kibel, bez bakterii.
Durna babo.
--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/
-
28. Data: 2010-10-01 06:53:56
Temat: Re: SZERSZENIE
Od: tofika <e...@i...pl>
On 1 Paź, 01:41, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
> Dnia Fri, 1 Oct 2010 01:25:10 +0200, Adam Płaszczyca napisał(a):
>
> > Dnia Fri, 1 Oct 2010 01:15:30 +0200, Ikselka napisał(a):
>
> >>>> Gupiś. Tępyś. Pustyś. Gumiś.
>
> >>> Kibla też nie czyść. To, że nie słyszysz wycia ginących bakterii to nie
> >>> znaczy, że one nie cierpią.
>
> >> Czyszczę. Humanitarnie=sanitarnie :-)
>
> > Mordujesz miliony żywych bakterii.
>
> No oczywiście. I one cierpią. Ale nie dlatego je morduję, ze mogą mnie
> EWENTUALNIE zabić, lecz dlatego, że jeśli ja ich nie zabiję, to one mnie w
> końcu dopadną i jest to pewne. W przypadku szerszeni są inne sposoby
> zabezpieczenia się przed nimi, jak powiedzialam można poczekać do zimy i
> zlikwidować gniazdo. Bakterie w kibelku same nie znikną.
xl jesli idzie o szerszenie
to cale masy ich mieszkają
w lesie. można więc smialo
i bez zbytniej krempacji zlikwidować
banike szereni pod podbitka
czy innym miejscu w poblizu
zabudowan ludzkich. potraktowac
jako "anomaliowanie sie" im.
dziwne ze milosnikow kotow
nazywasz pogardliwie kociarzami
i nie pojmujesz naszego podejścia,
sympatii do tych ziwrzat a bronisz
roju szeszeni, ktore moga czlowieka
uszkodzic. i tu dla przykaladu.
w tej chwili moze nie sa one
zbyt ruchawe bo jest zimno,ale
latem bardzo czesto przez uchylone okno
wlatuje mi do domu szerszen, wasnie gdzies
z okolic dachu. ja to go olewam, bo
mnie w życiu zaden owad nigdy
nie użądlił, ale
moj pan to sie ich boi panicznie i
tępi z wielka zapalczywacia.
co ciekawe szerszen, ktory go
dziabnął nie użądlił go a jedynie
ugryzł żuwaczkami a pol plecow
mu spuchlo.no na szeczscie nie jest
uczulony i jest dorosly, ale
nie gwarantuje co by sie stalo z
malym dzieckiem\niemowlęciem.
moja siastre kiedy byla
dwulatkiem użądlił szarszen,omal
nie skonczylo sie to dla niej...
wiec zadecyduj co jest
bardziej humanitarne.
-
29. Data: 2010-10-01 07:07:43
Temat: Re: SZERSZENIE
Od: "Andrzej S." <A...@g...com>
W dniu 2010-09-30 22:11, Adam Płaszczyca pisze:
> Dnia Thu, 30 Sep 2010 09:28:07 +0200, Andrzej S. napisał(a):
>
>>
>> W zasadzie dowolna chemia typu Muchozol. Ale jest jeden szczegól
>> - nie rób tego w cieply dzien, gdy owady sa w terenie ;)
>> Tylko bladym, zimnym switem.
>
> Żeby zastosować muchozol musisz podejć praktycznie do samego gniazda. I
> wtedy stajesz się celem ataku.
>
Chcialem powiedziec, ze srodek mniej wazny niz pora.
Switem wszystkie owady sa w gniezdzie i sa nieruchawe, bo zimno.
Przy Muchozolu sie nie upieram, ale jednak dobrze jest podejsc
blisko i zrobic to precyzyjnie, bo drugiej próby moze nie byc.
--
A S
-
30. Data: 2010-10-01 08:52:15
Temat: Re: SZERSZENIE
Od: Przesmiewca <b...@o...pl>
Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl> napisał(a):
>Kibla też nie czyść. To, że nie słyszysz wycia ginących bakterii to nie
>znaczy, że one nie cierpią.
a bakteria ma uklad nerwowy, ktory powoduje, ze cierpia?