-
31. Data: 2020-11-25 18:40:11
Temat: Re: Śmieci i opłata
Od: Irokez <n...@w...pl>
W dniu 2020-11-25 o 18:29, WS pisze:
> środa, 25 listopada 2020 o 18:15:43 UTC+1 Irokez napisał(a):
>
>> Walające się stare drzwi, okna, obsrane sedesy, stare kineskopowe
>> telewizory, wypierdziane i obsikane materace.
>> Postarał by się jeden z drugim choć pociąć tak, aby w kawałkach wsadzić
>> w ten wielki kontener dla mixów, ale nie, łatwiej walnąć obok.
>
> Troche ta ustawa do tego zacheca, np. u mnie w Krk odpady wielkogabarytowe
zabieraja 2x na miesiac.
> Prosba ( http://www.smpodwawelska.pl/wp-content/uploads/2020/
07/20200706072805.pdf ) o wystawianie tuz przed terminem nie dziala, elektrosmieci i
opony tez sie trafiaja...
10 minut >z buta< ode mnie jest PSZOK, można codziennie oddać za free. 7
do 15, jeden dzień do 18 i w sobotę do 12.
>> Gdyby nie bydło rzucające gdzie popadnie, nie było by problemu.
>> Też jestem za tym, aby kubły były dostępne.
>> Polaka jednak nie zmusisz inaczej, jak zabierając z portfela.
>
> Przyzwyczajenie do wygody :(
> U mnie blok 10 pietre ze zsypami, jak wprowadzali segregacje to kilku sasiadow
chcialo przeforsowac uchwale, ze wszystko sie bedzie do ssypu wrzucac (bo kto by po
smietnikach lazil, za komuny tego nie bylo ;) )
> Chcieli zrobic rozpiske typu pon - szklo, wtorek - plastyk itp ;) i niech sobie
dozorca podstawia odpowiedznie pojemniki...
o kur... :D
--
Irokez
-
32. Data: 2020-11-25 18:54:53
Temat: Re: Śmieci i opłata
Od: nadir <n...@h...org>
W dniu 25.11.2020 o 17:40, Adam pisze:
> Czyli brak kultury i wychowania :(
To też, ale są jeszcze inne problemy, którymi osoby decyzyjne nie chcą
lub nie potrafią się zająć.
Dam Ci dwa przykłady z mojej miejscowości.
Jak wprowadzono obecnie działającą ustawę, to ludzie żeby oszczędzić na
opłatach deklarowali segregację śmieci i mniejszą ilość osób w
gospodarstwie domowym niż faktycznie, bo opłaty u mnie są liczone od
ilości osób. Odpady bytowe zaczęły za to pojawiać się w publicznie
wystawionych śmietnikach na mieście. Śmietniki były poprzepełnianie i
poobstawiane workami ze śmieciami.
Co zrobiły władze gminy żeby temu zaradzić? Polikwidowano dosłownie
wszystkie śmietniki na mieście, efekt był taki, że nawet jak chciałeś
gdzieś wyrzucić papierek po cukierku czy ogryzę to nie było gdzie tego
zrobić. Natomiast worki z podrzucanymi śmieciami zaczęły pojawiać się w
różnych dziwnych zakamarkach.
Drugi przykład, to w uchwale Rady Miejskiej wymyślono, że na PSZOK można
oddać tylko jeden komplet zużytych opon na gospodarstwo domowe w roku.
Więc ludzie zamiast jeździć z oponami do PSZOK-u, jak mieli ich więcej,
to zaczęli wywalać je po lasach, parkach i polach.
> Czyli chodzi o kasę - jak zwykle ;)
Zawsze chodzi o kasę, a na śmieciach też można zarobić, i to nie tak mało.
-
33. Data: 2020-11-25 18:56:01
Temat: Re: Śmieci i opłata
Od: nadir <n...@h...org>
W dniu 25.11.2020 o 18:15, Irokez pisze:
> Polaka jednak nie zmusisz inaczej, jak zabierając z portfela.
Nie tylko Polaka. Mam na miejscu przykłady co robią Niemcy ze swoimi
śmieciami.
-
34. Data: 2020-11-25 18:59:01
Temat: Re: Śmieci i opłata
Od: WS <L...@c...pl>
środa, 25 listopada 2020 o 18:40:08 UTC+1 Irokez napisał(a):
> > Troche ta ustawa do tego zacheca, np. u mnie w Krk odpady wielkogabarytowe
zabieraja 2x na miesiac.
> 10 minut >z buta< ode mnie jest PSZOK, można codziennie oddać za free. 7
My mamy w Hucie, przy korkach 45min jazdy ;)
Ale ustawa zapewnia odbior odp. wielkogabarytowych, wiec troche trudno sie dziwic
podejsciu "kazali to zaplacilem, a jak place korzystam i mi sie nalezy jak psu
micha..."
-
35. Data: 2020-11-25 20:32:58
Temat: Re: Śmieci i opłata
Od: Adam <a...@p...onet.pl>
W dniu 2020-11-25 o 18:54, nadir pisze:
> W dniu 25.11.2020 o 17:40, Adam pisze:
>
>> Czyli brak kultury i wychowania :(
>
> To też, ale są jeszcze inne problemy, którymi osoby decyzyjne nie chcą
> lub nie potrafią się zająć.
> (...)
> Co zrobiły władze gminy żeby temu zaradzić? Polikwidowano dosłownie
> wszystkie śmietniki na mieście, efekt był taki, że nawet jak chciałeś
> gdzieś wyrzucić papierek po cukierku czy ogryzę to nie było gdzie tego
> zrobić. Natomiast worki z podrzucanymi śmieciami zaczęły pojawiać się w
> różnych dziwnych zakamarkach.
Pamiętam z dawnych lat (z czasów "radosnych" pochodów 1-Majowych), że
koszów na śmieci było jak mrówków. Dosłownie co kilkadziesiąt kroków. I
to w większych miastach (Kraków, Warszawa, Wrocław), jak i mniejszych.
Ulice u mnie w mieście sprzątały ekipy z więzienia. A starali się, bo
dla nich wyjście na prace (sprzątanie, sadzenie roślin, itp) to była
nagroda.
> Drugi przykład, to w uchwale Rady Miejskiej wymyślono, że na PSZOK można
> oddać tylko jeden komplet zużytych opon na gospodarstwo domowe w roku.
> Więc ludzie zamiast jeździć z oponami do PSZOK-u, jak mieli ich więcej,
> to zaczęli wywalać je po lasach, parkach i polach.
>
Taki efekt przynoszą absurdy wymyślane przez urzędników :(
--
Pozdrawiam.
Adam