-
11. Data: 2018-11-28 18:33:14
Temat: Re: Sufit z desek w nieogrzewanym domu
Od: Tomasz <j...@g...com>
W dniu 2018-11-28 o 18:22, s...@g...com pisze:
Nie mowiac juz o tym ze w tym watku ani raz nie padla
nazwa drewna a sosna jest sporo inna od debu a on sporo inny
od buka czy jesionu. O egzotykach juz nie wspominam.
Deski na sufit maja być sosnowe, grubości 20 mm frezowane na
pióro i wpust. Tartacznik zapewnia że deski będą miały 15%
wilgotności.
--
Tomasz
-
12. Data: 2018-11-28 19:39:14
Temat: Re: Sufit z desek w nieogrzewanym domu
Od: Jacek <k...@a...com>
W dniu 28.11.2018 o 18:33, Tomasz pisze:
> Nie mowiac juz o tym ze w tym watku ani raz nie padla nazwa drewna a
> sosna jest sporo inna od debu
he, he,
Sosna jest drewnem domyślnym, tak jak domyślnym miastem jest DC ;-)
Jacek
-
13. Data: 2018-11-28 19:43:47
Temat: Re: Sufit z desek w nieogrzewanym domu
Od: Jacek <k...@a...com>
W dniu 28.11.2018 o 18:19, Tomasz pisze:
> Jeśli przy tej pogodzie zamontuję deski prosto z suszarni to będę miał
> problem z rozszerzaniem się desek a nie z kurczeniem i w tym jest cały
> problem.
> Myślę ze zarówno z kładzeniem desek jak i płytek na podłodze
> poczekam jednak do marca.
Zakładałem, że będziesz grzał po położeniu desek.
Poza tym nie widziałem jeszcze desek, które się podniosły na skutek
pęcznienia od samej wilgoci atmosferycznej. Co innego po zalaniu, albo
przy używaniu do grzania piecyków na butle.
Jacek