wtorek, 27 kwietnia 2021 o 05:59:59 UTC+2 Budzik napisał(a):
> Użytkownik Marek f...@f...com ...
> >> Zrodła mowia jasno ze w 2020 roku covid to około 30 tys zgonów.
> >
> > Nie sie dezinformacji. To są zgony _z_ potwierdzonym covid a nie z
> > powodu covid.
> Marku, w 2020 zmarło nagle przez 3 miesiace 100 tys ludzi wiecej niz
> zwykle. To nie jest przypadek i covid w polaczeniu z wieloma innymi
> chorobami zabija. Roznica miedzy tymi 5 a tymi 30 tysiacami polega
> tylko na tym ze te 5 nie miało innych chorob.
> Ktos miał nadcisnienie albo cukrzyce czyli choroby z którymi mogłby zyc
> i 30 i 40 lat a zmarł bo covid te choroby uwydatnił to twoim zdaniem
> zmarł na ta cukrzyce i nagły wzrost zgonów x2 podczas fali zachorowan
> to przypadek? Serio?
> > Nie jest już tajemnicą, że większość szpitali z automatu dodają
> > wszędzie gdzie się da przyczynę "covid" jeśli covid wyszedł w
> > teście, bo to jest rozliczane korzystniej. Kupę ludzi zmarło bo
> > nie doczekało się na czas pomocy i to jest ta większość górki z
> > przyrostu zgonów.
> >
> Nie jest tajemnica ze to teoria wyssana z jakiegos amerykanskiego
> przypadku i powtarzana bezmyslnie przez miłosników spisków.
> W Polsce przez ostatnie 10 lat umieralo srednio 390 tys ludzi.
> Nagle umarło prawie 490 tys.
> A covida wpisano tylko 30 tysiacom.
> Skoro to było takie opłacalne to dlaczego nie 200 tysiącom?
> > Na całym świecie CO ROKU umiera na zapalenie płuc 2.5mln osób i
> > nikt do tej pory nie robił z tego powodu paniki. Co dziesięć lat
> > znika z tego powodu populacja małej wielkości państwa. I co? I
> > nic. A do tej pory liczba zgonów na covid to 3 mln i totalna
> > sraczka.
> Nikt nie wie ile ludzi zmarło na covid.
> U nas oficjalnie 60 tysiecy ale kazdy kto jest troche w temacie mowi ze
> wiecej.
> Zreszta zatkanie sie słuzby zdrowia przez covid to tez sa posrednie
> ofiary covida.
> Ale widze ze jeszcze nikt z twoich znajomych na to nie umarł, pewnie
> stad takie lekkie podejscie...
> --
> Pozdrawia... Budzik
> b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
> "Boże, użycz mi pogody ducha, abym godził się z tym, czego nie mogę
> zmienić, odwagi, abym zmieniał to, co mogę zmienić, i szczęścia,
> aby mi się jedno z drugim nie popieprzyło." Stephen King
Oficjalna dane z ministerstwa zdrowia. W stosunku do 2019 w 2020 wystawiono 67
tysięcy aktów zgonu. Oczywiście wszechpotężne lobby tragarzy, szambonurkow,
konserwatorów zewnętrznych powierzchni poziomych ma zdanie odmienne które na grupie
prezentuje jego prezes Budzik. Ten sam Budzik co wodę oszczędza ale nie potrafi
napisać jak.

do góry

wtorek, 27 kwietnia 2021 o 08:13:30 UTC+2 quent napisał(a):
> W dniu 27.04.2021 o 00:44, Zenek Kapelinder pisze:
> > Pomiędzy półtora roku a dwoma latami nie ma żadnych szczepień obowiązkowych.
Obowiązkowe szczepienia kończą się jak dziecko ma półtora roku.
> Widać, żeś dzieci nie miał.
Mam dzieci ,ale już dorosłe są, możliwe że w twoim wieku. I nie pamiętałem ile i
jakich i w jakim czasie jest szczepień obowiązkowych. Dlatego sprawdziłem zanim
wczoraj napisałem.
https://www.szczepienia.pl/kalendarz-szczepien/
W Budzika się bawisz? Nie warto. Google są bezlitosne dla tych co kłamią i
manipulują.

do góry

W dniu 27.04.2021 o 08:40, Zenek Kapelinder pisze:
> wtorek, 27 kwietnia 2021 o 08:13:30 UTC+2 quent napisał(a):
>> W dniu 27.04.2021 o 00:44, Zenek Kapelinder pisze:
>>> Pomiędzy półtora roku a dwoma latami nie ma żadnych szczepień obowiązkowych.
Obowiązkowe szczepienia kończą się jak dziecko ma półtora roku.
>> Widać, żeś dzieci nie miał.
> Mam dzieci ,ale już dorosłe są, możliwe że w twoim wieku. I nie pamiętałem ile i
jakich i w jakim czasie jest szczepień obowiązkowych. Dlatego sprawdziłem zanim
wczoraj napisałem.
> https://www.szczepienia.pl/kalendarz-szczepien/
> W Budzika się bawisz? Nie warto. Google są bezlitosne dla tych co kłamią i
manipulują.
>


Jeśli tak to powinieneś wiedziec, że to tylko "terminy" a w
rzeczywistości faktyczny termin szczepienia może się przeciągnąć długie
miesiące z pierdyliona róznych przyczyn.

do góry

wtorek, 27 kwietnia 2021 o 08:49:04 UTC+2 quent napisał(a):
> W dniu 27.04.2021 o 08:40, Zenek Kapelinder pisze:
> > wtorek, 27 kwietnia 2021 o 08:13:30 UTC+2 quent napisał(a):
> >> W dniu 27.04.2021 o 00:44, Zenek Kapelinder pisze:
> >>> Pomiędzy półtora roku a dwoma latami nie ma żadnych szczepień obowiązkowych.
Obowiązkowe szczepienia kończą się jak dziecko ma półtora roku.
> >> Widać, żeś dzieci nie miał.
> > Mam dzieci ,ale już dorosłe są, możliwe że w twoim wieku. I nie pamiętałem ile i
jakich i w jakim czasie jest szczepień obowiązkowych. Dlatego sprawdziłem zanim
wczoraj napisałem.
> > https://www.szczepienia.pl/kalendarz-szczepien/
> > W Budzika się bawisz? Nie warto. Google są bezlitosne dla tych co kłamią i
manipulują.
> >
> Jeśli tak to powinieneś wiedziec, że to tylko "terminy" a w
> rzeczywistości faktyczny termin szczepienia może się przeciągnąć długie
> miesiące z pierdyliona róznych przyczyn.
Cienka wymówka. Nie przekonała mnie że nie koloryzuje.

do góry

W dniu 27.04.2021 o 08:58, Zenek Kapelinder pisze:
> Nie przekonała mnie że nie koloryzuje.

Niewiele możesz na to poradzić bo tak wyglądają fakty/realia.

do góry

wtorek, 27 kwietnia 2021 o 09:08:42 UTC+2 quent napisał(a):
> W dniu 27.04.2021 o 08:58, Zenek Kapelinder pisze:
> > Nie przekonała mnie że nie koloryzuje.
> Niewiele możesz na to poradzić bo tak wyglądają fakty/realia.
A niby dlaczego miałbym cokolwiek radzić na to że ktoś według mnie koloryzuje. Na co
dziecko musi być chore żeby pół roku termin szczepień musiał być przesunięty? Według
czyjeś z grupy teorii takie dziecko powinno być poddane utylizacji. Prawa natury
według niego mają działać.

do góry

W dniu 27.04.2021 o 09:18, Zenek Kapelinder pisze:
>> Niewiele możesz na to poradzić bo tak wyglądają fakty/realia.

> A niby dlaczego miałbym cokolwiek radzić na to że ktoś według mnie koloryzuje.

Rób sobie co tam chcesz. Piszę o tym czego zrobić nie możesz.

> Na co dziecko musi być chore żeby pół roku termin szczepień musiał być przesunięty?


Choćby na widzimisię rodziców, którzy uważają, że każde przesunięcie
szczepienia w tak młodym wieku jest dla dobra dziecka.
Znam pediatrów, którzy popierają takie działanie.

Powodów może być zresztą wiele i mogą się nakładać, następować po sobie
ect. jak było często w przypadku moich dzieci.

do góry

wtorek, 27 kwietnia 2021 o 08:28:43 UTC+2 Marek napisał(a):
. To jest efekt braku odpowiedniej
> pomocy na czas. Zdajesz sobie sprawę np. jaki jest wymagany maks
> czas (w minutach!) na zrobienie koronarografii pacjentowi po
> zawale, aby w najlepszym przypadku nie dostał bardzo poważnych
> powikłań z powodu niedokrwienia mięśnia sercowego a ile trwa
> oczekiwanie na wynik testu covid, który wstrzymuje koronarografię?

Problem z czasem jest, ale wynika on głównie z braku dostępnych karetek. I nie wożą
oni ludzi, bo "lewy" test wyszedł pozytywnie, tylko wzywane są do ludzi w stanie
zagrożenia życia, jak twierdzi sporo lekarzy nawet zbyt późno, bo aktualnie mało kto
chce z własnej woli do szpitala jechać... Awaryjnie wysyłają strażaków z OSP :(
Testy robią już w karetkach ( https://www.rp.pl/Lekarze-i-pielegniarki/311219982-K
oronawirus-Test-na-Covid-rowniez-w-karetce.html ), więc zbyt nie wydłużają całej
akcji...
Operacje i leczenie planowe od ~roku leży przez zawalenie szpitali nagłymi
przypadkami, głównie z oddychaniem - wymaga podania tlenu => w domu się nie da...

> Pokaż statystyki śmierci na grypę w od 1 marca 2020 do dziś. Pomogę, nie musisz
szukać. Jest zero. Nagle magicznie grypa stała się nie śmiertelna. Ostatnie
zanotowane dane sprzed covid to 64 osoby na sezon grypowy. Teraz uwaga najciekawsze:
wg statystyk Flumomo (https://www.eurosurveillance.org/content/10.2807/15
60-7917.ES.2017.22.14.30506#figuresntables) to 64 to jest mocno niedoszacowane i
rzeczywisty poziom zgonów w grupie 65+ w Polsce to około 6500 osób rocznie.
> Nagle przestało umierać 6tys osób, no cud.

Nie widzę w tym niczego dziwnego. Grypa (tak samo jak covid) jest roznoszona głównie
kropelkowo, więc wszytkie akcje, zakazy, nakazy antycovidowe przy okazji zablokowały
grypę. Maseczki + lockdown wystarczyły... Np. u mnie w pracy (biurowiec) 2x była
epidemia grypy powodująca, że ~połowa ludzi na L4 wylądowała (zebrania, klima
mieszająca powietrze z pokoi itp). Wtedy dyrekcja się trochę wq. i jak tylko ktoś
wyglądał na chorego "wyrzucali" do lekarza + co rok organizowali szczepienie
(większość się szczepiła...) w biurze i problem się nie powtórzył...

do góry

On Tue, 27 Apr 2021 00:45:37 -0700 (PDT), WS
<L...@c...pl> wrote:
> oszona głównie kropelkowo, więc wszytkie akcje, zakazy, naka
> zy antycovidowe przy okazji zablokowały grypę. Maseczki + lockdow
> n wystarczyły...

Jasne. W skali roku i populacji całego kraju wszyscy perfekcyjnie
się odizolowali od śmiertelności grypy, schodząc do zera. ROTFL.

--
Marek

do góry

wtorek, 27 kwietnia 2021 o 10:04:25 UTC+2 Marek napisał(a):

> Jasne. W skali roku i populacji całego kraju wszyscy perfekcyjnie
> się odizolowali od śmiertelności grypy, schodząc do zera. ROTFL.

nie twierdzę, że 100% ;) , ale efekt jest zauważalny... w Krk biurowce od ~roku
praktycznie puste, zbiorkomem mało ludzi jeździ, szkoły praktycznier pozamykane - nie
ma gdzie złapać...

BTW mając wynikającą z PESELU 5 na początku nie znałem nikogo, kto zmarł na grypę (w
sumie nie kojarzę nikogo, kto by ją traktował jako poważną chorobę), a na covida już
2 osoby (1 covid, druga covid zlapany na SORze lub w szpitalu "przy okazji") +
trzecia osoba w pracy u brata

do góry