> Co Ty bredzisz?
> Spróbuj aceton dolać np. do emalii i malować natryskowo.
> Albo spróbuj lakier nitro rozcieńczyć benzyną.

Oczywiście przejaskrawiłem, wyczuwam pewne różnice. Ale ile ludzi maluje
na co dzień natryskowo? Jak ktoś ma do pomalowania jakąś deskę raz na
dwa lata, to nie musi się znać co do czego ma domieszać. Tym bardziej,że
większość farb jest od razu gotowa do użycia.

do góry

W dniu 2021-02-09 o 00:53, adam pisze:
>> Co Ty bredzisz?
>> Spróbuj aceton dolać np. do emalii i malować natryskowo.
>> Albo spróbuj lakier nitro rozcieńczyć benzyną.
>
> Oczywiście przejaskrawiłem, wyczuwam pewne różnice. Ale ile ludzi maluje

Rzadko kiedy to są pewne różnice. To najczęściej zasadnicze różnice.
Oczywiście - jak się chce wymyć pędzel czy naczynie po pracy, to nie ma
większego znaczenia - byle mycie było skuteczne.

> na co dzień natryskowo? Jak ktoś ma do pomalowania jakąś deskę raz na
> dwa lata, to nie musi się znać co do czego ma domieszać. Tym bardziej,że
> większość farb jest od razu gotowa do użycia.

Niestety, znajomy tak się przejechał. I to wrednie przejechał, jako
firma zresztą. Robił w jakimś domu kultury szlifowanie i malowanie
parkietu, coś ok. 240 m2. Miał być kupiony rozcieńczalnik, został
kupiony rozpuszczalnik, teoretycznie to samo. Tyle, że rozpuszczalnik
miał jeszcze jakieś dodatki acetonu czy toluenu.
W każdym razie po kilku tygodniach lakier przestał się lubić z podłożem
- zaczynał odstawać od podłoża.
Niestety, musiał pracę wykonać powtórnie, już oczywiście na własny koszt.
Znam jeszcze kilka przypadków, m.in. maska do samochodu: po kilku
godzinach od malowania zaczęła "puszczać bąbelki". Problem był ze źle
dobranym odtłuszczaczem. O tyle dziwna sytuacja, że lakier chemoutwardzalny.


--
Pozdrawiam.

Adam

do góry

W dniu 04.02.2021 o 19:13, LordBluzg(R) pisze:

>> Czyszczenie wilgotnymi ręcznikami z płynem do mycia naczyń niewiele
>> pomaga. Szmata materiałowa + środek czyszczący typ melczko Cif trochę
>> lepiej działa, ale nadal się klei. Po kontakcie dłoni z klejem ciężko
>> też odszorować palce. Czy ktoś zna jakiś patent - pomijając środek do
>> usuwania naklejek - na usunięcie tego g...?

> Spirytus (denaturat) lub benzyna extrakcyjna. Zawsze działa/
> naprzemiennie, znaczy jedno albo drugie :)
>
Hmm, właśnie dzisiaj miałem sposobność użyć benzyny i denaturatu. Szło
kiepsko z usunięciem kleju od "szarej taśmy" z kafelków (żona podkleiła
dywanik, żeby nie "jeździł" a piasek/kurz zrobiły swoje i po pół roku
trzeba było odkleić). Spróbowałem terpentyny.

Trafione w punkt :] z zastrzeżeniem że nie każda taśma ma taki sam klej.

--
LordBluzg(R)
<<<Pasek Grozy TVPiS>>>
PORTFELE POLAKÓW PĘKAJĄ W SZWACH
(coraz więcej bezwartościowych pieniędzy)

do góry

W dniu 2021-02-10 o 10:58, LordBluzg(R) pisze:
> W dniu 04.02.2021 o 19:13, LordBluzg(R) pisze:
>
>>> Czyszczenie wilgotnymi ręcznikami z płynem do mycia naczyń niewiele
>>> pomaga. Szmata materiałowa + środek czyszczący typ melczko Cif trochę
>>> lepiej działa, ale nadal się klei. Po kontakcie dłoni z klejem ciężko
>>> też odszorować palce. Czy ktoś zna jakiś patent - pomijając środek do
>>> usuwania naklejek - na usunięcie tego g...?
>
>> Spirytus (denaturat) lub benzyna extrakcyjna. Zawsze działa/
>> naprzemiennie, znaczy jedno albo drugie :)
>>
> Hmm, właśnie dzisiaj miałem sposobność użyć benzyny i denaturatu. Szło
> kiepsko z usunięciem kleju od "szarej taśmy" z kafelków (żona podkleiła
> dywanik, żeby nie "jeździł" a piasek/kurz zrobiły swoje i po pół roku
> trzeba było odkleić). Spróbowałem terpentyny.
>
> Trafione w punkt :] z zastrzeżeniem że nie każda taśma ma taki sam klej.

Dodaję do listy klejopogromców - obok denaturatu i benzyny ekstrakcyjnej.

K.

--
http://www.krystek.art.pl/

do góry

W dniu 04.02.2021 o 18:45, Krystek pisze:
> Kupowałem przez Internet kabel elektryczny, zwany też przewodem, cięty
> na metry. Odebrałem towar a zwinięty przewód o długości, jaką
> zamawiałem, był związany taśmą pakową. Po rozcięciu taśmy i odklejeniu
> jej od przewodu w miejscu taśmy został klej.
>
> Czyszczenie wilgotnymi ręcznikami z płynem do mycia naczyń niewiele
> pomaga. Szmata materiałowa + środek czyszczący typ melczko Cif trochę
> lepiej działa, ale nadal się klei. Po kontakcie dłoni z klejem ciężko
> też odszorować palce. Czy ktoś zna jakiś patent - pomijając środek do
> usuwania naklejek - na usunięcie tego g...?
>
> Jestem zdesperowany i skłonny namoczyć przewód w misce z jakimś
> roztworem, o ile znacie coś, co by w łatwy sposób mogło usunąć klej.
>
> Nie omieszkam poinformować sprzedawcy, żeby tak więcej nie robił.
>
> K.
>

Terpentyna ?
G.B.

do góry