W jednym z budynków musze położyć tynk mineralny(z racji dotychczasowych dobrych
doświadczeń będzie to pewnie Atlas SN-Mal) na podbitkę która jest na razie zrobiona z
OSB.
Czy ktoś kładł taki tynk na OSB?
Czy trzeba to impregnować itp., czy w ogóle będzie to się na płycie OSB trzymało?

do góry

> Czy ktoś kładł taki tynk na OSB?
>
> Czy trzeba to impregnować itp., czy w ogóle będzie to się na płycie OSB trzymało?

Klej + siatka - tylko ten klej dobrze byłoby żeby był do płyt OSB (są takie na rynku)
- na to już dajesz normalnie tynk jak na każdą ścianę

Pzdr.
Marcin W.

do góry

Użytkownik Kris napisał:
> W jednym z budynków musze położyć tynk mineralny(z racji dotychczasowych dobrych
doświadczeń będzie to pewnie Atlas SN-Mal) na podbitkę która jest na razie zrobiona z
OSB.
> Czy ktoś kładł taki tynk na OSB?
> Czy trzeba to impregnować itp., czy w ogóle będzie to się na płycie OSB trzymało?

Sąsiad ma taki paten u siebie zainstalowany: na podbitkę z OSB jest
naklejony styropian 1 lub 2 cm, potem standardowo klej+siatka i tynk
mineralny. Czwarty lub piąty sezon i nic mu nie pęka.
Może to jest jakieś wyjście?

do góry

W dniu 03.06.2013 21:59, nadir pisze:
> Użytkownik Kris napisał:
>> W jednym z budynków musze położyć tynk mineralny(z racji
>> dotychczasowych dobrych doświadczeń będzie to pewnie Atlas SN-Mal) na
>> podbitkę która jest na razie zrobiona z OSB.
>> Czy ktoś kładł taki tynk na OSB?
>> Czy trzeba to impregnować itp., czy w ogóle będzie to się na płycie
>> OSB trzymało?
>
> Sąsiad ma taki paten u siebie zainstalowany: na podbitkę z OSB jest
> naklejony styropian 1 lub 2 cm, potem standardowo klej+siatka i tynk
> mineralny. Czwarty lub piąty sezon i nic mu nie pęka.
> Może to jest jakieś wyjście?
>
pomysł wygląda na niegłupi, powiem Ci jak to było u mnie. Miałem bardzo
krzywo otynkowane ściany na korytarzu , więc postanowiłem wyprostować je
za pomocą płyt OSB. zrobiłem to solidnie, tzn mocowałem metalowe szyny
stelażu od ścianek gips -karton w wielu miejscach do ściany aby nie
drgały, płyty łączyłem na stykach (poziomych) oprócz tego za pomocą taśm
blaszanych i wkrętów, oprócz tego extra siatka na stykach, po latach
wygląda to tak: ściany nie popękały oprócz jednego miejsca gdzie nie
chciało mi się zespoić styków blaszana taśmą jak wszędzie. najgorzej
jest ze sufitem, tu może ci odparzyć klej (skraplanie się wody na
płytach OSB) mnie utworzyło się 2-3 miejsca zbąblowane, odspojone, co
prawda nie odpadły przez kilka lat, ale psują efekt. W zależności od
wilgotności powietrza wklęsa lub uwypukla się. Jednym słowem patent z
cienkimi płytami styropianowymi wygląda obiecująco.

do góry