-
1. Data: 2010-05-18 12:55:28
Temat: Tynki i wylewki
Od: Rick <r...@...pl>
Witam.
W tym roku nie wprowadzę się do domu, ale chciałbym zrobić tynki i wylewki. Czy w
takim stanie dom może przezimować bez ogrzewania? Dom będzie zamknięty. I jeszcze
jedno pytanie, jakie powinna być kolejność wykonywania prac, tynki, czy wylewki?
Pozdrawiam.
Rick
-
2. Data: 2010-05-18 13:09:03
Temat: Re: Tynki i wylewki
Od: "Bartek" <bk*n@v.atonet.pl>
"Rick" <r...@...pl> wrote:
> Witam.
> W tym roku nie wprowadzę się do domu, ale chciałbym zrobić tynki i
> wylewki. Czy w takim stanie dom może przezimować bez
> ogrzewania? Dom będzie zamknięty. I jeszcze jedno pytanie, jakie powinna
> być kolejność wykonywania prac, tynki, czy wylewki?
Najpierw tynki, później wylewki. Dom nawet powinien tak przezimować, żeby
dobrze wyschnąć.
Jeśli w instalacji co i wody była już woda, musisz ją wydmuchać kompresorem
i to bardzo dokładnie (szwagier dmuchał, dmuchał i i tak poszło mu jedno
kolanko przy podłodze, gdzie zebrała się woda).
--
Bartek
-
3. Data: 2010-05-18 16:47:33
Temat: Re: Tynki i wylewki
Od: M <M...@w...pl>
Rick pisze:
> Witam.
> W tym roku nie wprowadzę się do domu, ale chciałbym zrobić tynki i wylewki. Czy w
takim stanie dom może przezimować bez ogrzewania? Dom będzie zamknięty. I jeszcze
jedno pytanie, jakie powinna być kolejność wykonywania prac, tynki, czy wylewki?
A dlaczego nie chcesz uruchomić minimalnego ogrzewania? Zima to
najlepszy czas na suszenie murów, tynków i wylewek. A i tak kiedyś
musisz zapłacić za odparowanie całej wody z budynku.
M.
-
4. Data: 2010-05-19 11:17:13
Temat: Re: Tynki i wylewki
Od: Rick <r...@...pl>
On Tue, 18 May 2010 18:47:33 +0200
M <M...@w...pl> wrote:
> Rick pisze:
> > Witam.
> > W tym roku nie wprowadzę się do domu, ale chciałbym zrobić tynki i wylewki. Czy w
takim stanie dom może przezimować bez ogrzewania? Dom będzie zamknięty. I jeszcze
jedno pytanie, jakie powinna być kolejność wykonywania prac, tynki, czy wylewki?
>
> A dlaczego nie chcesz uruchomić minimalnego ogrzewania? Zima to
> najlepszy czas na suszenie murów, tynków i wylewek. A i tak kiedyś
> musisz zapłacić za odparowanie całej wody z budynku.
>
> M.
Tak sobie pomyślałem, że jeżeli te mokre prace zrobię w miarę wcześnie, to wyschnie
do zimy. Dodatkowo, jeżeli nie musiałbym grzać przez zimę, to nie muszę na razie
kupować pieca i martwić się, że ktoś mi go ukradnie z niezamieszkałego domu.
Rick
-
5. Data: 2010-05-19 16:51:23
Temat: Re: Tynki i wylewki
Od: M <M...@w...pl>
Rick pisze:
> On Tue, 18 May 2010 18:47:33 +0200
> M <M...@w...pl> wrote:
>
>> Rick pisze:
>>> Witam.
>>> W tym roku nie wprowadzę się do domu, ale chciałbym zrobić tynki i wylewki. Czy w
takim stanie dom może przezimować bez ogrzewania? Dom będzie zamknięty. I jeszcze
jedno pytanie, jakie powinna być kolejność wykonywania prac, tynki, czy wylewki?
>> A dlaczego nie chcesz uruchomić minimalnego ogrzewania? Zima to
>> najlepszy czas na suszenie murów, tynków i wylewek. A i tak kiedyś
>> musisz zapłacić za odparowanie całej wody z budynku.
>>
>> M.
>
> Tak sobie pomyślałem, że jeżeli te mokre prace zrobię w miarę wcześnie, to wyschnie
do zimy. Dodatkowo, jeżeli nie musiałbym grzać przez zimę, to nie muszę na razie
kupować pieca i martwić się, że ktoś mi go ukradnie z niezamieszkałego domu.
Jest to (kradzież) jakiś argument. Jednak aby schło musisz grzać (czy to
jesień, czy zima). Niekoniecznie gazem - kominek, koza powinien
wystarczyć do dostarczenia na tyle dużo ciepła, by powoli schło.
M.
-
6. Data: 2010-06-03 20:45:54
Temat: Re: Tynki i wylewki
Od: "Plumpi" <p...@o...pl>
Użytkownik "Bartek" <bk*n@v.atonet.pl> napisał w wiadomości
news:hsu3oa$for$1@news.onet.pl...
>> W tym roku nie wprowadzę się do domu, ale chciałbym zrobić tynki i
>> wylewki. Czy w takim stanie dom może przezimować bez
>> ogrzewania? Dom będzie zamknięty. I jeszcze jedno pytanie, jakie powinna
>> być kolejność wykonywania prac, tynki, czy wylewki?
>
> Najpierw tynki, później wylewki. Dom nawet powinien tak przezimować, żeby
> dobrze wyschnąć.
> Jeśli w instalacji co i wody była już woda, musisz ją wydmuchać
> kompresorem i to bardzo dokładnie (szwagier dmuchał, dmuchał i i tak
> poszło mu jedno kolanko przy podłodze, gdzie zebrała się woda).
Ale jeszcze wcześniej trzeba zrobić instalacje.