-
1. Data: 2009-09-12 17:26:17
Temat: Uciążliwy sąsiad - pomocy!
Od: mowczar <m...@p...onet.pl>
Witam,
Chciałbym się dowiedzieć jakie kroki postępowania administracyjnego
i/lub prawnego należy podjąć przeciwko uciążliwemu sąsiadowi.
W planie zagospodarowania przestrzennego we wsi której mieszkam i
wybudowałem swój dom zapisano że do celów grzewczych nie wolno stosować
paliw stałych (między innymi dlatego że teren,który został przeznaczony
od zabudowę, jest pasem otulinowym parku narodowego). Bardzo mnie to
cieszyło że nie będę musiał wąchać zimną porą roku smrodu palonego
węgla, plastyku i innych śmieci. Niestety cieszyłem się tą "wolnością"
do czasu kiedy mój sąsiad wybudował swój dom na działce obok i wyposażył
go w... kocioł na paliwo stałe. I jest to jedyne (zapewne oprócz
kominka) główne źródło ciepła, gdyż nie doprowadził gazu do budynku,
choć rurę gazową mamy w drodze przed domami (3m od granicy działki).
Zwracałem sąsiadowi parę razy uwagę że nie wolno mu palić paliwami
stałymi a zatem: węglem, drzewem i innymi materiałami palnymi. Moje
uwagi zignorował gdyż jak stwierdził że ma stolarnię a w niej produkuje
się sporo odpadów, więc nie będzie palił gazem skoro opał ma za darmo.
W tym wszystkim bynajmniej nie chodzi mi o to żeby robić sąsiadowi na
złość. Chodzi o to że sąsiad grzejąc u siebie produkuje gęsty dym, który
niemal zawsze leci na mój dom, snuje się tuż przy ziemi i dostaje do
środka. Sytuacja jest taka że kiedy otwieram drzwi wejściowe to wkraczam
w smog. Nie mogę otworzyć okiem żeby przewietrzyć pomieszczenia bo smród
dymu wdziera się do środka.
Jestem zdesperowany.
-
2. Data: 2009-09-12 17:52:33
Temat: Re: Uciążliwy sąsiad - pomocy!
Od: "Kane" <s...@s...pl>
> Jestem zdesperowany.
Ten zapis w planie zagospodarowania masz przed oczyma czy tylko myslisz ze
dotyczyl wszystkich paliw stałych z drewem wlacznie ? Upewnij sie ze nie
moze palic drewnem ;) To raz. A dwa - domyslam sie ze nie byles na gminie
chociaz zapytac jak sprawa wyglada wg nich w takim przypadku ?
Pozdrawiam
Kane
-
3. Data: 2009-09-12 18:11:38
Temat: Re: Uciążliwy sąsiad - pomocy!
Od: mowczar <m...@p...onet.pl>
Kane pisze:
>> Jestem zdesperowany.
>
> Ten zapis w planie zagospodarowania masz przed oczyma czy tylko myslisz
> ze dotyczyl wszystkich paliw stałych z drewem wlacznie ? Upewnij sie ze
> nie moze palic drewnem ;) To raz. A dwa - domyslam sie ze nie byles na
> gminie chociaz zapytac jak sprawa wyglada wg nich w takim przypadku ?
>
> Pozdrawiam
>
> Kane
>
>
>
>
>
Mam przed oczami cyt. "Do celów grzewczych nie wolno stosowac paliw
stałych, oleju cieżkiego oraz śmieci i odpadów komunalnych."
Definicja paliwa stałego m.in. tutaj:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Paliwo_sta%C5%82e
W gminie byłem ale wysyłają mnie do Wydziału Ochrony Środowiska, ci
natomiast do nadzoru budowlanego, a ci z nadzoru do Wydziału Ochrony
Środowiska. Sytuacja wygląda kuriozalnie gmina uchwala plan
zagospodarowania a tak naprawdę to chyba nie ma organu, który by się
poczuwał go egzekwować.
-
4. Data: 2009-09-12 18:24:53
Temat: Re: Uciążliwy sąsiad - pomocy!
Od: Michal Jankowski <m...@f...edu.pl>
mowczar <m...@p...onet.pl> writes:
> W gminie byłem ale wysyłają mnie do Wydziału Ochrony Środowiska, ci
> natomiast do nadzoru budowlanego, a ci z nadzoru do Wydziału Ochrony
> Środowiska. Sytuacja wygląda kuriozalnie gmina uchwala plan
> zagospodarowania a tak naprawdę to chyba nie ma organu, który by się
> poczuwał go egzekwować.
Nadzor budowlany to chyab jest w powiecie, nie w gminie?
W kazdym razie zloz skarge na pismie.
MJ
-
5. Data: 2009-09-12 18:36:32
Temat: Re: Uciążliwy sąsiad - pomocy!
Od: Osadnik <o...@w...pl>
mowczar pisze:
> Chodzi o to że sąsiad grzejąc u siebie produkuje gęsty dym, który
> niemal zawsze leci na mój dom, snuje się tuż przy ziemi i dostaje do
> środka.
Zaraz, jeśli ma stolarnię to pali drewnem tak? paliwo ma za darmo? to
skąd ten snujący sie dym? zwłaszcza ze palone drewno nie jest jakoś
przesadnie uciążliwe. Poproś sąsiada by palił w miarę suchym drewnem
(wtedy dym lżejszy), lub poproś by palił mocniej (skoro ma paliwo za
darmo) to niech nie dusi ale tez powiedz ze zagazowywanie drewna w
zwykłym piecu (niska temperatura spalania) jest niebezpieczne. Jednak
tak czy inaczej sprawdź czy pali surowym drewnem czy wyrobami drewno
pochodnymi (skleja i podobne), bo to one są niezdatne do palenia. ale
jak bedzie palił tym drewnem w kominku to myślisz ze bedzie inaczej?
-
6. Data: 2009-09-12 18:54:58
Temat: Re: Uciążliwy sąsiad - pomocy!
Od: mowczar <m...@p...onet.pl>
Osadnik pisze:
ale
> jak bedzie palił tym drewnem w kominku to myślisz ze bedzie inaczej?
Myślę że jak zainstaluje sobie kocioł gazowy tak jak pozostali
mieszkańcy okolicy i jeśli będzie palił drewnem w kominku również
podobnie jak pozostali mieszkańcy okolicy to nie będzie problemu.
Problemem jest to że jako jedyny smrodzi. Nie wiem co spala w kotle na
paliwa stałe, ale sam fakt posiadania takowego implikuje (jak życie
pokazuje) do wykorzystywania go do utylizacji różnego rodzaju odpadów.
-
7. Data: 2009-09-12 22:10:34
Temat: Re: Uciążliwy sąsiad - pomocy!
Od: Osadnik <o...@w...pl>
mowczar pisze:
> Osadnik pisze:
> ale
>> jak bedzie palił tym drewnem w kominku to myślisz ze bedzie inaczej?
>
> Myślę że jak zainstaluje sobie kocioł gazowy tak jak pozostali
> mieszkańcy okolicy i jeśli będzie palił drewnem w kominku również
> podobnie jak pozostali mieszkańcy okolicy to nie będzie problemu.
> Problemem jest to że jako jedyny smrodzi. Nie wiem co spala w kotle na
> paliwa stałe, ale sam fakt posiadania takowego implikuje (jak życie
> pokazuje) do wykorzystywania go do utylizacji różnego rodzaju odpadów.
Nasłać należy ochronę środowiska ze spala śmieci.
-
8. Data: 2009-09-13 04:33:52
Temat: Re: Uciążliwy sąsiad - pomocy!
Od: "Kane" <s...@s...pl>
> W gminie byłem ale wysyłają mnie do Wydziału Ochrony Środowiska, ci
> natomiast do nadzoru budowlanego, a ci z nadzoru do Wydziału Ochrony
> Środowiska. Sytuacja wygląda kuriozalnie gmina uchwala plan
> zagospodarowania a tak naprawdę to chyba nie ma organu, który by się
> poczuwał go egzekwować.
Zloz skarge na pismie na rece sekretarza gminy, tytuowana do Wójta. Wez
potwierdzenie na kopii.
Zloz skarge do wydzialu ochrony srodowiska, wez potwierdzenie na kopii.
I poczekaj.
Natomiast radze - wczesniej sproboj jeszcze porozmawiac z sasiadem - jesli
naprawde jest to problem to mu po prostu wyjasnij ze nie bedziesz tego
dluzej tolerowal i ze podlega takim samym ograniczeniom jak ty wiec prosisz
go o zmiane sposobu palenia. Tak jak ktos juz pisze w tym topicu -
prawidlowe spalanie normalnej jakosci drewna w odpowiednich warunkach daje
dymu tyle co nic plus jest to dym powiedzialbym nie przeszkadzajacy wspolnej
egzystencji i nigdy nie widzialem by mial tendencje do 'smogowania' czy
snucia sie.
Sasiad zle pali lub pali wyroby drewnopochodne (z chemią) lub tez inne
smieci. A pewnie wszystkie trzy sprawy jednoczesnie. Reaguj.
Pozdrawiam
Kane
-
9. Data: 2009-09-13 07:40:23
Temat: Re: Uciążliwy sąsiad - pomocy!
Od: "rrr." <d...@w...or>
Użytkownik mowczar napisał:
> Osadnik pisze:
> ale
>> jak bedzie palił tym drewnem w kominku to myślisz ze bedzie inaczej?
>
> Myślę że jak zainstaluje sobie kocioł gazowy tak jak pozostali
> mieszkańcy okolicy i jeśli będzie palił drewnem w kominku również
> podobnie jak pozostali mieszkańcy okolicy to nie będzie problemu.
> Problemem jest to że jako jedyny smrodzi. Nie wiem co spala w kotle na
> paliwa stałe, ale sam fakt posiadania takowego implikuje (jak życie
> pokazuje) do wykorzystywania go do utylizacji różnego rodzaju odpadów.
Nie rozumiem, napisałeś, że do celów grzewczych nie można stosować paliw
stałych, więc skąd u Was kominki na drewno ?
Jeśli sąsiad rzeczywiście smrodzi to może: ma źle ustawione spalanie na
kotle - uświadomić, że tylko na tym traci, ma źle wykonane kominy -
uświadomić, że na tym traci, pali śmieci - jeśli jest Straż Miejska - do
nich pismo, jeśli nie do Wydz. Ochrony Środowiska, koniecznie pisemnie.
A jeśli chodzi tylko o to, że sąsiad nie ma tak jak wszyscy - to cofnąć
się w czasie ze 20 lat i do ZSRR, albo teraz emigracja do USA
pozdrawiam
rafał
-
10. Data: 2009-09-13 09:01:22
Temat: Re: Uciążliwy sąsiad - pomocy!
Od: mowczar <m...@p...onet.pl>
rrr. pisze:
> Użytkownik mowczar napisał:
>> Osadnik pisze:
>> ale
>>> jak bedzie palił tym drewnem w kominku to myślisz ze bedzie inaczej?
>>
>> Myślę że jak zainstaluje sobie kocioł gazowy tak jak pozostali
>> mieszkańcy okolicy i jeśli będzie palił drewnem w kominku również
>> podobnie jak pozostali mieszkańcy okolicy to nie będzie problemu.
>> Problemem jest to że jako jedyny smrodzi. Nie wiem co spala w kotle na
>> paliwa stałe, ale sam fakt posiadania takowego implikuje (jak życie
>> pokazuje) do wykorzystywania go do utylizacji różnego rodzaju odpadów.
>
> Nie rozumiem, napisałeś, że do celów grzewczych nie można stosować paliw
> stałych, więc skąd u Was kominki na drewno ?
> Jeśli sąsiad rzeczywiście smrodzi to może: ma źle ustawione spalanie na
> kotle - uświadomić, że tylko na tym traci, ma źle wykonane kominy -
> uświadomić, że na tym traci, pali śmieci - jeśli jest Straż Miejska - do
> nich pismo, jeśli nie do Wydz. Ochrony Środowiska, koniecznie pisemnie.
> A jeśli chodzi tylko o to, że sąsiad nie ma tak jak wszyscy - to cofnąć
> się w czasie ze 20 lat i do ZSRR, albo teraz emigracja do USA
>
>
> pozdrawiam
> rafał
Kominek jest w projekcie niemal każdego domu jednorodzinnego. Kominki
zostały pobłogosławione przy pozwoleniu na budowę w starostwie
powiatowym. Poza tym kominek nie jest głównym źródłem ciepła i raczej
pełni rolę oprócz dogrzewania od czasu do czasu, ozdobną i
reprezentacyjną salonu. Każdy kto notoryczne palił w kominku wie czym
się to kończy - malowaniem sufitów i ścian.
Sądzę że Rada Miejska uchwalając plan a w nim ów punkt o paliwach
stałych, nieprecyzyjnie się wyraziła. Sądzę że w domyśle było że do
celów ogrzewczych jako główne źródło ciepła nie wolno stosować paliw
stałych.
Odnośnie zarzutu że cyt. "...sąsiad nie ma tak jak wszyscy - to cofnąć
się w czasie ze 20 lat i do ZSRR, albo teraz emigracja do USA" to
napisałem wyraźnie że nie życzę sobie smrodu na mojej posesji i wewnątrz
domu (bo smrodek dostaje się przez wentylację do środka). Gdybym
wiedział wcześniej że tak będzie to kupiłbym działkę w innym miejscu.
Poza tym skoro wszyscy w okolicy się podporządkowali prawu to dlaczego
ten gość tego też nie zrobić?.
Ludzie! Właśnie przez takich mądrali jak w moim przypadku w Polsce jest
wciąż syf - tony śmieci w rowach i lasach, nieszanowanie innych ludzi,
wyłudzanie zasiłków, rent i brak pieniędzy w budżecie i koło się zamyka.
I jeżeli już się wyprowadzać do innego kraju to tylko z tego powodu!!
Nie po to ustala się prawo żeby kto chce miał je w dupie, ale po to żeby
je, kuźwa, przestrzegać!
Wychodzi na to że ja jestem be a nie sąsiad, który łamie prawo - a takim
właśnie jest miejscowy plan zagospodarowania.
Pozdrawiam,