-
11. Data: 2015-07-06 14:51:27
Temat: Re: Upał
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Dirko napisał:
>> Ogród mam tylko na 50 metrów długi, więc w środku odpada.
>
> Hejka. Zauważyłem, że posługujesz się dziwną logiką. To tak jakby
> na basenie 50-metrowym pływacy nie mogli pływać na 100, 200, 800
> a nawet 1500 metrów.
> Pozdrawiam logistycznie Ja...cki
Ja natomiast nie zauważyłem, by sprinterzy biegający na stówę musieli
przy płocie robić zwrot o 180 stopni. Ale ja rzadko zawody sportowe
oglądam, może ostatnio coś się zmieniło, może nawet teraz ścigają się
z workami ogórków na plecach.
--
Jarek
-
12. Data: 2015-07-06 15:32:18
Temat: Re: Upał
Od: "Piotr" <a...@s...pl>
Użytkownik "Jarosław Sokołowski" <j...@l...waw.pl> napisał w wiadomości
news:slrnmpkuef.oki.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
> Pan Dirko napisał:
Pozdrawiam logistycznie Ja...cki
>
> Ja natomiast nie zauważyłem, by sprinterzy biegający na stówę musieli
> przy płocie robić zwrot o 180 stopni. Ale ja rzadko zawody sportowe
> oglądam, może ostatnio coś się zmieniło, może nawet teraz ścigają się
> z workami ogórków na plecach.
>
A ja zauważyłem, że o ile po kilku próbach przestałeś "kopać się"
z Wszystkowiedzącą nie dając jej w ten sposób sprowadzić się do
jej poziomu i pokonać doświadczeniem to z uporem godnym
lepszej sprawy próbujesz już długo (od początku?) sprowadzić
Dirko do swojego poziomu.
Piotr
p.s. warto z chłopem (Dirko) rozmawiać zwyczajnie, bo zwykle
nie wdaje się (przynajmniej nigdy tego nie zauważyłem)
w pyskówki i przepychanki słowne, wiedzę ogrodniczą ma rozległą
i jak przypuszczam popartą dużym doświadczeniem.
Dzieli się nią chętnie. Można się z nim nie zgadzać ale nie
ma potrzeby tak ciągle szczypać.
Kiedy zechcesz traktować swój ogród nie tylko jako "rec"
to może się wiedza takiego Dirko przydać.
P
-
13. Data: 2015-07-06 17:58:20
Temat: Re: Upał
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Piotr napisał:
> A ja zauważyłem, że o ile po kilku próbach przestałeś "kopać się"
> z Wszystkowiedzącą nie dając jej w ten sposób sprowadzić się do
> jej poziomu i pokonać doświadczeniem
W ogóle nie próbowałem. Z wyżej wzmiankowaną po raz pierwszy zetknąłem
się właśnie na tej grupie (później też na innych) -- zaraz jak tylko coś
tu po napisałem. Łatwo odgadnąć (jeszcze łatwiej zajrzeć do archiwów),
że przywitanie nowego miało formę tęgich kopniaków, od razu kilku.
Niczego więc nie musiałem zmienać, od samego początku wszystko było
jasne. Zwłaszcza, że ten typ psychiki jest mi dość dobrze znany, choć
akurat w Usenecie spotykany rzadko. Ale akurat w Usenecie uciechy
z takich jest sporo -- i ja też nie wzbraniam się przed odrobiną
przyjemności, jaka może płynąć z obecności (rzecz jasna w bezpiecznej
odległości) takich nieuczonych stworzeń. Taka rozrywka za dychę -- może
prosta, ale czasem można sobie na to pozwolić.
> to z uporem godnym lepszej sprawy próbujesz już długo (od początku?)
> sprowadzić Dirko do swojego poziomu.
To jest Całkiem Co Innego! W tej sprawie nigdy, ale to przenigdy, nie
dało się odczuć potrzeby, by ktoś kogoś do czegoś musiał sprowadzać.
Poziom wyrównany, choć spojrzenia mogą być całkiem odmienne. To potrafi
być twórcze.
> Piotr
> p.s. warto z chłopem (Dirko) rozmawiać zwyczajnie, bo zwykle
> nie wdaje się (przynajmniej nigdy tego nie zauważyłem)
> w pyskówki i przepychanki słowne, wiedzę ogrodniczą ma rozległą
> i jak przypuszczam popartą dużym doświadczeniem.
> Dzieli się nią chętnie. Można się z nim nie zgadzać ale nie
> ma potrzeby tak ciągle szczypać.
I to się chłopu chwali! Co będzie pyskował jak jakaś baba na straganie.
Gdy na drugiego takiego trafi, to tylko się cieszyć. Nawet może czasem
szczypnąć -- mnie to nie boli.
> Kiedy zechcesz traktować swój ogród nie tylko jako "rec" to może
> się wiedza takiego Dirko przydać.
To się nie zdarzy. W dającej się przewidzieć perspektywie nie widać
powodów, bym miał zacząć traktować ogród "produkcyjnie". Nie widać
też powodów do tego, bym miał stracić zainteresowania do czegoś,
co mi bliskie od niepamiętnych czasów. Takie tam rozmaite tęsknoty,
jeszcze ze szczenięcych lat. Między innymi do wszystkiego, co zielone.
A to oznacza, że każda wiedza cenna, każdą chętnie przyjmuję, choćby
miała nigdy się nie przydać.
To "rec" w środku też już się nie zmieni. Z nim nigdy nie było kłopotu
-- "produkcyjni" przeważnie widzą dobrze, że są tu gośćmi, nawet jeśli
czasem na moment się zapomną. Zresztą są bardzo miłymi gośćmi.
Gość z rozległą praktyką to sama radość w ogrodzie. A jaka radość, gdy
wiedza ogrodnicza z bardziej ścisłą się zetknie. Albo odworotnie -- z
doświadczeniem pospolitym. Wtedy jest REC przez duże R.
Jarek
--
Za kobietę bez inteligencji przypisywał sobie dodatek dziesięciu
grajcarów, ponieważ był przekonany, że takie nieuczone stworzenie
ucieszy gościa daleko lepiej niż wykształcona dama.
-
14. Data: 2015-07-07 00:26:19
Temat: Re: Upał
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Dnia Mon, 6 Jul 2015 15:32:18 +0200, Piotr napisał(a):
> (Dirko) rozmawiać zwyczajnie, bo zwykle
> nie wdaje się (przynajmniej nigdy tego nie zauważyłem)
> w pyskówki i przepychanki słowne, wiedzę ogrodniczą ma rozległą
...jak internet 3-]
--
XL
http://www.taniaksiazka.pl/pulapka-gender-karly-kont
ra-orly-wojna-cywilizacji-p-468577.html
http://www.taniaksiazka.pl/libido-dominandi-seks-jak
o-narzedzie-p-427460.html
"Najlepszą metodą kontrolowania ludzi jest ta, która osiąga swe cele,
pozostawiając ich całkowicie nieświadomymi faktu, że podlegają kontroli, a
najlepszą drogą do tego jest systematyczna manipulacja ich pożądaniami."
-
15. Data: 2015-07-07 09:57:35
Temat: Re: Upał
Od: XL <i...@g...pl>
Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> Wrote in message:
> Pan Piotr napisał:
>
>> A ja zauważyłem, że o ile po kilku próbach przestałeś "kopać się"
>> z Wszystkowiedzącą nie dając jej w ten sposób sprowadzić się do
>> jej poziomu i pokonać doświadczeniem
>
> W ogóle nie próbowałem. Z wyżej wzmiankowaną po raz pierwszy zetknąłem
> się właśnie na tej grupie (później też na innych) -- zaraz jak tylko coś
> tu po napisałem. Łatwo odgadnąć (jeszcze łatwiej zajrzeć do archiwów),
> że przywitanie nowego miało formę tęgich kopniaków, od razu kilku.
>
> Niczego więc nie musiałem zmienać, od samego początku wszystko było
> jasne. Zwłaszcza, że ten typ psychiki jest mi dość dobrze znany, choć
> akurat w Usenecie spotykany rzadko. Ale akurat w Usenecie uciechy
> z takich jest sporo -- i ja też nie wzbraniam się przed odrobiną
> przyjemności, jaka może płynąć z obecności (rzecz jasna w bezpiecznej
> odległości) takich nieuczonych stworzeń. Taka rozrywka za dychę -- może
> prosta, ale czasem można sobie na to pozwolić.
>
> (...)Gdy na drugiego takiego trafi, to tylko się cieszyć. Nawet może czasem
> szczypnąć -- mnie to nie boli.
>
Oj, tak, bardzoście do siebie podobni... Ty, Dirko i Piotr, chłopy
na schwał, jak widać w tym "przeuroczym" wątku.
A ze mną, panie "poeta", toś się spotkał nie tu, lecz na
pl.hum.poezja, i wszystko byloby i tutaj OK, gdybym tam, jak całe
to towarzystwo wzajemnej adoracji, przyklaskiwała wszelkim
produkowanym tam gniotom, na czele z twoją ciężkawą tfurczością.
A że dałam tam wyraz kilkoma uwagami błędom, wadom i ogólnemu
przerostowi formy nad treścią owej, tak i wylazła z ciebie
pospolita zwykła menda, jak widać w cytacie i twej sygnaturce.
>
> Jarek
>
> --
> Za kobietę bez inteligencji przypisywał sobie dodatek dziesięciu
> grajcarów, ponieważ był przekonany, że takie nieuczone stworzenie
> ucieszy gościa daleko lepiej niż wykształcona dama.
>
J.w.
--
XL
"Przypatrz się gościu! jako on list mój zielony
Prędko uwiądł, a już mię przejźrzeć z każdej strony.
Co, mniemasz, tej przygody nagłej za przyczyna?
Ani to mrozów, ani wiatrów srogich wina;
Lecz mię złego poety wiersze zaleciały
Tak, iż mi tylko prze smród włosy spaść musiały."
----Android NewsGroup Reader----
http://usenet.sinaapp.com/
-
16. Data: 2015-07-12 05:00:53
Temat: Re: Upał i pszczoły
Od: SJS <s...@p...pl>
W dniu 2015-07-04 o 19:13, Dirko pisze:
> Hejka. Trudno wytrzymać na działkach.
> Pozdrawiam gorąco Ja...cki
Co pszczoły robią w upał?
Wiadomo - wentylują,
Ale wdmuchują czy wyciągają powietrze z ula?
https://youtu.be/3tThz-gQ6ag
przynoszą wodę
https://youtu.be/Rcj6VtAQhfM
Ale robią coś jeszcze
https://youtu.be/4oapnFFQvqA
--
sjs
---
Ta wiadomość została sprawdzona na obecność wirusów przez oprogramowanie antywirusowe
Avast.
https://www.avast.com/antivirus
-
17. Data: 2015-08-05 18:53:52
Temat: Re: Upał
Od: "Dirko" <j...@w...pl>
Hejka. Wygląda na to, że właśnie teraz mamy do czynienia z prawdziwymi
upałami. Dochodzi 19-ta a u nas na termometrze + 34C.
Pozdrawiam skwarnie Ja...cki
-
18. Data: 2015-08-05 19:39:58
Temat: Re: Upał
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Dirko napisał:
> Hejka. Wygląda na to, że właśnie teraz mamy do czynienia
> z prawdziwymi upałami. Dochodzi 19-ta a u nas na termometrze + 34C.
> Pozdrawiam skwarnie Ja...cki
Na moim 26,2°C, a w pobliżu sikawki z wodą w cieniu drzew wręcz chłodek.
W razie czego można próbować ochłody na sposób hiszpański:
https://www.google.pl/search?q=tomatina&site=imghp&s
ource=lnms&tbm=isch
(ja niestety zmuszony jestem do korzystania tylko z zasobów wodnych)
--
Jarek
-
19. Data: 2015-08-05 23:10:53
Temat: Re: Upał
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Dnia Wed, 5 Aug 2015 18:53:52 +0200, Dirko napisał(a):
> Hejka. Wygląda na to, że właśnie teraz mamy do czynienia z prawdziwymi
> upałami. Dochodzi 19-ta a u nas na termometrze + 34C.
Te termometry zaokienne przy rozprażonych południowych ścianach bloków
robią ludziom z mózgu jajecznicę...
--
XL
"Niech nie opuszcza ciebie twoja siostra Pogarda
dla szpiclów katów i tchórzy (...)
i nie przebaczaj zaiste nie w twojej mocy
przebaczać w imieniu tych których zdradzono o świcie"
Zbigniew Herbert, "Pan Cogito"