-
1. Data: 2016-07-05 09:03:04
Temat: Urugwajski syfon w kuchni
Od: Bolko <s...@g...com>
https://futrzak.wordpress.com/2016/07/02/mow-mi-macg
yver/#comment-38342
Polecam też pierwszy komentarz.
-
2. Data: 2016-07-05 09:21:24
Temat: Re: Urugwajski syfon w kuchni
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Tue, 5 Jul 2016 00:03:04 -0700 (PDT), Bolko
> https://futrzak.wordpress.com/2016/07/02/mow-mi-macg
yver/#comment-38342
> Polecam też pierwszy komentarz.
Grasera za prawie $1000 wymagajaca "serwisu" -- to już lepszy młynek. :P
Na "podręczne" a większe odpadki planuję coś takiego w blacie:
http://www.blanco-germany.com/pl/pl/akcesoria/system
y/pojemniki_do_gromadzenia_odpadow_do_zabudowania_w_
blacie_kuchennym/Solon.html
O tyle wydaje się to fajne, że można zanieczyszczenia zgarniać z blatu
wprost do kubełka, także te mniejsze i co za tym idzie bardziej upierdliwe.
--
Pozdor
Myjk
-
3. Data: 2016-07-05 09:53:48
Temat: Re: Urugwajski syfon w kuchni
Od: Bolko <s...@g...com>
W dniu wtorek, 5 lipca 2016 09:20:52 UTC+2 użytkownik Myjk napisał:
> Tue, 5 Jul 2016 00:03:04 -0700 (PDT), Bolko
>
> > https://futrzak.wordpress.com/2016/07/02/mow-mi-macg
yver/#comment-38342
> > Polecam też pierwszy komentarz.
>
> Grasera za prawie $1000 wymagajaca "serwisu" -- to już lepszy młynek. :P
Wiesz tylko że są franki szwajcarskie francuskie (znaczy były)
a i pewnie jakieś w Afryce się znajdą.
Na polskie to coś koło 100 zł kosztuje
-
4. Data: 2016-07-05 09:55:32
Temat: Re: Urugwajski syfon w kuchni
Od: Bolko <s...@g...com>
> O tyle wydaje się to fajne, że można zanieczyszczenia zgarniać z blatu
> wprost do kubełka, także te mniejsze i co za tym idzie bardziej upierdliwe.
Z czego blat?
TO nie lepiej od razu młynek?
-
5. Data: 2016-07-05 10:04:54
Temat: Re: Urugwajski syfon w kuchni
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Tue, 5 Jul 2016 00:53:48 -0700 (PDT), Bolko
>> Grasera za prawie $1000 wymagajaca "serwisu" -- to już lepszy młynek. :P
> Wiesz tylko że są franki szwajcarskie francuskie (znaczy były)
> a i pewnie jakieś w Afryce się znajdą.
> Na polskie to coś koło 100 zł kosztuje
Racja. Ale i tak "serwis" odsysający ;) do mnie nie przemawia.
> Z czego blat?
> TO nie lepiej od razu młynek?
Młynek będzie do mniejszych syfów, resztkowania, tego co wyląduje w zlewie
i czego nie warto będzie wydłubywać (stąd młynek będzie słaby i tani).
Wszsytkiego i tak mielić nie będę mógł, bo nie mam kanalizacji -- poza tym
żona che mieć ogródek to i kompost się przyda.
--
Pozdor
Myjk
-
6. Data: 2016-07-05 12:19:05
Temat: Re: Urugwajski syfon w kuchni
Od: Bolko <s...@g...com>
W dniu wtorek, 5 lipca 2016 10:04:10 UTC+2 użytkownik Myjk napisał:
> Tue, 5 Jul 2016 00:53:48 -0700 (PDT), Bolko
>
> >> Grasera za prawie $1000 wymagajaca "serwisu" -- to już lepszy młynek. :P
> > Wiesz tylko że są franki szwajcarskie francuskie (znaczy były)
> > a i pewnie jakieś w Afryce się znajdą.
> > Na polskie to coś koło 100 zł kosztuje
>
> Racja. Ale i tak "serwis" odsysający ;) do mnie nie przemawia.
>
> > Z czego blat?
> > TO nie lepiej od razu młynek?
>
> Młynek będzie do mniejszych syfów, resztkowania, tego co wyląduje w zlewie
> i czego nie warto będzie wydłubywać (stąd młynek będzie słaby i tani).
> Wszsytkiego i tak mielić nie będę mógł, bo nie mam kanalizacji -- poza tym
> żona che mieć ogródek to i kompost się przyda.
To wyobraź sobie jak będzie jechało z Twojego kosza
przy takich temperaturach jak obecnie.
Z innej bajki.
Ja mam młynek nienajtańszy ,55 in sink errator
i jest w stanie wszystko zmielić.
Mam chyba z 8 lat.
Z wiekiem jest coraz intensywniej używany.
2 lat temu przeszedł remont generalny.
Koszt coś koło 300+ zł.
Może nawet remont nie byłby potrzebny ale zmieniałem fronty w szafkach.
I wpadło mi kilka śrubek i załatwiło temat młynka.
-
7. Data: 2016-07-05 13:00:49
Temat: Re: Urugwajski syfon w kuchni
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Tue, 5 Jul 2016 03:19:05 -0700 (PDT), Bolko
> To wyobraź sobie jak będzie jechało z Twojego kosza
> przy takich temperaturach jak obecnie.
Mam obecnie kosz na odpadki organiczne pod zlewem. Jest znacznie większy
niż ten blatowy, w związku z tym jest opróżniany min. co tydzień -- nie
generuje "jechania". Może dlatego, że resztek mięsnych tam nie wrzucam, bo
zawsze na dworzu znajdzie się jakiś amator takich "przysmaków".
> Z innej bajki.
> Ja mam młynek nienajtańszy ,55 in sink errator
> i jest w stanie wszystko zmielić.
Nie wątpię -- ale tu nie ma kwestii może czy nie może. Po prostu
zapełnianie szamba (a szczególnie przydomówki) taką ilością "organiki" nie
jest najlepszym pomysłem.
--
Pozdor
Myjk