-
11. Data: 2018-04-19 01:31:52
Temat: Re: Wiertło do glazury?
Od: Dariusz K. Ładziak <d...@n...pl>
Mateusz Bogusz pisze:
> W dniu 04.04.2018 o 21:48, Jacek pisze:
>> Jak radzicie? Próbować tymi wiertłami z castoramy, czy od razu walić
>> SDS z grubej rury? Boimy się, żeby płytki nie popękały, bo mieszkanie
>> nie nasze.
>
> Na pewno nie z udarem :-P
>
I udarową (tępą) widią też nie - bez udaru nic nie ugryzie. A już na
pewno nie gresu. Kilkumilimetrowe koronowe wiertło z nasypem
diamentowym, jeden wierci, drugi ze spryskiwacza wodą leje i ściekającą
wodę szmatą zbiera. Przejść bezpiecznie przez płytkę, potem dalej można
widią z udarem. Samą płytkę udar z dużym prawdopodobieństwem po prostu
połamie.
--
Darek
-
12. Data: 2018-04-19 05:51:44
Temat: Re: Wiertło do glazury?
Od: s...@g...com
W dniu środa, 18 kwietnia 2018 18:31:50 UTC-5 użytkownik Dariusz K. Ładziak napisał:
> Mateusz Bogusz pisze:
> > W dniu 04.04.2018 o 21:48, Jacek pisze:
> >> Jak radzicie? Próbować tymi wiertłami z castoramy, czy od razu walić
> >> SDS z grubej rury? Boimy się, żeby płytki nie popękały, bo mieszkanie
> >> nie nasze.
> >
> > Na pewno nie z udarem :-P
> >
> Samą płytkę udar z dużym prawdopodobieństwem po prostu
> połamie.
>
A z tym roznie jest.
Jak plytka przyklejona cala powierzchnia (trik z grzebieniem i przesuwaniem) a klej
nie jest kiepski to polamac plytke jest relatywnie trudno.
A jak juz by sie polamala to tylko lokalnie.
W sumie szkoda ze nie mam gdzie pocwiczyc ale mysle ze sie da znalezc na jutubie
jakis filmik pokazowy.
Ale nie przecze ze takie zagrozenie istnieje bo nie wiadomo kto i jak plytke
przykleil. Wiec bezpieczniejsze podejscie to koronkowe wiertlo diamentowe i fukanie
woda....