eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieWymiana kotła gazowego - dylematy
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 29

  • 21. Data: 2012-01-11 14:50:44
    Temat: Re: Wymiana kotła gazowego - dylematy
    Od: "Kris" <k...@w...pl>

    >Użytkownik "ZbyszekZ" napisał w wiadomości grup
    >dyskusyjnych:12289567.1462.1326289365309.JavaMail.g
    eo-discussion-forums@yqgi18...

    >Przy ostatnim przeglądzie majster narzekał że pojawiły się w Polsce wersje
    >Vaillanta z Ukrainy i jak jest awaria to albo kupiony przez internet albo w
    >supermarkecie, te z oficjalnego kanału >dystrybucji nie sprawiają kłopotów.

    Majster to powinien się cieszyć a nie narzekać że awarie są. Przecież z tego
    żyje;)


  • 22. Data: 2012-01-11 14:54:53
    Temat: Re: Wymiana kotła gazowego - dylematy
    Od: "Kris" <k...@w...pl>

    >Użytkownik "Marcin Kloc" napisał w wiadomości grup
    >dyskusyjnych:jek70g$gs3$...@i...gazeta.pl...


    >Z wyborem kotła to już całkiem massakra. Jeden chwali Vaillanta, drugi mówi
    >że to szrot i że de ditrich lub buderus jest lepszy, jeszcze inny poleca
    >Junkersa, bo np. Immergas jest średni, a Vaillant przereklamowany. Każdy
    >patrzy żeby sprzedać a nie doradzić. I jak tu sprawdzić czy kocił pochodzi
    >z oficjalnego kanału? Czy jest lepszy i czy spełni oczekiwania? Trzeba by
    >było w tym siedzieć żeby się orientować, każdemu patrzeć na ręce i trzy
    >razy analizować co mówią. Do tego jeszcze osiem silnia konsultacji i może
    >wreszcie coś uda się zrobić tak, żeby miało ręce i nogi.... eh życie ...
    >:| - najważniejsze to chyba wiedzieć czego się chce.

    Bo za bardzo kombinujesz i możesz przekombinowac. Kup coś w miarę taniego, z
    długa gwarancja i serwisem w Twojej okolicy. A marka ma mniejsze znaczenia,
    tak samo jak to czy kupiony w markecie czy w sklepie firmowym.


    -- Pozdrawiam

    Kris


  • 23. Data: 2012-01-11 15:03:56
    Temat: Re: Wymiana kotła gazowego - dylematy
    Od: "Kris" <k...@w...pl>

    >Użytkownik "Marcin Kloc" napisał w wiadomości grup
    >dyskusyjnych:jek70g$gs3$...@i...gazeta.pl...

    >dzięki wszystkim za opinie. Jackare rules :)
    >Decyzja już prawie podjęta.
    A to fakt Jackare rozsądnie prawi nie tylko w temacie kotłów.
    Nie tak dawno polecał tu kocioł w cenie poniżej 2 tys chyba teraz polecił
    berette w cenie ok 2000zł
    Zawsze to lepiej i rozsądniej jak kotły za 6 czy 10tys. Swoją droga w czym
    kotły za 10tys są lepsze od tej beretty? Czy mają większa sprawność, jeśli
    tak to o ile, czy może inne zalety?


  • 24. Data: 2012-01-11 21:04:17
    Temat: Re: Wymiana kotła gazowego - dylematy
    Od: Jacek Midura <j...@...krakow.pl>

    On Wed, 11 Jan 2012 05:42:45 -0800 (PST)
    ZbyszekZ <z...@g...com> wrote:

    > Przy ostatnim przeglądzie majster narzekał że
    > pojawiły się w Polsce wersje Vaillanta z Ukrainy i jak jest awaria to
    > albo kupiony przez internet albo w supermarkecie, te z oficjalnego
    > kanału dystrybucji nie sprawiają kłopotów.

    Szczerze mówiąc nie bardzo rozumiem, jak pochodzenie z "oficjalnego
    kanału dystrybucji" (cokolwiek by to nie było - chodzi o
    autoryzowanych sprzedawców?) miałoby wpłynąć na jakość kotła. Przecież
    wszystkie (jak sądzę) wychodzą z tej samej fabryki - w tej branży póki
    co chyba ciężko trafić na podróbkę?

    No chyba że chodzi o to, że na rynek ukraiński producent stosuje
    obniżone normy jakościowe - ale czy rzeczywiście rynek w Polsce
    jest już na tyle dojrzały, że nie łyknie tego co Ukraina? I czy
    rzeczywiście regułą jest, że kocioł kupiony przez internet nie był
    przeznaczony na polski rynek?

    --
    Jacek Midura


  • 25. Data: 2012-01-12 08:16:36
    Temat: Re: Wymiana kotła gazowego - dylematy
    Od: "Jackare" <1...@1...tralala.com>

    Użytkownik "Kris" <k...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:jek8cv$l4p$1@inews.gazeta.pl...
    > >Użytkownik "Marcin Kloc" napisał w wiadomości grup
    > >dyskusyjnych:jek70g$gs3$...@i...gazeta.pl...
    >
    >>dzięki wszystkim za opinie. Jackare rules :)
    >>Decyzja już prawie podjęta.
    > A to fakt Jackare rozsądnie prawi nie tylko w temacie kotłów.
    > Nie tak dawno polecał tu kocioł w cenie poniżej 2 tys chyba teraz polecił
    > berette w cenie ok 2000zł
    > Zawsze to lepiej i rozsądniej jak kotły za 6 czy 10tys. Swoją droga w czym
    > kotły za 10tys są lepsze od tej beretty? Czy mają większa sprawność, jeśli
    > tak to o ile, czy może inne zalety?
    >

    Beretta ma swój zakład produkcyjny w Polsce, w Toruniu i cała produkcja
    odbywa się na miejscu, także koszty logistyki itd będą zapewne mniejsze.Od
    jakiegoś czasu marka ta dba także o rozwój i utrzymanie serwisantów na
    przyzwoitym poziomie.
    Sprawność wszystkich kotłów przy mocy nominalnej podejrzewam będzie bardzo
    podobna, ale bardzo wiele kotłów, np viadrus, ariston, immergas itp są to
    składanki, tzn są wyposażone przeważnie w armaturę i automatykę gazu
    honeywell, nagrzewnice bodajże alfavallo, jakąś elektronikę. Podejrzewam, że
    tacy producenci którzy markują swoje wyroby składane z innych podzespołów
    mają nieco mniejszy wpływ na rynek od strony produkcji elementów
    podstawowych, stąd mają miejsce takie sytuacje że niektóe kotły stają się
    nagle nieserwisowalne. Różnice w cenie biorą się między innymi z różnic
    materiałowych w doborze komponentów, np angrzewnice mogą być miedziane i
    wykonane ze stali nierdzewnej, armatura gazowa mniej z mniej lub bardziej
    rozbudowanymi elementami sterującymi a to związane będzie z kolei z
    architekturą elektroniki, do tego dochodzą pompy: jedne marki po prostu
    montują standardowe pompy inne wyposażone we własne układy sterujące.
    Z tego powodu różnice w sprawności mogą leżec przy parametrach pracy poniżej
    mocy nominalnej i one będą zależeć od sprawności/jakości układu modulującego
    płomień, ewentualnie sterowania pompy (mniejsze przepływy przy małych mocach
    palnika), do tego straty kominowe nagrzewnicy. Osobiście nie znam żadnych
    rankingów i testów porównawczych wśród marek i modeli popularnych typów,
    niemniej jednak nadal przy wsyzstkim należy sie kierować dostępnością
    serwisu pogwarancyjnego. Osobiście jestem zwolennikiem polskich termetów, w
    normalnym trybie, każdą część dostaję do domu ze sklepu firmowego a w
    najgorszym scenariuszu wsiadam w samochód, jadę do sklepu producenta i mam
    część na cito w ciągu jednego dnia. Tym sposobem mój kocioł termeta
    (jednofunkcyjny) ma już około 20 lat i ma się bardzo dobrze, choć w ciągu
    tego czasu w zasadzie wymieniłem w nim niewiele rzeczy: termomanometr,
    czujnik cofania spalin i okładzinę ognioodporną komory spalania, ale już
    pora będzie go wymienić na coś bardziej oszczędnego z modulacją płomienia. I
    będzie to albo znowu termet albo beretta bo mam usiebie dobry serwis tej
    marki ale raczej nadal będzie to termet bo w nim wszystko sobie będę mógł
    zrobić sam.


  • 26. Data: 2012-01-12 08:23:31
    Temat: Re: Wymiana kotła gazowego - dylematy
    Od: "Jackare" <1...@1...tralala.com>

    Użytkownik "Jacek Midura" <j...@...krakow.pl> napisał w wiadomości
    news:20120111220417.36cd5af6@m.krakow.pl...

    No chyba że chodzi o to, że na rynek ukraiński producent stosuje
    obniżone normy jakościowe - ale czy rzeczywiście rynek w Polsce
    jest już na tyle dojrzały, że nie łyknie tego co Ukraina? I czy
    rzeczywiście regułą jest, że kocioł kupiony przez internet nie był
    przeznaczony na polski rynek?

    sądzę że to wszystko bełkot różnych pożal się boże serwisantów którzy muszą
    przed klientem różne rzeczy uzasadnić - często własną niekompetencję, długie
    terminy oczekiwania na części itp. Każdy produkt majacy kontakt z gazem aby
    mógł być sprzedawany w Polsce musi mieć atest INiG z Krakowa. Jeśli nie ma,
    sprzedawca popełnia przestępstwo i dużo ryzykuje- chociażby to, że w
    przyapdku jakiegoś nieszczęścia ubezpieczyciele i pokrzywdzeni puszczą go w
    skarpetach. Świadomość przepisów jest w narodzie coraz większa i ludzie sami
    tego pilnują nie wspominając o różnych firmach prawniczych powstających po
    to by wyszukiwać i egzekwować odpowiedzialność wszelkie niezgodności i
    odstępstwa od przepisów w różnych wypadkach


  • 27. Data: 2012-01-12 09:01:13
    Temat: Re: Wymiana kotła gazowego - dylematy
    Od: ZbyszekZ <z...@g...com>

    W dniu środa, 11 stycznia 2012, 22:04:17 UTC+1 użytkownik Jacek Midura napisał:
    > On Wed, 11 Jan 2012 05:42:45 -0800 (PST)
    > ZbyszekZ <z...@g...com> wrote:
    >
    > > Przy ostatnim przeglądzie majster narzekał że
    > > pojawiły się w Polsce wersje Vaillanta z Ukrainy i jak jest awaria to
    > > albo kupiony przez internet albo w supermarkecie, te z oficjalnego
    > > kanału dystrybucji nie sprawiają kłopotów.
    >
    > Szczerze mówiąc nie bardzo rozumiem, jak pochodzenie z "oficjalnego
    > kanału dystrybucji" (cokolwiek by to nie było - chodzi o
    > autoryzowanych sprzedawców?) miałoby wpłynąć na jakość kotła. Przecież
    > wszystkie (jak sądzę) wychodzą z tej samej fabryki - w tej branży póki
    > co chyba ciężko trafić na podróbkę?
    >
    > No chyba że chodzi o to, że na rynek ukraiński producent stosuje
    > obniżone normy jakościowe - ale czy rzeczywiście rynek w Polsce
    > jest już na tyle dojrzały, że nie łyknie tego co Ukraina? I czy
    > rzeczywiście regułą jest, że kocioł kupiony przez internet nie był
    > przeznaczony na polski rynek?

    Jak to jest w przypadku kotłów to nie mam pojęcia, ale wiem jak to działa przy
    elektronice dla supermarketów. Dla produkcji urządzeń typu odtwarzacze, TV firmy
    zlecają ich produkcję/montaż różnym wykonawcom w Chinach.
    Wbrew pozorom pojedyncza fabryka Chińska ma ograniczone możliwości produkcyjne, ale
    można mieć wrażenie że ilość fabryk jest nieskończona.
    Aby obniżyć koszty stosowane są różne triki, typowy to słabsza kontrola jakościowa (w
    efekcie można mieć fart i trafić 100% dobry ale jest większa szansa na bubla), użycie
    tańszych materiałów na elementy mniej istotne będących do wyboru przez fabrykę (np.
    obudowa, okładziny czy cieńsze kable).
    Taki towar trafia do Europy ale aby oszczędzić na ogromnych kosztach autoryzacji na
    rynek producent nawet się nie zająknie że różnice mogą być (w strategicznych
    elementach ich nie ma np tuner radiowy, mechanizmy laserowe).

    --
    ZZ@private


  • 28. Data: 2012-01-14 10:19:23
    Temat: Re: Wymiana kotła gazowego - dylematy
    Od: "dolczak" <d...@w...pl>

    Niestety Jackare trochę bredzi. Kocioł kondensacyjny może pracować z dowolną
    temp. na wyjściu, ale aby kondensował musi być niska temp. powrotu max
    55stopni bo do takiej następuje jeszcze kondensacja.

    Użytkownik "zapinio" <z...@g...com> napisał w wiadomości
    news:4f0ca200$0$1450$65785112@news.neostrada.pl...
    > Święte słowa Jackare.
    > Ale nie jestem zaskoczony ,bo już nieraz czytałem Cię tu i ówdzie.
    > Twoja wiedza i doświadczenie ,a nade wszystko uczciwe i zdroworozsądkowe
    > podejście jest godne szacunku.
    > Niestety niezwykle rzadko spotykane.
    >
    > pzdr.
    >
    > z.
    >
    >
    >



  • 29. Data: 2012-01-14 10:24:45
    Temat: Re: Wymiana kotła gazowego - dylematy
    Od: "Budyń" <b...@g...pl>

    Użytkownik "dolczak" <d...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:4f1156a5$0$26690$65785112@news.neostrada.pl...
    > Niestety Jackare trochę bredzi. Kocioł kondensacyjny może pracować z
    > dowolną temp. na wyjściu, ale aby kondensował musi być niska temp. powrotu
    > max 55stopni bo do takiej następuje jeszcze kondensacja.


    jackare własnie to napisał, wygląda na to ze to ty troche bredzisz, tyle ze
    na temat jackara...


    b.





strony : 1 . 2 . [ 3 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1