-
1. Data: 2012-02-17 13:26:24
Temat: Zamarzniecie drzew
Od: "Artek" <s...@w...pl>
Witam,
W ubiegłym roku zasadziłem trochę drzewek owocowych w sadzie. Teraz martwię
się czy przetrwały one tą zimę - u mnie w okolicy woda potrafiła zamaraznąć
w rurze na glębokości 120cm. Jak myslicie przeżyją tą zimę, czy od razu
szykować się na nowe wiosenne zasadzenia?
pzdr.
-
2. Data: 2012-02-17 20:24:12
Temat: Re: Zamarzniecie drzew
Od: " skryba" <s...@g...pl>
Artek <s...@w...pl> napisał(a):
> Witam,
> W ubiegłym roku zasadziłem trochę drzewek owocowych w sadzie.
Witaj w gronie pozytywnie na zielono zakręconych
:-)
> Teraz martwięsię czy przetrwały one tą zimę - u mnie w okolicy woda
> potrafiła zamaraznąćw rurze na glębokości 120cm.
Woda w rurze, to nie gleba. Gleba tak łatwo nie przemarza tak głęboko.
Swoją drogą szkoda, że nie zastosowałeś chochołów na młode nasadzenia.
> Jak myslicie przeżyją tą
> zimę, czy od razuszykować się na nowe wiosenne zasadzenia?
Wiosną dostaniesz odpowiedź czy przetrwały, ale o nowych nasadzeniach zawsze
warto myśleć.
:-))
Pozdrawiam optymistycznie
skryba
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
3. Data: 2012-02-17 23:05:04
Temat: Re: Zamarzniecie drzew
Od: "Artek" <s...@w...pl>
> Jak myslicie przeżyją tą
> zimę, czy od razuszykować się na nowe wiosenne zasadzenia?
Wiosną dostaniesz odpowiedź czy przetrwały, ale o nowych nasadzeniach zawsze
warto myśleć.
:-))
No własnie z tego co czytałem to wynika że przemarzniete rosliny na wiosnę
próbują sie zregenerować, niby jakoś tam kwitną a potem w lato całkiem
więdną. I cały rok w plecy, bo dopiero na jesień będzie można nowe roślinki
sadzić :( No chyba że da się stwierdzić że coś z tego będzie juz na wiosnę.
pzdr.
-
4. Data: 2012-02-18 00:05:42
Temat: Re: Zamarzniecie drzew
Od: "Moon" <m...@y...com>
Użytkownik "Artek" <s...@w...pl> napisał w wiadomości
news:jhmmes$h83$1@node2.news.atman.pl...
> No własnie z tego co czytałem to wynika że przemarzniete rosliny na wiosnę
> próbują sie zregenerować, niby jakoś tam kwitną a potem w lato całkiem
> więdną. I cały rok w plecy, bo dopiero na jesień będzie można nowe
> roślinki sadzić
Z donicy możesz sadzić przez cały sezon...
moon
-
5. Data: 2012-02-18 12:27:01
Temat: Re: Zamarzniecie drzew
Od: "Veronika" <veronika_veronika@spam_op.pl>
Użytkownik " skryba" <s...@g...pl> napisał w wiadomości
news:jhmd1c$3pc$1@inews.gazeta.pl...
> Artek <s...@w...pl> napisał(a):
>
>> Witam,
>> W ubiegłym roku zasadziłem trochę drzewek owocowych w sadzie.
>
> Witaj w gronie pozytywnie na zielono zakręconych
> :-)
>
>> Teraz martwięsię czy przetrwały one tą zimę - u mnie w okolicy woda
>> potrafiła zamaraznąćw rurze na glębokości 120cm.
>
> Woda w rurze, to nie gleba. Gleba tak łatwo nie przemarza tak głęboko.
> Swoją drogą szkoda, że nie zastosowałeś chochołów na młode nasadzenia.
Hehehe.
Wlasnie sobie wyobrazam 5 hektarow mlodego sadu z chocholami.
-
6. Data: 2012-02-18 16:34:37
Temat: Re: Zamarzniecie drzew
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Dnia Fri, 17 Feb 2012 20:24:12 +0000 (UTC), skryba napisał(a):
> Woda w rurze, to nie gleba. Gleba tak łatwo nie przemarza tak głęboko.
A woda w tej glebie to niby dlaczego zamarza? - bo gleba jest wychłodzona,
czyli przemarznięta.
W tkankach i wiązkach przewodzących roślin i ich korzeni zawarta jest woda
z rozpuszczonymi w niej solami mineralnymi, cukrami itp., dodatkowo roztwór
ten przed zimą jest zagęszczony bo jest mniej wody w nim - dlatego
niekoniecznie zamarznie wtedy, kiedy zwykła woda w rurze już tak 333-)
--
XL
-
7. Data: 2012-02-18 18:02:34
Temat: Re: Zamarzniecie drzew
Od: "Moon" <m...@y...com>
Użytkownik "Veronika" <veronika_veronika@spam_op.pl> napisał w wiadomości
news:4f3f9932$0$26683$65785112@news.neostrada.pl...
>
> Hehehe.
> Wlasnie sobie wyobrazam 5 hektarow mlodego sadu z chocholami.
robota dla całego powiatu!
niech żyje przymysł chocholarski!
moon
-
8. Data: 2012-02-19 09:40:44
Temat: Re: Zamarzniecie drzew
Od: "Dirko" <j...@w...pl>
Użytkownik "Artek" <s...@w...pl> napisał w wiadomości
news:jhlkhs$ca2$1@node2.news.atman.pl...
>
> W ubiegłym roku zasadziłem trochę drzewek owocowych w sadzie. Teraz
> martwię się czy przetrwały one tą zimę - u mnie w okolicy woda
> potrafiła zamaraznąć w rurze na glębokości 120cm. Jak myslicie przeżyją
> tą zimę, czy od razu szykować się na nowe wiosenne zasadzenia?
>
Hejka. Drzewka owocowe to dość szerokie pojęcie. O ile brzoskwinie
przemarzają w temperaturze -15 do -20C to jabłonie dopiero przy
temperaturze - 30C. Tej zimy na większości powierzchni Polski nie było
drastycznych spadków temperatury więc myślę, że jabłonie, grusze czy wiśnie
tej zimy nie przemarzły.
Niestety to nie koniec obaw sadowników bo o wiele większe szkody mogą
wyrządzić przymrozki wiosenne często powodując przemarzanie pąków.
Pozdrawiam zdradliwie Ja...cki
PS Zagadnienie przemarzania roślin, zabezpieczania przed uszkodzeniami
mrozowymi oraz ograniczania skutków jest bardzo interesujące i warte
zagłębienia się w materiały na ten temat.
-
9. Data: 2012-03-05 17:51:24
Temat: Re: Zamarzniecie drzew
Od: " " <s...@g...pl>
Veronika <veronika_veronika@spam_op.pl> napisał(a):
>
> Użytkownik " skryba" <s...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:jhmd1c$3pc$1@inews.gazeta.pl...
> > Artek <s...@w...pl> napisał(a):
> >
> >> Witam,
> >> W ubiegłym roku zasadziłem trochę drzewek owocowych w sadzie.
> >
> Hehehe.
> Wlasnie sobie wyobrazam 5 hektarow mlodego sadu z chocholami.
Ja też Hehehe, po Twoich hektarach. Skoro mowa o "trochę drzewek" to i
chochołow raptem kilka. Ale podoba mi się Twój maksymalizm.
Czy nocą w łóżku masz podobnie maksymalne wyobrażenia?
Pozdrawiam współczująco
skryba
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/