-
11. Data: 2016-07-25 18:41:43
Temat: Re: Zarysowana sciana
Od: "Adam Sz." <a...@g...com>
W dniu poniedziałek, 25 lipca 2016 18:25:26 UTC+2 użytkownik Bolko napisał:
> > Konstrukcje juz mozna przygotowac "lukowata", plyty sie potem do niej lekko
> > jeszcze dopasuja.
>
> pomysł fajny tylko jak zrobić żeby łuk był łukiem
Zeby bylo to powtarzalne i zrobic w miare szybko mozna tez nacinac:
http://porady-montera.eu/nacinanie-plyty-gipsowej-na
-luki-i-fale
Jest troche zabawy ale efekt wyjdzie super ;)
pozdr.
--
Adam Sz.
-
12. Data: 2016-07-25 19:46:28
Temat: Re: Zarysowana sciana
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
Nie wyjdzie super bez zrobienia wzornika. Wiem jak sie gnie na wzornikach duze i male
elementy bo czesto obserwowalem pewnego stolarza ktory robil dziwne meble. Piec dni
robil wzornik zeby potem w dwa dni wygiac drewno. Przy stu sztukach warto wzornik
robic albo tak jak ten stolarz do jednej sztuki ale za pieniadze rekompensujace
tydzien pracy. Wyciecie w styropianie wydaje mi sie optymalne. Zrobi maszyna i to
dokladnie. Dokladniej niz kazde giecie na wzorniku. Z wykonczeniem nie ma problemu.
Siatka na klej, gladz i farba. Dokladnosc wyjdzie w granicach milimetra moze dwoch.
Przy gieciu plyty spodziewal bym sie dokladnosci liczonej w centymetrach. Mozna
zrobic z plyty z piankowego PCV. Ale mnie nie pasuje bo plyty sa 3x2 a ja potrzebuje
bialego 3,20. Na upartego zgiac tez by sie dalo. Ale drogo by wyszlo bo na czarnej
plycie trzeba by malowac biala farba do PCV. Przy tym co chce zrobic do gladzi doloze
czarnego pigmentu i od razu wyjdzie ciemno szary podklad. Na to kryjaca matowa farba
lateksowa do sufitow. Przy zapasie w swietle jaki mam ekran nie musi byc z farby
bardzo odbijajacej swiatlo. Dla mnie to korzystne bo farby odbijajace zawezaja kat
patrzenia.
-
13. Data: 2016-07-25 22:19:54
Temat: Re: Zarysowana sciana
Od: "Adam Sz." <a...@g...com>
W dniu poniedziałek, 25 lipca 2016 19:46:29 UTC+2 użytkownik Zenek Kapelinder
napisał:
> Nie wyjdzie super bez zrobienia wzornika. Wiem jak sie gnie na wzornikach duze i
male elementy bo czesto obserwowalem pewnego stolarza ktory robil dziwne meble. Piec
dni robil wzornik zeby potem w dwa dni wygiac drewno. Przy stu
Bez problemu wyjdzie idealnie - bo "wzornikiem" bedzie stelaz. Chyba
poradzisz sobie z narysowaniem polokregu na suficie i przeniesieniem tego
na podloge? Potem tylko wzdluz narysowanego przykrecic profile przyscienne
(po 3-4 sztuki max na luk na kazda strone powinny wystarczyc) i do tego
krecisz naciety lekko (tez wystarczy kilka naciec na powiedzmy brzegowe
50-80cm z plyty KG). Naciecia mozna zrobic nawet zwyklym nozem do tapet.
Moim zdaniem jeden dzien zabawy przy piwku :)
> Wyciecie w styropianie wydaje mi sie optymalne. Zrobi maszyna i to dokladnie.
Dokladniej niz kazde giecie na wzorniku. Z wykonczeniem nie ma problemu. Siatka na
klej, gladz i farba.
No wlasnie te wykonczenie wyjdzie najgorzej bo ciezko sie szlifuje
do rowna powierzchnie lukowate. Obraz moze powychodzic znieksztalcony :)
Nie utrzymasz idealnie rownej powierzchni. Zreszta przy KG bedzie to samo ;)
Dokladnosc wyjdzie w granicach milimetra moze dwoch. Przy gieciu plyty spodziewal bym
sie dokladnosci liczonej w centymetrach.
No nie zartuj sobie - dokladnosc bedzie taka z jaka dokladnoscia wykonasz
sam stelaz. A to mozna zrobic co do mm.
pozdr.
--
Adam Sz.
-
14. Data: 2016-07-25 22:35:00
Temat: Re: Zarysowana sciana
Od: "Adam Sz." <a...@g...com>
W dniu poniedziałek, 25 lipca 2016 22:19:55 UTC+2 użytkownik Adam Sz. napisał:
> No nie zartuj sobie - dokladnosc bedzie taka z jaka dokladnoscia wykonasz
> sam stelaz. A to mozna zrobic co do mm.
Ta fota wszystko wyjasnia:
http://porady-montera.eu/wp-content/uploads/2012/10/
Nacinanie-p%C5%82yty-gipsowej-na-%C5%82uki-i-fale2-1
024x767.png
:)
--
Adam Sz.
-
15. Data: 2016-07-25 23:04:30
Temat: Re: Zarysowana sciana
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
Powierzchnia lukowa bedzie miala promien z 7 metrow. Nie bede robil takiego promienia
jaki wychodzi z odleglosci projektora od ekranu. Przy takim promieniu przy szerokosci
tego narzedzia ktorym sie szlifuje to jest plaszczyzna. Nie ogarniasz rozmiaru stad
watpliwosci. Ale nie boj, nie tylko Ty nie ogarniasz wielkosci obrazu. Kto by nie
przyszedl to mowi ' o kurwa jakie wielkie'.
-
16. Data: 2016-07-25 23:23:22
Temat: Re: Zarysowana sciana
Od: Marek <m...@g...com>
W dniu poniedziałek, 25 lipca 2016 16:14:35 UTC+2 użytkownik Zenek Kapelinder
napisał:
> Jutro przychodzi pan zeby mi sciane pod ekran zrobic. Na scianie jest rysa w
poziomie. Rysa zawsze sie tam robila jakis czas po malowaniu. Plan jest taki ze
przykleja siatke i na nia jakis superfinisz naklada i szlifuje. Czy siatka
zabezpieczy przed pekaniem w przyszlosci?
Tak, zabezpieczy.
Najważniejsza jest siatka na ścianie.
Fundamenty nie grają roli. Ściany nośne to mit.
Nie przejmuj się.
Trzymamy kciuki.
PZDR
Marek
-
17. Data: 2016-07-25 23:41:32
Temat: Re: Zarysowana sciana
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
I popatrz ile tam pierdolenia. Mocowanie do sciany, wycinanie lukow, nacinanie plyt,
mocowanie plyt. O wykonczeniu nie mowie bo tyle samo pracy co ze styropianowymi
klockami. Moj wariant. Rysuje na kartce promien i wysokosc. Ide do tych co wycinaja w
styropianie. Jak nie maja co robic to za godzine wychodze z wycietym. No dobra dwie
godziny albo nastepnego dnia. Przyklejam to na pianke do sciany i na pianke lacze
miedzy soba klocki. Jak sie upre to mi wpusty wytna. Wytna mi miejsca pod glosniki,
gwozdziem zrobie od tylu rowki na przewody. W godzine sam to w domu zmontuje i sie
nie narobie bo naciezszy element bedzie wazyl 20 deko.
-
18. Data: 2016-07-25 23:48:50
Temat: Re: Zarysowana sciana
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
Dobrze by bylo jak by siatka zabezpieczyla. Okaze sie za dwa lata. Z moczu czuje ze i
tak czesciej bede musial malowac nic co dwa lata. Po miesiacu tlo fotograficzne
zlapalo troche kurzu.
-
19. Data: 2016-07-26 00:01:58
Temat: Re: Zarysowana sciana
Od: Maniek4 <r...@s...won>
W dniu 2016-07-25 o 16:56, Zenek Kapelinder pisze:
> Jak na parterze robili sklep to na dziko wycieli sciane nosna. Wtedy peklo. I od od
tamtego czasu na scianie pojawia sie rysa jak by ktos czubkiem igly zarysowal. Gdyby
nie kurz ktory sie tam zbiera to by bylo praktycznie nie do zauwazenia. A jak by
plastyfikatora dodac do tynku. Moze sie tynk rozciagnie bez pekania?
Daj tako oto tasme i bedzie git.
Mam narozne okna pod ktorymi prostopadle ponizej okna, na przedluzeniu
sciany zewnetrznej pojawila sie rysa. Zatopienie tasmy zlikwidowalo
problem na jak do tej pory szesc lat.
Pozdro.. TK
-
20. Data: 2016-07-26 00:05:35
Temat: Re: Zarysowana sciana
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
Patrzylem na ekrany. Taki duzy jak potrzebuje troche kosztuje. A jak znam zycie to po
powieszeniu kot sprawdzi czy dobrze sie na nim pazury ostrzy, koty to dranie. Wyszlo
ze przy moim projektorze nie potrzebuje wypasionego super odbijajacego swiatlo. Jak
ktos ma do dyspozycji 1000 lumenow w trybie eko to mu taki ekran potrzebny zeby
zarowki szybko nie wykonczyc. U mnie 5500 lumenow z ledow. Na pudelku napisane ze 60
tysiecy godzin. Na tle fotograficznym jade na 50%. Jak przyszpilowalem do tla duzy
arkusz grubego bialego kartonu to bylo na nim z 20% jasniej niz na tle
fotograficznym. To pewno z jasnoscia zjade do 40%. Korzystnie to wplynie na zywotnosc
ledow. Przynajmniej powinno wplynac na ich dlugowiecznosc. Jak na razie gra to u mnie
lepiej niz 10 godzin dziennie. W dzien bo lubie jak telewizor gra w nocy bo lubie
filmy. Poza tym mozliwosc ogladania prezesa w nadnaturalnym rozmiarze bezcenne.