On 2015-07-22 06:30, Jeffrey wrote:
> w tym przypadku pod nazwą pompa obiegowa przyjąłem ( może nie słusznie)
> pompę cyrkulacyjną

Słusznie.

>, w małych obiektach nie stosuje się pompy obiegowej
> jako takiej ale własnie pompę cyrkulacyjną

Jest jakaś zasadnicza różnica w fizyce działania?

> jeżeli do tej pory jest OK to pomyśl co będzie jak padnie pompa
> cyrkulacyjna - woda niedogrzana z kolektora powrotnego będzie szła do
> tyłu przez rurociąg cyrkulacyjny i w ostatnich kranach będzie woda o
> temp dużo niższej

To jest dom jednorodzinny (bo grupa jest o domach). Cyrkulacja cwu idzie
przez baniak. Róznica wejście/wyjście z baniaka - w najgorszym
zarejestrowanym przeze mnie wypadku wychłodzonego domu - mniej niż 2
stopnie C. Ponadto ponieważ posiadam piec węglowy który lubi skakać z
temperaturą z różnych powodów - mam baterie termoregulacyjne. Ale i bez
nich róznica, powiedzmy, 1.5 stopnia (po zmieszaniu z dwóch rur 0.75C) -
jest niewyczuwalna. Podczas normalnej ekslopatacji róznica to okolo 1
stopnień.

Hydraulicy montują zaskakującą ilośc dupereli w instalacji, i gdybym
pogadał to chętnie zapewne by ten bezuzyteczny zawór zwrotny mi
wcisneli. Całe szczęscie pogoniłem zawczasu. Następny dom buduje bez
udziały fachowców tego typu.

do góry

Sebastian Biały wrote:
> To jest dom jednorodzinny (bo grupa jest o domach). Cyrkulacja cwu
> idzie przez baniak. Róznica wejście/wyjście z baniaka - w najgorszym
> zarejestrowanym przeze mnie wypadku wychłodzonego domu - mniej niż 2
> stopnie C.

o tutaj widzę słaby punkt - 2 stC pomiędzy górą a dołem zbiornika to
jest jakiś błąd konstrukcyjny instalacji
woda powinna się wyraźnie w tym baniaku rozwarstwić na ciepłą i
zimniejszą

>Ponadto ponieważ posiadam piec węglowy który lubi skakać z
> temperaturą z różnych powodów - mam baterie termoregulacyjne. Ale i
> bez nich róznica, powiedzmy, 1.5 stopnia (po zmieszaniu z dwóch rur
> 0.75C) - jest niewyczuwalna. Podczas normalnej ekslopatacji róznica
> to okolo 1 stopnień.
>
> Hydraulicy montują zaskakującą ilośc dupereli w instalacji, i gdybym
> pogadał to chętnie zapewne by ten bezuzyteczny zawór zwrotny mi
> wcisneli.

możesz uważać że tak ma być - twoja sprawa, ja akurat nie jestem
hydraulikiem ale wiem, że niektóre elementy powinny być. W CWU w
zasadzie można spieprzyć tylko cyrkulację, natomiast CO to temat
rzeka, a zwłaszcza brak odpowietrzników lub ich niewłaściwe
umiejscowienie

do góry

On 2015-07-22 16:10, Jeffrey wrote:
> o tutaj widzę słaby punkt - 2 stC pomiędzy górą a dołem zbiornika

Obieg jest pomiedzy górą a górą. Od dołu podaje się zimną. 2 stopnie
róznicy wynikają z powolnego strumienia na odległości jakiś 30 metrów
rury. Jest oczywiscie izolowana, ale... Ponadto jest trochę "mostków
termicznych" w postaci armatury metalowej. Moim zdaniem spadek 2C (a tak
naprawdę od 1.5 do 1 w normalnych warunkach) to sukces. Mierze to
czujnikami cyfrowymi, zamieniałem je miejscami żeby wykluczyć błąd gruby.

> możesz uważać że tak ma być - twoja sprawa, ja akurat nie jestem
> hydraulikiem ale wiem, że niektóre elementy powinny być. W CWU w
> zasadzie można spieprzyć tylko cyrkulację, natomiast CO to temat rzeka,
> a zwłaszcza brak odpowietrzników lub ich niewłaściwe umiejscowienie

CO mam spieprzone przez hydraulika. W zasadzie wszystko co się dało.
Problem w tym że jestem "naukowy" więc kiedy rozmawiam o zasadzie
superpozycji albo analogu kirchoffa żeby wyjaśnić dlaczego dwie
przeciwsobne pompy działać nie będą - rzucam grochem o ścianę. Fachowcy
nie mają za grosz wiedzy a jedynie doświadczenie. Niestety nie jestem
asertywny - jesli specjalista mówi że dzialać będzie - to przeciez nie
bedę się klucił z 30 lat doświadczenia. Po czym nie działa i tyle w
temacie. Takie doświadczenia powodują że nastepnym razem zrobie CO, CWU,
wentylację i elektrykę samodzielnie. O ile taki raz nastapi.

do góry