-
21. Data: 2018-07-28 20:03:03
Temat: Re: Że podwyżki są to widać, ale nie wiedziałem że aż takie...
Od: "Twardy" <x...@x...onet.pl>
Kris wrote:
> W dniu sobota, 28 lipca 2018 12:44:51 UTC+2 użytkownik Lisciasty
> napisał:
>> W dniu sobota, 28 lipca 2018 00:24:59 UTC+2 użytkownik Zenek
>> Kapelinder napisał:
>>> Jak w rodzinie jest dwoch synow co pakuja bochenek chleba na raz to
>>> inwestycja w maszynke do chleba da wiekszy zysk niz
>>> z fotowoltaiki za 25 tysiecy.
>>
>> Chleb tuczy i powoduje cukrzycę i Alzheimera ;)
>>
>> My też robimy w chałupie ale bez maszynki, pakujemy do keksówek
>> mieszaninę jajek, różnego ziarna i innych dupereli i pieczemy w
>> piekarniku hurtem, wychodzi chleb taki jak w piekarni wołają po 20
>> zeta za kg :>
>>
> Jajka do chleba?
Mleczny chleb:
1.mąka pszenna typ 650 500 g
2. sól 1,5 łyżeczki
3. masło 50 g
4. suszonych drożdży instant 2 łyżeczki
5. letniego mleka 250 ml
6. miodu 1 łyżka
7. jajka 2 szt.
https://smakowitychleb.pl/mleczny-chleb-z-jajkami/ itd..
Pozdr.
T
-
22. Data: 2018-07-28 20:15:50
Temat: Re: Że podwyżki są to widać, ale nie wiedziałem że aż takie...
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
Za duzo drozdzy. Dalbym polowe. Dluzej bedzie rosl, ale sam rosnie.
-
23. Data: 2018-07-28 22:57:11
Temat: Re: Że podwyżki są to widać, ale nie wiedziałem że aż takie...
Od: Uzytkownik <a...@s...pl>
W dniu 2018-07-28 o 19:25, Kris pisze:
>> 700 zł rocznie oszczędności?
>> Przecież chleb pieczony w domu jest droższy od kupnego.
> Uzasadnisz czy tak sobie palnełes jak użytkownik który twierdzi że sam prad
kosztuje tyle co połowa chleba z piekarni?ie uzytkownik kiedyś w piekarni prace
nadzorował;)
> Pieke chleb od dłuzszego czasu już i nijak nie chce wyjść drozej jak z piekarni
Obydwaj jesteście debilami, którym się wydaje, że nikt inny nie ma
maszynki do chleba i że poza wami nikt nigdy nie piekł.
Zenek pisze o 35W mocy potrzebnej do mieszania ciasta przez 20 min., ale
kurwa ani słowem nie pisze o energii elektrycznej, która jest potrzebna
do pieczenia, a w maszynkach 1kg są grzałki o mocy 1500-2000W.
Zakładając, że jednak jakaś tam izolacja jest to i tak proces pieczenia
pochłonie z 1,5-2kWh energii elektrycznej co daje koszt na poziomie
1-1,5zł za prąd. Wypiek 1kg bochenka trwa ok. 1-2 godzin w zależności od
przepisu. Po pieczeniu, trzeba urządzenie, naczynia do odmierzania oraz
ręce umyć - teoretycznie maszynkę wystarczy wytrzeć papierowym
ręcznikiem, ale jak chleb się przypiecze to samo wycieranie papierowym
ręcznikiem nie wystarczy. Policzcie wodę do umycia i koszt podgrzania
tej wody. Doliczając do tego koszty wszystkich składników nie ma
ch....ja, żeby zrobić to w domu jednostkowo taniej niż w piekarni, gdzie
jednocześnie wypiekane jest kilkaset chlebów jednocześnie, a piec tak
się nie wychładza jak domowa maszynka i nie jest wyłączany przez 24
godziny na dobę. Gdzie jeszcze koszty własnej pracy?
Co do chleba to nawet jeździłem i przywoziłem mąkę prosto z młyna, ale
po którymś razie jak mi się mąka zmarnowała, bo lęgły się w niej mole
spożywcze to sobie odpuściłem.
Na dowód obejrzycie sobie zdjęcie jak pali się mąką z larwami mola w
kotle podajnikowym http://oi64.tinypic.com/2wg96i9.jpg
Ciekaw jestem co dodają do mąki tej w sklepie, że nie lęgną się larwy?
Jakiej chemii się używa?
Kupuję lokalnie bardzo dobry chleb pszenno-żytni o smaku, którego nigdy
nikt nie odtworzy w domu w maszynce do chleba - z prostego powodu, że w
maszynce (w foremce) nie uzyska takiej smacznej i chrupiącej skórki jak
podczas wypieku w dużym piecu.
Można uzyskać namiastkę takiego chleba piekąc w piekarniku, ale koszty
energii elektrycznej są 2-3 krotnie wyższe niż w automacie.
Nie chcę nikogo odwodzić od pieczenia chleba, ale kurwa niech nie
pierdoli głupot, że zaoszczędzi dzięki temu 1500zł rocznie, bo to gówno
prawda.
Argumentem może być tylko to, że teoretycznie wie co wsadził do maszynki
no i satysfakcja.
-
24. Data: 2018-07-28 23:41:36
Temat: Re: Że podwyżki są to widać, ale nie wiedziałem że aż takie...
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
Przyganial kociol garnkowi a sam smoli. Jesli ja wedlug ciebie jestem debilem to ty
dla mnie jestes debilem do szescianu. Dlaczego? Bo normalny jak czegos nie jest pewny
to sprawdza zeby na debila nie wyjsc. Wystarczy zapytac google
https://www.mediaexpert.pl/wypiekacze-do-chleba/wypi
ekacz-do-chleba-sencor-sbr-1031wh,id-604107?gclid=Cj
0KCQjwqPDaBRC6ARIsACAf4hAC2lSoisXEV_y6cYKOkuEToo6HzX
qvAWWyaOTY3Rv7E4B37VXlkWoaAmCkEALw_wcB
I w opisie jak byk stoi 580W. Podstawowy czas pieczenia 60 minut. Dasz rade elektryku
osrany przy takich parametrach zuzyc dwie kilowatogodziny? W maszynkach do chleba
jest jeszcze jeden myk. Jak by grzala godzine moca 500W to chleb po ostudzeniu i
potluczeniu mlotkiem nadawal by sie do jedzenia po namoczeniu w wodzie. Zeby tak nie
bylo jest tam termostat i realnie na pieczenie maszynka zuzywa 0,2 kWh. Mozna sie
jeszcze czepic za na grzanie w czasie rosniecia zuzywa prad. Oczywiscie ze zuzywa.
Stabilizuje przez godzine temperature ok 40 stopni. Wiecej nie moze byc bo drozdze sa
zywe i jak bedzie cieplej to zdechna. W czasie rosniecia grzalka wlacza sie na kilka
kilkanascie sekund co kilka minut. Dobrze ze czesto dokonujesz samozaorania bo coraz
mniej czasu sie traci to pokazywanie jaki glupi jestes.
-
25. Data: 2018-07-29 08:38:50
Temat: Re: Że podwyżki są to widać, ale nie wiedziałem że aż takie...
Od: Uzytkownik <a...@s...pl>
W dniu 2018-07-28 o 23:41, Zenek Kapelinder pisze:
> Przyganial kociol garnkowi a sam smoli. Jesli ja wedlug ciebie jestem debilem to ty
dla mnie jestes debilem do szescianu. Dlaczego? Bo normalny jak czegos nie jest pewny
to sprawdza zeby na debila nie wyjsc. Wystarczy zapytac google
https://www.mediaexpert.pl/wypiekacze-do-chleba/wypi
ekacz-do-chleba-sencor-sbr-1031wh,id-604107?gclid=Cj
0KCQjwqPDaBRC6ARIsACAf4hAC2lSoisXEV_y6cYKOkuEToo6HzX
qvAWWyaOTY3Rv7E4B37VXlkWoaAmCkEALw_wcB
> I w opisie jak byk stoi 580W. Podstawowy czas pieczenia 60 minut. Dasz rade
elektryku osrany przy takich parametrach zuzyc dwie kilowatogodziny? W maszynkach do
chleba jest jeszcze jeden myk. Jak by grzala godzine moca 500W to chleb po ostudzeniu
i potluczeniu mlotkiem nadawal by sie do jedzenia po namoczeniu w wodzie. Zeby tak
nie bylo jest tam termostat i realnie na pieczenie maszynka zuzywa 0,2 kWh. Mozna sie
jeszcze czepic za na grzanie w czasie rosniecia zuzywa prad. Oczywiscie ze zuzywa.
Stabilizuje przez godzine temperature ok 40 stopni. Wiecej nie moze byc bo drozdze sa
zywe i jak bedzie cieplej to zdechna. W czasie rosniecia grzalka wlacza sie na kilka
kilkanascie sekund co kilka minut. Dobrze ze czesto dokonujesz samozaorania bo coraz
mniej czasu sie traci to pokazywanie jaki glupi jestes.
Maszynki są różne i o różnych wielkościach. To, że ty masz mniejszą i o
mniejszej mocy o niczym nie świadczy. Ja porównuję urządzenia, które
pozwalają na wypiek chleba o wielkości takiej jaki kupuję za
3,20-3,40zł, a mój Tefal ma moc grzałek 1600W. Cały cykl zajmuje ok. 3
godzin z czego samo pieczenie 1:30 - 1:50
Niestety odpowiednio większy bochenek piecze się odpowiednio dłużej i
wymaga odpowiednio więcej energii.
Oczywiście grzałki nie grzeją z pełną mocą przez cały czas, ale jak się
podliczy całkowitą energię tj. praca silnika podczas wyrabiania ciasta,
podgrzewanie w czasie wyrastania, pieczenie oraz podtrzymanie
temperatury po wypieku .... a z resztą kiedyś się pokusiłem aby zmierzyć
ilość energii. Teraz już nie pamiętam wyniku pomiarów i nie będę
zmyślał, ale wtedy po podliczeniu wszystkich kosztów stwierdziłem, że
nie ma to sensu ekonomicznego.
Odpuściłem sobie jak zmarnowały mi się zapasy mąki, po którą jeździłem
do młyna. Przywoziłem pszenną, żytnią oraz razową z otrębami.
Porównujesz swoje urządzenie to porównuj też wielkość chleba jaką
uzyskujesz i ile taki chleb kosztuje w sklepie.
Tak więc powtarzam kolejny raz: pieczenie chleba w domu nie ma żadnego
sensu ekonomicznego i powoływanie się na rzekome oszczędności świadczy
tylko o kompletnej niewiedzy lub celowym kłamaniu przez tego, kto tak
twierdzi.
Możemy podyskutować o walorach smakowych, o zdrowszym jedzeniu (choć
ch...j wie co dodają do tej mąki w sklepie, aby się jej nie imało
robactwo - jak kupowałem po 5-10 kg mąki w młynie to w przeciągu 2-3
miesięcy legły się w niej larwy mola i mąka była do wyrzucenia) oraz
satysfakcji, że się samemu upiekło. Ale nie dyskutujmy o ekonomii, bo
nie wyjdzie taniej.
-
26. Data: 2018-07-29 10:26:34
Temat: Re: Że podwyżki są to widać, ale nie wiedziałem że aż takie...
Od: Lisciasty <l...@p...pl>
W dniu niedziela, 29 lipca 2018 08:38:48 UTC+2 użytkownik Uzytkownik napisał:
> Tak więc powtarzam kolejny raz: pieczenie chleba w domu nie ma żadnego
> sensu ekonomicznego i powoływanie się na rzekome oszczędności świadczy
> tylko o kompletnej niewiedzy lub celowym kłamaniu przez tego, kto tak
> twierdzi.
Kogutek bredzi często, ale tu akurat może mieć rację, a przynajmniej
jak się weźmie pod uwagę chleb typu takiego, za jaki wołają 20 zeta za kg
(lub więcej). Tak więc nie ma co generalizować :>
L.
-
27. Data: 2018-07-29 10:59:06
Temat: Re: Że podwyżki są to widać, ale nie wiedziałem że aż takie...
Od: pilocik <p...@t...pl>
W dniu 28.07.2018 o 19:58, Kris pisze:
> Twoja kasa nic nikomu do tego ale w nie tak dawnym watku udowodniismy kasa w FV bez
dopłat to delikatnie mówiąc słaaaabo zinwestowane pieniądze a Ty chcesz jeszcze?
>
każdy sam sobie przelicza, ja uważam że zwrot kosztów w czasie 8-10 lat
to niezła inwestycja, pewnie niektórzy preferują szybszy zwrot ale
ambergold czy getback mnie nie kręcą ;)
pożyjemy i zobaczymy za rok, dwa co będzie z cenami energii jak w temacie
-
28. Data: 2018-07-29 11:34:25
Temat: Re: Że podwyżki są to widać, ale nie wiedziałem że aż takie...
Od: l...@g...com
Chleb na zakwasie, mąka pszenna czy żytnia, razowa z Lidla, nie pamietam 3 czy 4 zl
za kg. Dwie, trzy kromki i człowiek najedzony. Dmuchany chleb, sklepowy to inna
bajka. Jak razowa mąka z samopszy czy płaskurki to taki chleb może kosztować ze 25
złotych. Oszczędności tu nie widzę, chyba, że mówimy o zdrowiu.
-
29. Data: 2018-07-29 13:33:14
Temat: Re: Że podwyżki są to widać, ale nie wiedziałem że aż takie...
Od: Kris <k...@g...com>
W dniu sobota, 28 lipca 2018 22:57:13 UTC+2 użytkownik Uzytkownik napisał:
> Co do chleba to nawet jeździłem i przywoziłem mąkę prosto z młyna, ale
> po którymś razie jak mi się mąka zmarnowała, bo lęgły się w niej mole
> spożywcze to sobie odpuściłem.
>
> Na dowód obejrzycie sobie zdjęcie jak pali się mąką z larwami mola w
> kotle podajnikowym http://oi64.tinypic.com/2wg96i9.jpg
>
> Ciekaw jestem co dodają do mąki tej w sklepie, że nie lęgną się larwy?
> Jakiej chemii się używa?
Albo oś ze zbozem miałeś albo jakiś inny feler
Swego czasu jak na wiosce mieszkałem to tez do młyna swoje zboze wozilismy i na mąke+
reszta połproduktów nam mielili
Po 100-200kg tej maki czasami mieliśmy w domu i nic złego się nie dzialo
Ale to z naszego zboza była, przy nas mielona.
-
30. Data: 2018-07-29 14:08:33
Temat: Re: Że podwyżki są to widać, ale nie wiedziałem że aż takie...
Od: Uzytkownik <a...@s...pl>
W dniu 2018-07-29 o 10:26, Lisciasty pisze:
> W dniu niedziela, 29 lipca 2018 08:38:48 UTC+2 użytkownik Uzytkownik napisał:
>> Tak więc powtarzam kolejny raz: pieczenie chleba w domu nie ma żadnego
>> sensu ekonomicznego i powoływanie się na rzekome oszczędności świadczy
>> tylko o kompletnej niewiedzy lub celowym kłamaniu przez tego, kto tak
>> twierdzi.
> Kogutek bredzi często, ale tu akurat może mieć rację, a przynajmniej
> jak się weźmie pod uwagę chleb typu takiego, za jaki wołają 20 zeta za kg
> (lub więcej). Tak więc nie ma co generalizować :>
A dlaczego porównywać z chlebem za 20zł?
Nie lepiej porównywać z chlebem za 40zł czy 60zł? Wtedy kogutek bardziej
miałby rację.
Póki co to właśnie kogutek generalizuje wedle zasady "co ja robię to
jest najlepsze i najwspanialsze, a reszta się nie liczy".
Pisząc o oszczędzaniu, bo ma do wykarmienia wiele gąb to chyba nie
będzie sięgał w sklepie po najdroższy chleb, ale taki, który zaspokoi
najważniejszą potrzebę życiową - głód. Nie sądzę, żeby kupował w sklepie
najdroższy chleb - zwłaszcza, że raczej należy do osób, które muszą
oszczędzać.