Oczywiście w kuchni.
Nie bardzo wiem jak zakombinować takie rozwiązanie.Podłogówka wykluczona.
Jakieś tam nawiewy w klasycznych szafkach i blacie można zrobić + grzejnik
konwekcyjny.
Ale nie mam pojęcia, co zrobić w zestawieniu ze zlewem..
Co się dzieje zimą przy myciu? Para masakrycznie osadza sie na oknie?
Ktoś opowie o swoich doświadczeniach?
R.

do góry

Rentier pisze:
> Oczywiście w kuchni.
> Nie bardzo wiem jak zakombinować takie rozwiązanie.Podłogówka wykluczona.
> Jakieś tam nawiewy w klasycznych szafkach i blacie można zrobić +
> grzejnik konwekcyjny.
> Ale nie mam pojęcia, co zrobić w zestawieniu ze zlewem..
> Co się dzieje zimą przy myciu? Para masakrycznie osadza sie na oknie?
> Ktoś opowie o swoich doświadczeniach?
> R.


ja u siebie tez tak chcialem zrobic, ale ostatecznie w ogole wywalilem
grzejnik z kuchni i tylko zlew zostawilem pod oknem
jeszcze nie bylo tak, zeby bylo za zimno w kuchni
nawet zimą ;)
najnizsza zanotowana temperatura to 17 stopni, ale to tylko dlatego ze
nie bylo mnie ponad tydzien w domu i mialem wylaczone wszelkie grzejniki
i zostawilem otwarte nawiewy w oknach

do góry

Krzysiek
Użytkownik "Rentier" <f...@g...com> napisał w wiadomości
news:h06m1d$d50$4@news.dialog.net.pl...
> Oczywiście w kuchni.
> Nie bardzo wiem jak zakombinować takie rozwiązanie.Podłogówka wykluczona.
> Jakieś tam nawiewy w klasycznych szafkach i blacie można zrobić + grzejnik
> konwekcyjny.
> Ale nie mam pojęcia, co zrobić w zestawieniu ze zlewem..
> Co się dzieje zimą przy myciu? Para masakrycznie osadza sie na oknie?
> Ktoś opowie o swoich doświadczeniach?


W kuchni grzejnik wcale niepotrzebny. No chyba ze jakaś masakrycznie duża
kuchnia.


--
Pozdrawiam

Krzysiek

do góry

>
> W kuchni grzejnik wcale niepotrzebny. No chyba ze jakaś masakrycznie duża
> kuchnia.
>
To możnaby określic znając położenie tej kuchni. Jeżeli okaże się ona
"biegunem zimna" w domu (np naroże domu, zewnętrzne ściany) to w
najzimniejszym miejscu będą się wykraplać na ścianie wszystkie opary: te z
naturalnej wilgotności powietrza i te generowane przez gotowanie, zmywanie
itp. Stąd już prosta droga do grzyba i nawet wentylacja może nie pomóc.
Dlatego IMHO warto mieć w kuchni grzejnik aby wyrównać temperatury i nie
dopuścić do powstawania mokrych miejsc.
--
Jackare

do góry

Jackare pisze:
>>
>> W kuchni grzejnik wcale niepotrzebny. No chyba ze jakaś masakrycznie
>> duża kuchnia.
Niezbyt wielka, trochę ponad 10m kw., ale nie w bloku, gdzie byłaby zewsząd grzana;-)

> To możnaby określic znając położenie tej kuchni. Jeżeli okaże się ona
> "biegunem zimna" w domu (np naroże domu, zewnętrzne ściany) to w
> najzimniejszym miejscu będą się wykraplać na ścianie wszystkie opary: te
> z naturalnej wilgotności powietrza i te generowane przez gotowanie,
> zmywanie itp. Stąd już prosta droga do grzyba i nawet wentylacja może
> nie pomóc.
Otóż to, ściana zewnętrzna z oknem,oprócz wentylacji, grzanie musi być.Podczas
intensywnego
gotowania zimą, okna bywały mokrawe:-(

do góry

Rentier pisze:
> Jackare pisze:
>>>
>>> W kuchni grzejnik wcale niepotrzebny. No chyba ze jakaś masakrycznie
>>> duża kuchnia.
> Niezbyt wielka, trochę ponad 10m kw., ale nie w bloku, gdzie byłaby
> zewsząd grzana;-)
>
>> To możnaby określic znając położenie tej kuchni. Jeżeli okaże się ona
>> "biegunem zimna" w domu (np naroże domu, zewnętrzne ściany) to w
>> najzimniejszym miejscu będą się wykraplać na ścianie wszystkie opary:
>> te z naturalnej wilgotności powietrza i te generowane przez gotowanie,
>> zmywanie itp. Stąd już prosta droga do grzyba i nawet wentylacja może
>> nie pomóc.
> Otóż to, ściana zewnętrzna z oknem,oprócz wentylacji, grzanie musi
> być.Podczas intensywnego gotowania zimą, okna bywały mokrawe:-(
>
>

wrzuc podlogowe

do góry

>> Otóż to, ściana zewnętrzna z oknem,oprócz wentylacji, grzanie musi
>> być.Podczas intensywnego gotowania zimą, okna bywały mokrawe:-(

>
> wrzuc podlogowe
Nie ma szans. strop żelbetowy nad piwnicą:-((

do góry

On 5 Cze, 19:30, Rentier <f...@g...com> wrote:
> >> Otóż to, ściana zewnętrzna z oknem,oprócz wentylacji, grzanie musi
> >> być.Podczas intensywnego gotowania zimą, okna bywały mokrawe:-(
>
> > wrzuc podlogowe
>
> Nie ma szans. strop żelbetowy nad piwnicą:-((

Podłogowe elektryczne. Maty albo kable grzejne.

Ania

do góry

czeremcha pisze:
> On 5 Cze, 19:30, Rentier <f...@g...com> wrote:
>>>> Otóż to, ściana zewnętrzna z oknem,oprócz wentylacji, grzanie musi
>>>> być.Podczas intensywnego gotowania zimą, okna bywały mokrawe:-(
>>> wrzuc podlogowe
>> Nie ma szans. strop żelbetowy nad piwnicą:-((
>
> Podłogowe elektryczne. Maty albo kable grzejne.
>

dokladnie
ja mam u siebie w bloku w lazience takie, pod plytkami zamontowane
piekna sprawa, szczegolnie jak w sezonie letnim grzejnik wylaczaja

do góry