-
21. Data: 2009-04-01 21:46:23
Temat: Re: Zły jestem i się tu wyładuję - Ceresit
Od: "kiki" <s...@s...ss>
"Tomasz Nowicki" <t...@s...com> wrote in message
news:r7v5kkwgiqm0$.xec7jd89e1q4$.dlg@40tude.net...
>
> No faktycznie, nic tylko usiąść i płakać. Chcesz chusteczkę? Nie masz
> telefonu? Niech ci wyślą mailem kartę wyrobu, a jak nie, to konkurencji
> nie
> brakuje. Ja np. Ceresitu używałem niechętnie
>
Do nikogo się nie dodzwonisz, a jeśli już to powiedzą, że nie wiedzą - "my
tylko produkujemy" powiedzą.
-
22. Data: 2009-04-02 09:54:03
Temat: Re: Zły jestem i się tu wyładuję - Ceresit
Od: Tomasz Nowicki <t...@s...com>
Dnia Wed, 1 Apr 2009 23:46:23 +0200, kiki napisał(a):
> Do nikogo się nie dodzwonisz, a jeśli już to powiedzą, że nie wiedzą - "my
> tylko produkujemy" powiedzą.
Tak? To dziwne, bo np. w łódzkim biurze Deitermanna dostałem wszystko, co
chciałem. Podobnie było z Mapei - do tego stopnia, że ze specem od fug
epoksydowych konsultowałem się na bieżąco telefonicznie w trakcie pracy.
Jeśli firma nie chce zarobić, to ich problem. Nawet taki, rzekomo byle jaki
Atlas ma pod dostatkiem materiałów informacyjnych i kompetentną infolinię.
Więc jeśli panowie z Ceresitu siadają na laurach, to jest się do kogo
zwrócić
T.
-
23. Data: 2009-04-02 10:02:52
Temat: Re: Zły jestem i się tu wyładuję - Ceresit
Od: Tomasz Nowicki <t...@s...com>
Dnia Wed, 01 Apr 2009 23:02:57 +0200, RudeBoy napisał(a):
> Co telefon miał mi pomóc? Teleportować mi na budowę ten plastyfikator?
> Weź lepiej zamilcz...
Jeśli zechcę, to zamilknę - ale nie dlatego, że tobie nie podoba się to, co
myślę - to raz.
Rozsądny inwestor czyta _karty_ _techniczne_ _wyrobów_ PRZED podjęciem
decyzji o zakupie. Zwłaszcza, że są dostępne na różne sposoby. To dwa.
Aczkolwiek zgadzam się, że nawet w ogólnej w informacji na www powinna być
zaznaczona konieczność użycia plastyfikatora - to trzy.
Poza tym cena 100 zł za dość jednak specjalistyczny produkt nie jest jakoś
szczególnie bajońska, bez przesady. Choć po doliczeniu plastyfikatora
wychodzi tyle, że chyba rozejrzałbym się za tańszym wyrobem od konkurencji.
Oczywiście, gdybym potrzebował 20 worków. Bo przy jednym, to w sumie
drobiazg.
Tyle moich opinii - bo skoro zawitałeś ze swoją krzywdą tutaj, a nie na
pręgierz, to musisz takich opinii wysłuchać - tu cię co prawda nikt po
główce nie pogłaszcze, ale może w zamian uzyskasz jakąś radę :)
T.
-
24. Data: 2009-04-02 21:25:22
Temat: Re: Zły jestem i się tu wyładuję - Ceresit
Od: RudeBoy <g.kopec@SPAM_BLOKdobaku.pl>
Tomasz Nowicki pisze:
> Jeśli zechcę, to zamilknę - ale nie dlatego, że tobie nie podoba się to, co
> myślę - to raz.
> Rozsądny inwestor czyta _karty_ _techniczne_ _wyrobów_ PRZED podjęciem
> decyzji o zakupie. Zwłaszcza, że są dostępne na różne sposoby. To dwa.
> Aczkolwiek zgadzam się, że nawet w ogólnej w informacji na www powinna być
> zaznaczona konieczność użycia plastyfikatora - to trzy.
> Poza tym cena 100 zł za dość jednak specjalistyczny produkt nie jest jakoś
> szczególnie bajońska, bez przesady. Choć po doliczeniu plastyfikatora
> wychodzi tyle, że chyba rozejrzałbym się za tańszym wyrobem od konkurencji.
> Oczywiście, gdybym potrzebował 20 worków. Bo przy jednym, to w sumie
> drobiazg.
Zawsze czytam wszystko co się da zanim czegoś użyję pierwszy raz. Nie
mogłem wiedzieć, że na stronie co innego a w karcie której nie ma i na
worku co innego.
> Tyle moich opinii - bo skoro zawitałeś ze swoją krzywdą tutaj, a nie na
> pręgierz, to musisz takich opinii wysłuchać - tu cię co prawda nikt po
> główce nie pogłaszcze, ale może w zamian uzyskasz jakąś radę :)
No tak pręgierz był by odpowiedniejszy.
Plastyfikator kupiłem. Robota już dawno zrobiona :)
pozdrawiam
--
RudeBoy Selecta
Bless...
[ Powered by Jah & Reggae Riddim ]
-
25. Data: 2009-04-03 08:54:00
Temat: Re: Zły jestem i się tu wyładuję - Ceresit
Od: Tomasz Nowicki <t...@s...com>
Dnia Thu, 02 Apr 2009 23:25:22 +0200, RudeBoy napisał(a):
> Zawsze czytam wszystko co się da zanim czegoś użyję pierwszy raz. Nie
> mogłem wiedzieć, że na stronie co innego a w karcie której nie ma i na
> worku co innego.
Ja staram się pamiętać, że producent przede wszystkim pragnie zarobić.
Karta techniczna, to dokument, który musi się zgadzać, bo producenci są z
nich rozliczani. Opakowanie to już inna bajka i tu można nieco
pomarketingować ;)
> No tak pręgierz był by odpowiedniejszy.
> Plastyfikator kupiłem. Robota już dawno zrobiona :)
No i niech się trzyma jak należy :)
T.