Montowaliśmy u klienta. Ariston velis - "płaski" bojler elektryczny.
O, cuś takiego:
http://www.sklep.konfil.pl/podgrzewacze-wody-uzytkow
ej/5473-ariston-velis-100-l-podgrzewacz-elektryczny.
html
Klient zdecydował że ze względów bezpieczeństwa nie chce już przepływowego
ogrzewacza gazowego i przechodzi na bojler. Ze względu na ilość miejsca w
malutkiej łazience wybrał velisa. 50 l bojler kosztował ok 1000 zł, czyli
generalnie niemało.
Na kartonie velisa ostrzeżenie "not made in Italy", w dokumentach 'made in
PRC" :)
Ładny och ach i w ogóle. Prezentuje się naprawdę nieźle. 4 punkty mocowania.
Rozmierzamy, montujemy. Co jest k.....? Wisi krzywo aż oczy bolą. Sprzwdzamy
jeszcze raz haki poziomicą. W pionie, w poziomie wszędzie oczko ani drgnie.
Na koniec okazuje się że ramiona mocujące są fabrycznie krzywo zamontowane.
Nie ma możliwości korekty ustawienia ramion. W pionie prawa strona od lewej
różni się wysokością o ponad 0,5 cm na 40 cm rozstawu.
K...... m...! Nawet w takich produktach trzeba się bawić w zrób to sam. Co
za czasy...
Podejrzewam że wada taka może występować seryjnie, więc jeżeli ktoś chciałby
mieć velisa, niech sobie dokładnie zmierzy ułożenie otworów mocujących
względem obudowy, i znając różnice wykona odpowienio "krzywo rozstawione"
otwory na ścianie, tak żeby finalnie baniak wisiał prosto....
--
Jackare
--
Jackare