-
11. Data: 2017-11-24 21:29:58
Temat: Re: betonowy garaż
Od: Jacek <k...@a...com>
W dniu 24.11.2017 o 21:18, Zenek Kapelinder pisze:
> W kazdej wspolczesnej farelce sa cztery zabezpieczenia. Przed przewroceniem sie,
termostat, zabezpieczenie przed przegrzaniem spirali, zabezpieczenie przed
przegrzaniem silnika, zabezpieczenie calosci termikiem. Nie cztery a piec. Tyle
zabezpieczen jednego urzadzenia to pewno w wahadlowcach nie ma.
>
Moja farelka (nie wiem ile miała zabezpieczeń) nadtopiła się i obudowa
się zdeformowała do tego stopnia, że poszła na śmietnik. Zabezpieczenia
dzięki Bogu zadziałały, bo inaczej pewnie spaliłoby się mi auto.
Żadna natomiast nie ma zabezpieczenia sprawdzającego, czy wentylator się
obraca, czy nie.
Jacek
-
12. Data: 2017-11-24 21:47:35
Temat: Re: betonowy garaż
Od: Kris <k...@g...com>
W dniu piątek, 24 listopada 2017 21:07:28 UTC+1 użytkownik Jacek napisał:
> W dniu 24.11.2017 o 18:42, Zenek Kapelinder pisze:
> > Poprzez fakt posiadania garazu snieg nie ma taryfy ulgowej i przed garazem
spadnie. I wtedy caly misterny plan jaki masz idzie w pizdu bo zanim wsiadziesz do
samochodu musisz dojsc przez snieg do garazu i potem odsniezyc wyjazd. A jak gniazdko
blisko bramy to odsniezania mniej. W betonowym garazu wsiada sie do do prawie tak
zimnego samochodu jak by stal przed garazem. Jak sprawny dizel to -25 mu nie
straszne. W garazu termowentylator w samochodzie tez by sie przydal, zwlaszcza ze
bedziesz zmarzniety odgarnianiem sniegu. Wybacz ale zimowa pora nie widze zadnych
pozytywnych aspektow posiadania garazu zeby w nim codziennie samochod stawiac. Chyba
ze potrzebny dla rowerow, kosiarek, grabi, szpadli. Wtedy ok.
>
> Tu się nie zgodzę. Czy auto stoi w garażu, czy nie w garażu, to
> odśnieżamy drogę tak, czy siak, jak napada pół metra.
Pół metra powiadasz?
Kilkadziesiąt odlotów i przylotów bocianów przeżyłem ale pół metra sniegu okolice
stanu wojennego pamiętam ew parę lat później
Mam tak 150-200m prywatnej drogi do odśnieżania-wyjazd z posesji.
Odkąd tu mieszkam a to juz 8 lat chyba dwa razy musiałem dac 10 czy tam 20 zł
facetowi z miejskiego pługa żeby wjechał do mnie i śnieg odgarnął.
Córka moja pół metra śniegu tu gdzie mieszkamy(Polska północna) nie widziała a już
prawie pełnoletnia osoba
-
13. Data: 2017-11-24 21:51:34
Temat: Re: betonowy garaż
Od: Kris <k...@g...com>
W dniu piątek, 24 listopada 2017 21:30:00 UTC+1 użytkownik Jacek napisał:
> Moja farelka (nie wiem ile miała zabezpieczeń) nadtopiła się i obudowa
> się zdeformowała do tego stopnia, że poszła na śmietnik. Zabezpieczenia
> dzięki Bogu zadziałały, bo inaczej pewnie spaliłoby się mi auto.
> Żadna natomiast nie ma zabezpieczenia sprawdzającego, czy wentylator się
> obraca, czy nie.
Czyli jak Zenek napisał- zabezpieczenie zadziałało więc komisji sejmowej i ANtka M.
powoływać nie trzeba
-
14. Data: 2017-11-24 22:11:56
Temat: Re: betonowy garaż
Od: Budyń <b...@g...com>
W dniu piątek, 24 listopada 2017 18:42:48 UTC+1 użytkownik Zenek Kapelinder napisał:
> Poprzez fakt posiadania garazu snieg nie ma taryfy ulgowej i przed garazem spadnie.
I wtedy caly misterny plan jaki masz idzie w pizdu bo zanim wsiadziesz
garaż zimą potrzebny jest wyłącznie do tego aby nie trzeba skrobać szyb na mrozie.
Wiec lada dzień dostanę rozkaz posprzątania garażu. Latem garaż jest mój, zimą -żony
:)
b.
-
15. Data: 2017-11-24 22:22:57
Temat: Re: betonowy garaż
Od: Lisciasty <l...@p...pl>
W dniu piątek, 24 listopada 2017 22:11:57 UTC+1 użytkownik Budyń napisał:
> Wiec lada dzień dostanę rozkaz posprzątania garażu. Latem garaż jest mój,
> zimą -żony :)
Zbuduj drugi :>
U nas jest pół garażu na razie czynne, a mieszkamy prawie rok.
Ciekawe czy do wiosny uda się go odgruzować...
L.
-
16. Data: 2017-11-24 22:26:27
Temat: Re: betonowy garaż
Od: Kris <k...@g...com>
W dniu piątek, 24 listopada 2017 22:22:58 UTC+1 użytkownik Lisciasty napisał:
> W dniu piątek, 24 listopada 2017 22:11:57 UTC+1 użytkownik Budyń napisał:
> > Wiec lada dzień dostanę rozkaz posprzątania garażu. Latem garaż jest mój,
> > zimą -żony :)
>
> Zbuduj drugi :>
> U nas jest pół garażu na razie czynne, a mieszkamy prawie rok.
> Ciekawe czy do wiosny uda się go odgruzować...
>
Dostaniesz rozkaz i termin "do jutra" Znam to z autopsji
I zacznie się ukladanie rowerów, eksmisja taczek i porządkowanie przydasiów.
-
17. Data: 2017-11-25 09:37:13
Temat: Re: betonowy garaż
Od: Budyń <b...@g...com>
W dniu piątek, 24 listopada 2017 22:26:29 UTC+1 użytkownik Kris napisał:
> W dniu piątek, 24 listopada 2017 22:22:58 UTC+1 użytkownik Lisciasty napisał:
> > W dniu piątek, 24 listopada 2017 22:11:57 UTC+1 użytkownik Budyń napisał:
> > > Wiec lada dzień dostanę rozkaz posprzątania garażu. Latem garaż jest mój,
> > > zimą -żony :)
> >
> > Zbuduj drugi :>
> > U nas jest pół garażu na razie czynne, a mieszkamy prawie rok.
> > Ciekawe czy do wiosny uda się go odgruzować...
> >
> Dostaniesz rozkaz i termin "do jutra" Znam to z autopsji
> I zacznie się ukladanie rowerów, eksmisja taczek i porządkowanie przydasiów.
tak wlasnie bedzie - mamy to przecwiczone i to sie sprawdza. Tyle ze na posprzatanie
potrzebuję dobrych kilku godzin bo sajgon zrobilem straszny.
b.
-
18. Data: 2017-11-25 09:48:49
Temat: Re: betonowy garaż
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
Staraj sie przeczekac. Czasami sie udaje.
-
19. Data: 2017-11-25 11:41:17
Temat: Re: betonowy garaż
Od: ToMasz <N...@o...pl>
W dniu 24.11.2017 o 21:51, Kris pisze:
> W dniu piątek, 24 listopada 2017 21:30:00 UTC+1 użytkownik Jacek napisał:
>
>> Moja farelka (nie wiem ile miała zabezpieczeń) nadtopiła się i obudowa
>> się zdeformowała do tego stopnia, że poszła na śmietnik. Zabezpieczenia
>> dzięki Bogu zadziałały, bo inaczej pewnie spaliłoby się mi auto.
>> Żadna natomiast nie ma zabezpieczenia sprawdzającego, czy wentylator się
>> obraca, czy nie.
>
> Czyli jak Zenek napisał- zabezpieczenie zadziałało więc komisji sejmowej i ANtka M.
powoływać nie trzeba
>
wiata z gniazdkiem i kaloryfer olejowy za plecami kierowcy. przecwiczone
przez kilka lat.
ToMasz
-
20. Data: 2017-11-25 12:43:58
Temat: Re: betonowy garaż
Od: Sir_Robak <s...@o...pl>
> tak wlasnie bedzie - mamy to przecwiczone i to sie sprawdza. Tyle ze na
posprzatanie potrzebuję dobrych kilku godzin bo sajgon zrobilem straszny.
>
Po kilku godzinach to Ja mogłem "prawie" 1 ściany dotknąć wyciągnięta
ręką! Trzeba 2 dni q...a! :(
Robak