Uzytkownik "William Bonawentura" <n...@m...nie.pl> napisal w wiadomosci
news:hicjkr$2t3s$1@news2.ipartners.pl...
> Juz w latach 70tych w USA przyjmowalo sie 3 samochody na rodzine.

Zdaje sie, ze mieszkamy w Polsce... mamy polskie realia - zarobki, siec
drog, odleglosci do miejsc docelowych takze sa "Polskie".
Ja do sklepu, banku, pracy, znajomych, rodziny ide spacerkiem.
W USA nic nie zalatwisz bez auta a podczas spaceru po osiedlu zostaniesz
zatrzymany przez straz osiedlowa i zapytaja czy na pewno wszystko z toba w
porzadku.

Mozna oczywiscie mnozyc byty, czasem ponad miare a czasem w miare potrzeb.

Pozdr.
Q
www.elipsa.info

do góry

On 10 Sty, 15:16, "Quent" <x...@x...com> wrote:
> Uzytkownik "William Bonawentura" <n...@m...nie.pl> napisal w
wiadomoscinews:hicjkr$2t3s$1@news2.ipartners.pl...
>
> > Juz w latach 70tych w USA przyjmowalo sie 3 samochody na rodzine.
>
> Zdaje sie, ze mieszkamy w Polsce... mamy polskie realia - zarobki, siec
> drog, odleglosci do miejsc docelowych takze sa "Polskie".
> Ja do sklepu, banku, pracy, znajomych, rodziny ide spacerkiem.
> W USA nic nie zalatwisz bez auta a podczas spaceru po osiedlu zostaniesz
> zatrzymany przez straz osiedlowa i zapytaja czy na pewno wszystko z toba w
> porzadku.
>
> Mozna oczywiscie mnozyc byty, czasem ponad miare a czasem w miare potrzeb.
>
> Pozdr.
> Qwww.elipsa.info




Oczywiscie, ze nie jest to temat do dyskusji, ale moze Twoja zona tez
chcialaby miec auto do dyspozycji, kiedy Ty bedziesz w pracy...
Moja pierwsza inwestycja po slubie bylo prawo jazdy dla zony.

do góry

Użytkownik "Quent" <x...@x...com> napisał w wiadomości
news:4b49e125$1@news.home.net.pl...
> Zdaje sie, ze mieszkamy w Polsce... mamy polskie realia - zarobki, siec
> drog, odleglosci do miejsc docelowych takze sa "Polskie".
> Ja do sklepu, banku, pracy, znajomych, rodziny ide spacerkiem.
> W USA nic nie zalatwisz bez auta a podczas spaceru po osiedlu zostaniesz
> zatrzymany przez straz osiedlowa i zapytaja czy na pewno wszystko z toba w
> porzadku.
>
> Mozna oczywiscie mnozyc byty, czasem ponad miare a czasem w miare potrzeb.
>
Zgadzam się z Tobą w pełni.

--
Pozdrawiam

Krzysiek

do góry

Uzytkownik "Marek" <m...@g...com> napisal w wiadomosci
news:af3d44ea-8588-4bb7-b8b1-96cdc3e2d4fc@m26g2000yq
b.googlegroups.com...
> On 10 Sty, 15:16, "Quent" <x...@x...com> wrote:
> Oczywiscie, ze nie jest to temat do dyskusji, ale moze Twoja zona tez
> chcialaby miec auto do dyspozycji, kiedy Ty bedziesz w pracy...
> Moja pierwsza inwestycja po slubie bylo prawo jazdy dla zony.

A czy dla auta konieczny jest duzy wykafelkowany garaz?
Bez przesady. Wiata przed domem, obok domu i wystarczy z powodzeniem a i bez
niej sie obejdzie.
Jak ktos ma napiety budzet/ nie chce sie ladowac w kredyty to bezsensem jest
ladowanie kasy w garaz.
Do tej pory wszystkie moje samochody staly pod golym niebem i jakis
specjalnych problemów z tym nie mialem.
Jak sa wolne srodki to ok budowac garaz.


--
Pozdrawiam

Krzysiek

do góry