-
11. Data: 2013-04-17 16:27:50
Temat: Re: budowa etapami - garaż na potem
Od: Kris <k...@g...com>
W dniu środa, 17 kwietnia 2013 16:08:41 UTC+2 użytkownik Budyń napisał:
> W twoim wypadku ze wzgledu na dach to jest bez sensu.
Dokładnie tak;)
-
12. Data: 2013-04-17 16:36:47
Temat: Re: budowa etapami - garaż na potem
Od: Jacek <s...@o...pl>
W dniu 2013-04-17 10:42, Albercik pisze:
> Witam
> Jak najlepiej podejść do tematu budowy etapami?
> Chciałbym w późniejszym terminie wybudować garaż,
Przy takiej bryle budynku - bez sensu. Jak potem będziesz łączyć nowy
dach garażu ze starym domu? No i koszt tej operacji będzie porównywalny
z całym dachem nad garażem.
Ponadto budynek osiada z czasem i budowanie jego części później to
gwarantowane pęknięcia na styku o ile nie pęknie coś gorszego.
Jacek
-
13. Data: 2013-04-17 16:54:19
Temat: Re: budowa etapami - garaż na potem
Od: Adam <a...@g...com>
W dniu środa, 17 kwietnia 2013 11:55:51 UTC+2 użytkownik Albercik napisał:
> Fundament - robię od razu więc różnicy nie ma
> ściany ~100m^2 - sam materiał bez izolacji to już ~5.000zł
Ile ?? Masz tam dodatkowo tylna sciane (5,75 x 3, boczna 6,60 x 3 i frontowa ktora
mozna pominac bo jej wiekszosc stanowi brama). Mi tam wychodzi blizej 40m2. Z czego
budujesz? Ja budowalem z porothermu 25 - zuzycie 11 bloczkow / m2, koszt bloczka
teraz to jakies 6 pln (jak nie mniej) = 40m2*11 = 440 * 6 = 2640 pln + zaprawa +
robocizna.
> strop ~35m^2 - 5.000-10.000zł
W najgorszym razie tona stali = 3k + 35*0,15 = 5m3 betonu = 1k + robocizna.
> dach - też pewnie z 10.000
No tego nie przeskoczysz :)
> brama garażowa kolejne 5.000zł minimum
> jakieś okno, ocieplenie, ogrzewanie...
> To już jest grubo ponad 30.000 bez wykończenia - mieć a nie mieć?
Jezeli tak do tego podchodzisz to na 100% tego garazu nigdy nie zrobisz - wiec lepiej
odrazu zrezygnuj tez z fundamentow - oszczedzisz kolejne PLNy :) A jezeli naprawde
chcesz go zrobic to przeanalizuj dodatkowe koszta na jakie sie narazisz (jak chocby
przebudowa dachu, czy dodatkowa papierkologia, odbiory etc) - IMO beda zdecydowanie
wieksze niz odsetki od tych 30 tys jakbys mial to wziac teraz w kredyt :)
Robilbym albo odrazu albo wcale. Albo zrobil miejsce na garaz wolnostojacy (moim
zdaniem niepraktyczny).
pozdr.
--
Adam Sz.
-
14. Data: 2013-04-18 09:58:27
Temat: Re: budowa etapami - garaż na potem
Od: "AT" <Atari!@onet.poczta.pl>
>
> Jeśli będziesz miał obie rzeczy w jednym projekcie i na jednym pozwoleniu
> na budowę to jeśli skończysz dom bez garażu i będziesz chciał zamieszkać
> to nie będziesz mógł zrobić "zakończenia budowy" a jedynie "pozwolenie na
> użytkowanie" a tu jest obowiązkowa kontrola z PINB oraz zgoda straży
> pożarnej i sanepidu, choć akurat te 2 ostatnie to pewnie tylko milcząca
> zgoda.
>
> No ale zdaje się, że nie ma innego, lepszego wyjścia. Warto jednak być
> świadomym kontroli PINB i budować tak aby nie mieli się do czego
> przyczepić.
jak masz normalnych sąsiadów to nie ma problemu sami nie przyjdą
-
15. Data: 2013-04-18 10:11:46
Temat: Re: budowa etapami - garaż na potem
Od: quent <x...@x...com>
W dniu 2013-04-18 09:58, AT pisze:
> >
>> Jeśli będziesz miał obie rzeczy w jednym projekcie i na jednym pozwoleniu
>> na budowę to jeśli skończysz dom bez garażu i będziesz chciał zamieszkać
>> to nie będziesz mógł zrobić "zakończenia budowy" a jedynie "pozwolenie na
>> użytkowanie" a tu jest obowiązkowa kontrola z PINB oraz zgoda straży
>> pożarnej i sanepidu, choć akurat te 2 ostatnie to pewnie tylko milcząca
>> zgoda.
>>
>> No ale zdaje się, że nie ma innego, lepszego wyjścia. Warto jednak być
>> świadomym kontroli PINB i budować tak aby nie mieli się do czego
>> przyczepić.
>
> jak masz normalnych sąsiadów to nie ma problemu sami nie przyjdą
Przy pozwoleniu na użytkowanie przyjdą bo muszą.
--
Pozdrawiam,
Q
ElipsaDesign: www.elipsa.info
-
16. Data: 2013-04-19 13:02:34
Temat: Re: budowa etapami - garaż na potem
Od: Albercik <n...@g...pl>
W dniu 17.04.2013 10:42, Albercik pisze:
> Witam
> Jak najlepiej podejść do tematu budowy etapami?
Dziękuję bardzo za odpowiedzi, chyba rzeczywiście trzeba będzie
wybudować od razu w całości. Nie mniej owy dylemat, dzielić na etapy czy
nie dzielić? trafi na listę pytań dla architekta - obecnie trwa casting:)
-
17. Data: 2013-04-19 13:56:08
Temat: Re: budowa etapami - garaż na potem
Od: "Ergie" <e...@s...pl>
Użytkownik "Albercik" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:kkr88b$69b$...@n...news.atman.pl...
> Dziękuję bardzo za odpowiedzi, chyba rzeczywiście trzeba będzie wybudować
> od razu w całości. Nie mniej owy dylemat, dzielić na etapy czy nie
> dzielić? trafi na listę pytań dla architekta - obecnie trwa casting:)
Przy okazji dobra rada - szukaj architekta który mieszka lub mieszkał w
domku. Niekoniecznie przez siebie zaprojektowanym, ale w domku. Niestety
architekci którzy całe życie mieszkali w mieszkaniach mają "ciekawe" pomysły
wynikające z tego że oni przed drzwiami stoją na ciepłej klatce schodowej:
- Brak wiatrołapu
- Brak daszka nad wejściem lub wejścia w podcieniu
- Otwieranie drzwi wejściowych do środka
...albo z tego że całe życie żyli w niewygodzie:
- Jedna łazienka
- Brak wentylacji mechanicznej
- Brak garderoby lub wnęk w sypialniach na szafy wnękowe
- Brak pomyślanego miejsca na trzymanie sanek, nart, gąsiora na wino i
innych rzeczy trzymanych w bloku w piwnicy w przypadku gdy w domu nie ma
piwnicy
- Brak przejścia z domu do garażu wewnętrznego lub zewnętrznego zadaszonego.
Tyle na szybko a pewnie sporo pominąłem.
Pozdrawiam
Ergie
-
18. Data: 2013-04-19 14:02:06
Temat: Re: budowa etapami - garaż na potem
Od: Albercik <n...@g...pl>
W dniu 19.04.2013 13:56, Ergie pisze:
> Użytkownik "Albercik" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:kkr88b$69b$...@n...news.atman.pl...
>
>> Dziękuję bardzo za odpowiedzi, chyba rzeczywiście trzeba będzie
>> wybudować od razu w całości. Nie mniej owy dylemat, dzielić na etapy
>> czy nie dzielić? trafi na listę pytań dla architekta - obecnie trwa
>> casting:)
>
> Przy okazji dobra rada - szukaj architekta który mieszka lub mieszkał w
> domku. Niekoniecznie przez siebie zaprojektowanym, ale w domku. Niestety
> architekci którzy całe życie mieszkali w mieszkaniach mają "ciekawe"
> pomysły
<ciach>
dom mam "zaprojektowany" wiem czego chce, od zawsze mieszkam w domu,
wiem czego się spodziewać.
Architekt ma mi to przelać na papier i uprawomocnić, ewentualnie coś
doradzić, ale to nadal ja będę decydował co i jak będzie zrobione.
Przynajmniej tak mi się zdaje...:)
-
19. Data: 2013-04-19 14:12:27
Temat: Re: budowa etapami - garaż na potem
Od: quent <x...@x...com>
W dniu 2013-04-19 14:02, Albercik pisze:
> W dniu 19.04.2013 13:56, Ergie pisze:
>> Użytkownik "Albercik" napisał w wiadomości grup
>> dyskusyjnych:kkr88b$69b$...@n...news.atman.pl...
>>
>>> Dziękuję bardzo za odpowiedzi, chyba rzeczywiście trzeba będzie
>>> wybudować od razu w całości. Nie mniej owy dylemat, dzielić na etapy
>>> czy nie dzielić? trafi na listę pytań dla architekta - obecnie trwa
>>> casting:)
>>
>> Przy okazji dobra rada - szukaj architekta który mieszka lub mieszkał w
>> domku. Niekoniecznie przez siebie zaprojektowanym, ale w domku. Niestety
>> architekci którzy całe życie mieszkali w mieszkaniach mają "ciekawe"
>> pomysły
> <ciach>
> dom mam "zaprojektowany" wiem czego chce, od zawsze mieszkam w domu,
> wiem czego się spodziewać.
> Architekt ma mi to przelać na papier i uprawomocnić, ewentualnie coś
> doradzić, ale to nadal ja będę decydował co i jak będzie zrobione.
> Przynajmniej tak mi się zdaje...:)
No Ty, nikt inny :-)
Jeśli budujesz po raz pierwszy to przygotuj się na podejmowanie szybko,
trudnych decyzji.
Pamiętam, że mnie właśnie to najbardziej stresowało podczas budowy ;-)
--
Pozdrawiam,
Q
ElipsaDesign: www.elipsa.info
-
20. Data: 2013-04-19 14:37:54
Temat: Re: budowa etapami - garaż na potem
Od: "Ergie" <e...@s...pl>
Użytkownik "quent" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:51713458$0$1267$6...@n...neostrada
.pl...
> No Ty, nikt inny :-)
> Jeśli budujesz po raz pierwszy to przygotuj się na podejmowanie szybko,
> trudnych decyzji.
> Pamiętam, że mnie właśnie to najbardziej stresowało podczas budowy ;-)
Szybka decyzja to jest taka, gdy stoją dwie gruszki z betonem, a pompa
kończy się rozstawiać i orientujesz się, że zbrojenie schodów jest
zakotwione w fundamentach nie na tej ścianie co powinno tylko na sąsiedniej
bo ktoś odwrotnie czytał projekt. Czyli w najlepszym razie masz 15 minut na
rozebranie fragmentu zbrojenia w jednym miejscu i przeniesienie w inne i
powiązanie. Widziałem taką akcję u kolegi gdzie przyjechałem popatrzeć jak
wygląda lanie fundamentów i co powinienem przygotować zanim zaproszę gruszki
do mnie.
Wtedy dopiero są _szybkie_ decyzje: to uciąć tu, to uciąć tam, to przenieść
tu, tam wstawić nowy kawałek, tu powiązać, tu dać dystans, tu podeprzeć, tu
związać.
A tak na co dzień to nie ma problemu oprócz betonowania każdą czynność można
odłożyć "do jutra" i spokojnie wszystko przemyśleć, dwa razy zmierzyć i
sprawdzić.
Pozdrawiam
Ergie