-
11. Data: 2015-08-21 18:14:30
Temat: Re: cena mieszkania
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
Wszędzie w mieszkaniach komunalnych i spóldzielczych są dużo niższe opłaty niż przy
najmie od Malinowskiego co ma mieszkanie po dziadkach. Jak popatrzysz w statystyki to
najwięcej rent i emerytur mieści się w zakresie 1100-1500złotych. Nie uda Ci się
udowodnić że renciści i emeryci z takimi dochodami placą 1500 miesięcznie za
mieszkanie. To jest grupa kilkumilionowa. W Łodzi może być ich 150-200 tysięcy. To
reszta tych milionów mieszka w innych miastach i też płacą niskie czynsze. W
Niemczech poza rolnictwem 10%ludzi ma własne nieruchomości. W Polsce dużo więcej a w
tv mówili że w Rumunii 95%. W Niemczech ludzie żyją na wyższym poziomie niż w Polsce
a w Polsce na wyższym niż w Rumunii. Jak widzisz da się wyprowadzić zależnośc
dobrobytu od ilości nieruchomosci przypadających na statystycznego obywatela. jak
jest dużo wlasnych domów i mieszkań to jest dużo kredytów. Przepływ pieniędzy jest
skrócony bo sprowadza się że pieniądze wędrują od kredytobiorcy do banku. W takiej
sytuacji zdycha handel i usługi. Ludziom niepotrzebne są knajpy, kina, teatry bo nie
mają na nie pieniędzy. Nie kupją gzorw ktore kupuje się dla pzryjemności chwilowego
posiadania. Żyją w gettach których granice wyznacza im płot własnej działki.
Pierdolić takie życie co jak ma się ochotę na trzy kuli lodów kupuje się jedną
najtańszą bo trzeba kredyt mieszkaniowy spłacać.
-
12. Data: 2015-08-21 19:42:18
Temat: Re: cena mieszkania
Od: ToMasz <t...@p...fm.com.pl>
W dniu 21.08.2015 o 18:14, Zenek Kapelinder pisze:
> Wszędzie w mieszkaniach komunalnych i spóldzielczych są dużo niższe opłaty niż przy
najmie od Malinowskiego co ma mieszkanie po dziadkach
Ty lubisz historie z życia, więc Ci opowiem. W Bytomiu, źle zarządzanym
od dawna, popękało parę bloków. Historia była głośna, ludziom stała się
krzywda. najbardziej tym, którzy do czynszówek mieli podejście jak do
swojego i tym którzy się nie ubezpieczyli. Wszyscy gdzieś mieszkają,
ale głośno było. To spowodowało famę, że Bytom się wali. W promieniu
30km mieszka parę mln ludzi. Większość dojeżdża do pracy autem lub
tramwajem. W Bytomiu są mieszkania o prawie połowę tańsze niż w
Katowicach - 15km dalej. Ludzie mówią że nie chcą kupować mieszkań w
Bytomiu bo "tam się wali". Nie ważne że to nie prawda, ważne że tak
często powtarzana że w nią ludzie uwierzyli. Ale jeśli chesz wynająć
mieszkanie, to cena jest tak samo o 50% niższa w Bytomiu niż w reszcie
miast! Możesz mieszkać, jak budynek pęknie to wypowiesz umowę i
zamieszkasz gdzie indziej. Ale nie. Jest zajebisty park, baseny, tamwaj
i nawet autostrada, dwa razy w roku dni Bytomia - nie i koniec.
Po co ta historyjka? Bo wielu z nas nie patrzy na zamieszkanie z punktu
widzenia logiki i ekonomii. Utrzymanie domu nic nie kosztuje? A kredyt
na 30 lat? A może właśnie zamiast płacić za "czynsz" 800+media płacić
800 kredytu i media?
Nie. bo w 99% jest tak że... "(...) tam mieszka Krzysztof, albo Halinka
to my też gdzieś tam zamieszkamy".
ToMasz
-
13. Data: 2015-08-21 21:44:37
Temat: Re: cena mieszkania
Od: nadir <n...@h...org>
W dniu 2015-08-21 o 18:14, Zenek Kapelinder pisze:
> W Niemczech poza rolnictwem 10%ludzi ma własne nieruchomości.
A skąd te dane? Bo na przykład ta strona:
http://de.statista.com/themen/133/immobilien/
twierdzi, że domów jednorodzinnych w Niemczech jest około 15 milionów,
mieszkań około 40 milionów.
Nie wydaje mi się żeby Niemcy były aż tak rolniczym krajem i mieli grubo
ponad 10 milionów gospodarstw rolnych, ale u nich stosunek mieszkań do
domów jednorodzinnych to u nich 2,6:1
>W Polsce dużo więcej a w tv mówili że w Rumunii 95%.
Nie wiem co mówili w TV, ale GUS w/g spisu powszedniego z 2011 roku,
strona 27 poniższego pliku:
http://stat.gov.pl/cps/rde/xbcr/gus/lu_nps2011_wynik
i_nsp2011_22032012.pdf
twierdzi że mieszkań w Polsce jest około 13,7 miliona a domów
jednorodzinnych trochę ponad 5,5 miliona, to daje stosunek około 2,5:1
Czyli nie różnimy się tak bardzo od Niemców.
Ta strona:
http://muratordom.pl/goracy-temat/nie-przegap/polacy
-kochaja-domy-jednorodzinne,242_6946.html
Nie wiem na ile wiarygodna podaje trochę inne dane, ale oni też
twierdzą, że wcale nie odbiegamy od średniej w Europie.
Wychodzi na to, że ludzie jednak nie tylko w Polsce lubią mieszkać we
własnym domu.
-
14. Data: 2015-08-21 22:50:31
Temat: Re: cena mieszkania
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
Rozjaśnij czy celowo manipulujesz czu czegoś nie dostrzegasz. To że jest mieszkanie
albo domek nie znaczy że w nim mieszka ten co zbudował albo kupił. Znalazłeś że 40
milionów mieszkań i 15 milionów domków, żyje tam 80 milionów ludzi. To wychodzi że 1
i trochę Niemca ma dla siebie dom albo mieszkanie. Do tego dziadki żyją w domach
starców co w ogólnym rozrachunku da 1 mieszkanie albo dom na jednego Niemca. To co
podałeś swiadczy że tam jest od spuchłej dupy wolnych mieszkań. Poza tym to że jest
40 milionów mieszkań i że 10% ludzi ma wlasne mieszkania znaczy że we wlasnościowych
jest pół miliona a reszta to mieszkania komunalne albo należące do gmin albo firm
zajmujących sie wynajmowaniem. W Londynie, to wiem z pierwszej ręki, wynajęcie pokoju
kilka lat temu kosztowało ok 350 funtów tygodniowo. Dziecko tam studiowało i tyle
płaciło. Mieszkało na osiedlu na którym wszystkie mieszkania były wynajmowane. Nikt
nie miał swojego. W tym czasie czynsz za mieszkanie komunalne w tej samej strefie to
było ze 100 funtów na miesiąc za mieszkanie dwu pokojowe. Większośc ciapatych i
siniatych mieszkało wtedy w mieszkaniach komunalnych. Jak nigdy tam nie byłeś to
informuję i objaśniam że jak idziesz ulicą to tam co drugi nie jest biały. Polacy
zwyczajnie i tak jak zawsze dali się zrobic w chuja z mieszkaniami i domami. Nie dość
że byliśmy biedni to staliśmy się jako spoleczeństwo jeszcze biedniejsi bo kupiliśmy
prawie wszystkie mieszkania jakie tu były. Państwo pozbyło się przy okazji babola.
jak się zawalał blok spółdzieczy to musiało dawać kasę na zbudowanie nowego. Teraz
jak się zawali to ktoś łyknie na rozbiórce a byli właściciele mogą iśc pod most z
trzy tysięczną zapomogą i swoją częścią rachunku za rozbiórkę. Ostatnio wichury
zniszczyły wiele domków. Jak ktoś nie był ubezpieczony to na ruinach może sobie
namiot postawić i rozglądać się za tanim kontenerem żeby przerobić na budę do życia.
-
15. Data: 2015-08-22 02:47:04
Temat: Re: cena mieszkania
Od: nadir <n...@h...org>
W dniu 2015-08-21 o 22:50, Zenek Kapelinder pisze:
> Rozjaśnij czy celowo manipulujesz czu czegoś nie dostrzegasz.To że jest mieszkanie
albo domek nie znaczy że w nim mieszka ten co
zbudował albo kupił.
Ale piszesz o Polsce czy o Niemczech? Bo u nas też można przyjąć takie
założenie, szczególnie dotyczy to mieszkań.
Ja podałem Ci linki do danych, Ty na razie żadnych, to kto tu manipuluje?
Tu inne źródło z niemieckiej strony:
http://www.helpster.de/wie-viele-haeuser-gibt-es-in-
deutschland-bestandsaufnahme_183775
"Glaubt man den Bausparkassen, dann sind nur rund 42 % aller Deutschen
Eigenheimbesitzer - Deutschland ist auch ein Land der Mieter!
Dementsprechend leben (42 % von 82 Mio.) rund 34 Mio. Mensch in einem
eigenen Haus.
Allerdings müssen Sie jetzt noch bedenken, dass in jedem Haus natürlich
nicht nur eine Person lebt, sondern in den meisten Fällen mehrere:
Paare, Familien. Im Mittel werden es wohl zwischen 2 und 3 Menschen
sein, denn es gibt ja auch Häuser, die von einem Single bewohnt werden.
Dementsprechend können Sie die Anzahl der Eigenheime auf rund 15 Mio.
abschätzen."
Z grubsza, bo nie jestem aż tak biegły w języku niemieckim:
"Około 42% z 82 milionów ludzi mieszka we własnych domach, jest to więc
około 34 miliony ludzi.
Biorąc, pod uwagę, że każdy dom zamieszkuje, para czy rodzina,
przeciętnie są to 2-3 osoby, wychodzi, że liczba domów(własnościowych)
to około 15 milionów"
Jak byk pokrywa się to z poprzednim linkiem, który też podawał 15
milionów domów jednorodzinnych.
> Znalazłeś że 40 milionów mieszkań i 15 milionów domków, żyje tam 80 milionów ludzi.
To wychodzi że 1 i trochę Niemca ma dla siebie dom albo mieszkanie.
No statystycznie tak wychodzi, sam napisałeś, że to bogaty kraj. Skoro u
nas niektórzy mają kilka nieruchomości, to bogaci Niemcy mogą mieć tym
bardziej.
> Do tego dziadki żyją w domach starców co w ogólnym rozrachunku da 1 mieszkanie albo
dom na jednego Niemca.
Tego akurat nie wiem, ale skoro społeczeństwo im się starzeje, chyba
nawet szybciej niż nam, to dużo staruszków może mieszkać samotnie lub
pozostawiać pustostany, których inni nie nadążają zasiedlać.
> To co podałeś swiadczy że tam jest od spuchłej dupy wolnych mieszkań.
To akurat prawda, nie wiem jak wygląda to w zachodnich landach ale w
wielu miastach wschodnich landów jest kupa pustostanów, dodatkowo Niemcy
burzą całe osiedla i równają je z ziemią, bo nie ma chętnych żeby je
zasiedlić/wynająć.
> Poza tym to że jest 40 milionów mieszkań i że 10% ludzi ma wlasne mieszkania znaczy
że we wlasnościowych jest pół miliona a reszta to mieszkania komunalne albo należące
do gmin albo firm zajmujących sie wynajmowaniem.
Tylko skąd Ty wziąłeś te 10%, powyższy link podaje, że 42% populacji
mieszka w domach, i to na dodatek własnych.
> W Londynie[...]
Nie wiem jak jest w Londynie, wiem jak to wygląda w Niemczech. Dane mam
od ludzi tam mieszkających i ze stron, które podałem.
W Niemczech jest pewien przepis, nie wiem dokładnie czy federalny czy
wynika z jakichś innych uwarunkowań, ale wynajmując mieszkanie od
towarzystwa budowlanego, musi być spełniony przelicznik metrów
kwadratowych i pomieszczeń/pokoi na głowę mieszkańca. Nikt tam nie
wynajmie dwupokojowego mieszkania czteroosobowej rodzinie, bo nie będą
spełnione te wymagania.
Jest też moda, na to, że młodzi Niemcy szybko się usamodzielniają i
wynajmują mieszkania pojedyńczo bądź z partnerem, mają pracę, to ich stać.
Model typowej rodziny, pomijając obcokrajowców, to coraz częściej 2+1.
Biorąc, to wszystko pod uwagę, razem z tymi staruszkami, jestem w stanie
uwierzyć, że na statystyczne mieszkanie przypadają dwie osoby.
Choć teraz, po ostatnich akcjach z uchodźcami, którzy pchają się głównie
do Niemiec, może im się sytuacja trochę zmienić?