HANA pisze:

> ja zawsze uczulam inwestorow zeby na mapie do celow projektowych bylo
> minimum 5 rzednych (mnpm) najlepiej w naroznikach i na srodku dzialki
> ale to sa projekty indywidualne
> we wszystkich typowkach dzialka jest plaska jak stol i przy adaptacjach malo
> kto zawraca sobie glowe zeby to popoprawiac
>
>
U mnie geodeta przeniósł sobie punkt wysokościowy ze studzienki, która
była oznaczona na mapie, a jej wysokość była do ustalenia z mapy, potem
odpowiednio ustalił na słupku, jaki miałem już na działce wysokość
przyszłej posadzki i tam wyraźną kreską oznaczył reper. Ten reper stał
się później wysokościowym punktem odniesienia dla majstra przy
wymierzaniu wszelkich elementów budynku od fundamentu począwszy. U mnie
517,3 m,n,p,m.

pozdr.
robercik-us

do góry

> U mnie geodeta przeniósł sobie punkt wysokościowy ze studzienki, która
> była oznaczona na mapie, a jej wysokość była do ustalenia z mapy, potem
> odpowiednio ustalił na słupku, jaki miałem już na działce wysokość
> przyszłej posadzki i tam wyraźną kreską oznaczył reper. Ten reper stał się
> później wysokościowym punktem odniesienia dla majstra przy wymierzaniu
> wszelkich elementów budynku od fundamentu począwszy. U mnie 517,3 m,n,p,m.

ok, ale dzialki nie masz rownej jak stoł, tu masz
517,3 pare metrow dalej 518 w innym miejscu moze 518,5
pod jednym naroznikiem domu 516.

Wiec co jest przyjmowane jako poziom gruntu przy wyznaczaniu
poziomu zero, ten lewy naroznik 516 czy ten przeciwny prawy naroznik domu
516,5? To mnie interesuje.

pzdr
Darek

do góry

Darek pisze:

> ok, ale dzialki nie masz rownej jak stoł, tu masz
> 517,3 pare metrow dalej 518 w innym miejscu moze 518,5
> pod jednym naroznikiem domu 516.
>
> Wiec co jest przyjmowane jako poziom gruntu przy wyznaczaniu
> poziomu zero, ten lewy naroznik 516 czy ten przeciwny prawy naroznik domu
> 516,5? To mnie interesuje.
>
Ja mam działkę pochyłą i poziomem obiektu nad gruntem jest jego
faktyczna wysokość od rzeczywistego gruntu.
To znaczy, jeżeli jeden narożnik domu jest usytuowany w najwyższym
punkcie terenu - u mnie róg garażu - to jego posadzka będzie nad gruntem
na wysokości 35 cm, bo fundament i chudziak wyszedł w tym punkcie 18 cm
nad poziomem gruntu. Natomiast na przeciwległym rogu domu - gdzie poziom
chudziaka wypada wyżej o 34 cm nad chudziakiem w garażu, już poziom
gruntu jest obniżony o 140 cm od poziomu chudziaka, a o 157 cm od
poziomu posadzki. Daje to różnicę w terenie między pierwszym rogiem
budynku, a przeciwległym, 112 cm. I to jest różnica w terenie.

Dlatego właśnie geodeta ma oznaczyć na działce punkt wysokościowy, żeby
do niego odnosić wszelkie pomiary przy wznoszeniu kolejnych elementów
budowli. Wówczas nie zajdzie żadna pomyłka. W terenie bywa różnie - raz
przejedzie koparko-ładowarka i trochę podsypie, wtedy masz teren nieco
wyżej w danym punkcie, innym razem deszcz popada i zmyje trochę :-).
Samym gruntem nie ma co się sugerować i wysokości względem gruntu mają
wartość jedynie orientacyjną.

Jedynym pewnym i mierzalnym punktem odniesienia jest reper, który
geodeta ma na działce umieścić w miejscu, które nie będzie ulegało
żadnym przemieszczeniom w czasie budowy.

U mnie jest to wyraźna linia na słupku podtrzymującym wiatę. Przed
zakończeniem prac nad stanem surowym nie mam zamiaru tej wiaty
przenosić, a sama też się nie przemieści - stoi tam już od blisko
dwudziestu lat :-))).

Dlatego pochyłość działki powinna być też uwzględniona w projekcie i
wszelkie dodatkowe elementy, jak tarasy, schody itp powinny być
zaprojektowane przy uwzględnieniu spadku terenu i naniesione na projekt
:-). W końcu musisz wiedzieć jak wysoko trzeba będzie wypuścić ściany
fundamentowe, ale nie mierzy się tego ostatecznie jako wysokość nad
gruntem, tylko w odniesieniu do repera - to on jest miejscem, od którego
oblicza się wszelkie poziomy na działce.

pozdr.
robercik-us

do góry

Darek wrote:
>> U mnie geodeta przeniósł sobie punkt wysokościowy ze studzienki,
>> która była oznaczona na mapie, a jej wysokość była do ustalenia z
>> mapy, potem odpowiednio ustalił na słupku, jaki miałem już na
>> działce wysokość przyszłej posadzki i tam wyraźną kreską oznaczył
>> reper. Ten reper stał się później wysokościowym punktem odniesienia
>> dla majstra przy wymierzaniu wszelkich elementów budynku od
>> fundamentu począwszy. U mnie 517,3 m,n,p,m.
>
> ok, ale dzialki nie masz rownej jak stoł, tu masz
> 517,3 pare metrow dalej 518 w innym miejscu moze 518,5
> pod jednym naroznikiem domu 516.
>
> Wiec co jest przyjmowane jako poziom gruntu przy wyznaczaniu
> poziomu zero, ten lewy naroznik 516 czy ten przeciwny prawy naroznik
> domu 516,5? To mnie interesuje.

boże poziom zero jest zalezny od tego co ustalisz z architektem.

jeden chce dom podsypać inny chce troskzę zagłębić w skarpę itd...

nie ma jakiejś zasady, masz to co ustalisz w projekcie.

do góry

W dniu 2010-03-08 23:05, Marek Dyjor pisze:
> Darek wrote:

>
> boże poziom zero jest zalezny od tego co ustalisz z architektem.
>
> jeden chce dom podsypać inny chce troskzę zagłębić w skarpę itd...
>
> nie ma jakiejś zasady, masz to co ustalisz w projekcie.

to trochę nie tak - więcej na ten temat tu:

ROZPORZĄDZENIE MINISTRA INFRASTRUKTURY z dnia 12 kwietnia 2002 r.
w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki
i ich usytuowanie.
(Dz. U. z dnia 15 czerwca 2002 r. nr 75, poz. 690)

JaTy

do góry