piec na budowie będę miał podłączony za jakieś 3 tygodnie, tymczasem po
ostatnich ochłodzeniach temperatura w budynku spadła do ok. 13,5 stopnia.
dla mnie to ciut mało by prace wykończeniowe robić w minimalnym
komforcie termicznym.
Dzisiaj ładnie słonko pogrzało i samym tylko otwarciem okien "dogrzałem"
do 16 stopni
tak sobie wykombinowałem, że gdyby na podłodze rozłożyć czarna folię
(najprostsze co mi do głowy przychodzi to rama z paru deseczek owinięta
czarnym streczem) to słoneczko wpadające przez okna ładnie podgrzeje tę
podłogę a wówczas może temperatura wzrośnie o parę stopni

Jako, że z fizyki orłem nie bylem to podpowiedzcie - czy ma to
jakikolwiek sens ?

do góry

> Jako, że z fizyki orłem nie bylem to podpowiedzcie - czy ma to
> jakikolwiek sens ?

Nie, szkoda kasy, foli i srodowiska, przeczekasz do instalacji albo zapodaj do
pomieszczenia farelke a otwor drzwiowy zakryj szmata.

do góry

W dniu 2013-10-06 20:19, pilocik pisze:
> piec na budowie będę miał podłączony za jakieś 3 tygodnie, tymczasem po
> ostatnich ochłodzeniach temperatura w budynku spadła do ok. 13,5 stopnia.
> dla mnie to ciut mało by prace wykończeniowe robić w minimalnym
> komforcie termicznym.
> Dzisiaj ładnie słonko pogrzało i samym tylko otwarciem okien "dogrzałem"
> do 16 stopni
> tak sobie wykombinowałem, że gdyby na podłodze rozłożyć czarna folię
> (najprostsze co mi do głowy przychodzi to rama z paru deseczek owinięta
> czarnym streczem) to słoneczko wpadające przez okna ładnie podgrzeje tę
> podłogę a wówczas może temperatura wzrośnie o parę stopni
>
> Jako, że z fizyki orłem nie bylem to podpowiedzcie - czy ma to
> jakikolwiek sens ?


Co ty robisz

do góry