eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.rec.domczym zaimpregnować (olej do drewna twardego)
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 12

  • 1. Data: 2011-01-21 01:15:37
    Temat: czym zaimpregnować (olej do drewna twardego)
    Od: "lamia" <l...@w...pl>

    czym zaimpregnować meble ogrodowe (całoroczne)?
    w ulotce pisze o oleju impregnacyjnym do drewna twardego 'z dużą iloscią
    subrstanicji stałych'
    w markecie oleje do drewna kosztowały od 50 do 100 zł
    czy nie ma jakeigoś taniego ekwiwalentu? szczególnie że potrzebuję
    niewiele - nie widzę snesu kupować całego opakowania 'specyfiku za dolary'
    a może od stolarza kupię coś 'na miarkę'?



  • 2. Data: 2011-01-21 12:24:53
    Temat: Re: czym zaimpregnować (olej do drewna twardego)
    Od: ąćęłńóśźż <a...@i...pl>

    Dlaczego nie kazałaś stolarzowi zbić tych mebli z sosnowych nieheblowanych desek?


    -----
    | nie widzę snesu kupować całego opakowania 'specyfiku za dolary'


  • 3. Data: 2011-01-21 13:34:41
    Temat: Re: czym zaimpregnować (olej do drewna twardego)
    Od: "lamia" <l...@w...pl>

    "ąćęłńóśźż" <a...@i...pl> wrote in message
    news:ihbtso$ndt$1@news.net.icm.edu.pl...
    > Dlaczego nie kazałaś stolarzowi zbić tych mebli z sosnowych nieheblowanych
    > desek?

    mebel jest kupny.



  • 4. Data: 2011-01-22 01:15:49
    Temat: Re: czym zaimpregnować (olej do drewna twardego)
    Od: "kogutek" <s...@g...pl>

    lamia <l...@w...pl> napisał(a):

    > czym zaimpregnować meble ogrodowe (całoroczne)?
    > w ulotce pisze o oleju impregnacyjnym do drewna twardego 'z dużą iloscią
    > subrstanicji stałych'
    > w markecie oleje do drewna kosztowały od 50 do 100 zł
    > czy nie ma jakeigoś taniego ekwiwalentu? szczególnie że potrzebuję
    > niewiele - nie widzę snesu kupować całego opakowania 'specyfiku za dolary'
    > a może od stolarza kupię coś 'na miarkę'?
    >
    >
    Lakier olejny. Tylko nie żadne gó... o wodorozcieńczalne. Zwykły polski
    wystarczy. Pierszą warste zrob rozcieńczonym 1:4 z dedykowanym
    rozcieńczalnikiem. Drugą pół na pół. Starannie zamaluj pzrede wzsystkim
    miejsca gdzie deski byly przycinanae w poprzek. W zasadzie trzeba nasączać aż
    pzrestanie pić lakier. Trzymaj się czasów do kolejnych lakierowań napisanych
    na puszcze. Na koniec dwie warstwy nie rozcieńczonego. Z tym że po pierwszej
    warstwie zmatuj drobnym papierem ściernym. Po takim malowaniu powinno z 10 lat
    na dworzu wytrzymać. Pomyśl jak zabezpieczyć nogi pzred uszkodzeniem lakieru.
    Bo na ich spodzie warstwa lakieru uszkodzi się pierwsza.

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 5. Data: 2011-01-22 01:19:02
    Temat: Re: czym zaimpregnować (olej do drewna twardego)
    Od: "Panslavista" <p...@i...pl>


    "kogutek" <s...@g...pl> wrote in message
    news:ihdb44$su8$1@inews.gazeta.pl...

    Pomyśl jak zabezpieczyć nogi pzred uszkodzeniem lakieru.
    > Bo na ich spodzie warstwa lakieru uszkodzi się pierwsza.

    Chodzić w gumiakach, zimą w gumofilcach.



  • 6. Data: 2011-01-22 01:21:05
    Temat: Re: czym zaimpregnować (olej do drewna twardego)
    Od: "Panslavista" <p...@i...pl>


    "lamia" <l...@w...pl> wrote in message
    news:ihamne$137$1@node1.news.atman.pl...
    > czym zaimpregnować meble ogrodowe (całoroczne)?
    > w ulotce pisze o oleju impregnacyjnym do drewna twardego 'z dużą iloscią
    > subrstanicji stałych'
    > w markecie oleje do drewna kosztowały od 50 do 100 zł
    > czy nie ma jakeigoś taniego ekwiwalentu? szczególnie że potrzebuję
    > niewiele - nie widzę snesu kupować całego opakowania 'specyfiku za dolary'
    > a może od stolarza kupię coś 'na miarkę'?

    Pokost lniany podgrzany w kąpieli wodnej (poszukać książki o budowie łodzi -
    tam dokładnie opisana jest technologia).



  • 7. Data: 2011-01-22 03:11:16
    Temat: Re: czym zaimpregnować (olej do drewna twardego)
    Od: KJ Siła Słów <K...@n...com>

    W dniu 2011-01-22 02:15, kogutek pisze:
    > lamia<l...@w...pl> napisał(a):
    >
    >> czym zaimpregnować meble ogrodowe (całoroczne)?
    >> w ulotce pisze o oleju impregnacyjnym do drewna twardego 'z dużą iloscią
    >> subrstanicji stałych'
    >> w markecie oleje do drewna kosztowały od 50 do 100 zł
    >> czy nie ma jakeigoś taniego ekwiwalentu? szczególnie że potrzebuję
    >> niewiele - nie widzę snesu kupować całego opakowania 'specyfiku za dolary'
    >> a może od stolarza kupię coś 'na miarkę'?
    >>
    >>
    > Lakier olejny.

    Jesli to drewno egzotyczne to zapomnij o lakierze poniewaz egzotyki
    zawieraja duzo wlasnych substancji oleistych i lakier bedzie sie
    luszczyl, byc moze oprocz lakierow jachtowych od mahoniu (ale jacht
    machoniowy i tak byl malowany co roku w klubie i tak).
    Pomysl z pokostem tez uwazam ze bedzie slaby.

    Olej do egzotykow jest dobrym wynalazkiem, nie przejmuj sie zbyt duza
    puszka bo olejowanie tez trzeba powtarzac co sezon, dwa - zalezy od
    pogody i sposobu przechowywania mebli.
    Deszcz po prostu wyplukuje olej.
    Ale juz we wnetrzach zaolejowane debowe schody wytrzymuja pare lat, olej
    sie nie wyciera, nie blaknie, nie matowieje, nie drapie, mozna naprawiac
    punktowo, renowacja polega na dobrym wyczyszczeniu powierzchni i
    zaolejowaniu - jest duzo szybsza i prostsza niz renowacja lakierow. Z
    tych powodow jest np. bardzo dobra metoda na podlogi jak masz psy czy
    koty).

    Jesli nie zaolejujesz takich egzotycznych mebli to oprocz tego ze
    zmienia kolor na srebrny (albo szary, ale IMO blizej to ma do srebrnego)
    to tez nic im nie powinno sie stac.

    KJ
    olejowane schody z dębu, olejowany taras z bankirai, olejowane meble
    ogrodowe (nie pamietam dokladnie z czego ale tez jakis egzotyk)


  • 8. Data: 2011-01-22 11:56:36
    Temat: Re: czym zaimpregnować (olej do drewna twardego)
    Od: "kogutek" <s...@g...pl>

    Panslavista <p...@i...pl> napisał(a):

    >
    > "kogutek" <s...@g...pl> wrote in message
    > news:ihdb44$su8$1@inews.gazeta.pl...
    >
    > Pomyśl jak zabezpieczyć nogi pzred uszkodzeniem lakieru.
    > > Bo na ich spodzie warstwa lakieru uszkodzi się pierwsza.
    >
    > Chodzić w gumiakach, zimą w gumofilcach.
    >
    >
    Nie zapomnij dobrze upychać w nich slomy zeby nie wystawala.

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 9. Data: 2011-01-22 12:04:55
    Temat: Re: czym zaimpregnować (olej do drewna twardego)
    Od: "Panslavista" <p...@i...pl>


    "kogutek" <s...@g...pl> wrote in message
    news:iheglk$cp4$1@inews.gazeta.pl...
    > Panslavista <p...@i...pl> napisał(a):
    >
    >>
    >> "kogutek" <s...@g...pl> wrote in message
    >> news:ihdb44$su8$1@inews.gazeta.pl...
    >>
    >> Pomyśl jak zabezpieczyć nogi pzred uszkodzeniem lakieru.
    >> > Bo na ich spodzie warstwa lakieru uszkodzi się pierwsza.
    >>
    >> Chodzić w gumiakach, zimą w gumofilcach.
    >>
    >>
    > Nie zapomnij dobrze upychać w nich slomy zeby nie wystawala.

    Dobra do gumofilców, ty na wysokich obcasach wyglądasz śmiesznie.



  • 10. Data: 2011-01-22 16:06:57
    Temat: Re: czym zaimpregnować (olej do drewna twardego)
    Od: Jakub Tarczewski <a...@o...eu>


    >
    > Pokost lniany podgrzany w kąpieli wodnej (poszukać książki o budowie łodzi -
    > tam dokładnie opisana jest technologia).
    >
    >

    z opisem pokostowania to musiałaby być dość stara książka. Jedyna
    powojenna jaka mi się kojarzy (w języku polskim) to Milewski, czyli
    biały kruk. Jest jakaś wzmianka w Roszkowskim... ale tak w ogóle użycie
    pokostu w szkutnictwie to obecnie zajęcie dla mocno zdeterminowanych
    hobbystów.
    Ale mniejsza.
    Pokost do celów opisanych w wątku jest niezły, ale nie tak łatwo go
    dostać (przyzwoitej jakości, tzn. prawdziwy pokost a nie podejrzana
    mieszanina rozcieńczalników mineralnych i tanich żywic). Można go zrobić
    samemu z oleju lnianego (dostępny dość tanio w sklepach dla plastyków)
    gotowanego przez dłuższy czas z opiłkami ołowiu, albo wymieszanego na
    gorąco z odrobiną soli kobaltu lub manganu. To ryzykowne zajęcie, bo
    podgrzany olej jest mocno łatwopalny. Ale przy odrobinie ostrożności się
    da. Otrzymany pokost trzeba rozcieńczyć terpentyną balsamiczną
    (prawdziwą); jeśli trzeba impregnować teak czy inne oleiste drewno, nie
    od rzeczy będzie niewielki dodatek acetonu lub ksylenu. Z tym że wielu
    specjalistów uznałoby takie traktowanie teaku za barbarzyństwo. Może i tak.
    Podgrzany pokost rzeczywiście lepiej się wchłania, ale raczej nie należy
    przekraczać 60 st C.
    Można też użyć po prostu oleju lnianego, ale efekt nie będzie najlepszy
    -olej "zasycha" dość długo, i w tym czasie jest wrażliwy na
    wypłukiwanie. Tym niemniej to chyba najtańszy i najszybszy sposób
    rozwiązania problemu. Można też w oleju rozpuścić pszczeli wosk (na
    gorąco), to zwiększy wodoodporność, ale zaimpregnowana powierzchnia może
    być lepka (łapiąca kurz). Albo też -jak ktoś tu pisał- nic nie robić.
    Szare szlachetne drewno ma swój urok.

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1