-
1. Data: 2018-02-18 21:14:29
Temat: czyszczenie studni - ciag dalszy
Od: "pierdofon" <q...@m...pl>
Niestety nie udalo mi sie filtrami, chlorem i zaklęciami oczyscic wody z
studni.
Musze wymienic rury, pompe , bo wszystko jest stare i zasyfione.
Oczywiscie musze tez wyczyscic studnie. Jedna ekipa fachowcow byla ale po 3
tygodniach jest jeszcze gorzej.
Tak wiec jak sie nie zrobi samemu to nie bedzie dzialalo.
Teraz tak:
1 - mam wyszorowac sciany odpowiednia chemia - dam rade
2 - mam sobie wtloczyc powietrze na dno studni - dam rade, sprzet jest
3 - mam wypompowac wode z studni - dam rade, sprzet jest
4 - wybrac mul na dnie - z trudem ale dam rade.
No i teraz tak. Trzeba na oczyszczone dno wysypac nowe warstwy zwiru.
Teraz jak patrze na studnie, bez wody i na dnie lezy pompa to wyraznie
widac, że cala woda wali, bucha z jednego miejsca przy kregu.
No i teraz jesli bede wsypywal tam zwir, to ten strumien wody bedzie tez
zwir wypychal w pozostala czesc dna a tym samy nie bedzie sie ta woda
filtrowac przez kolejne warstwy zwiru.
Co ja mam zrobic w takiej sytuacji? Zasypac to miejsce jakims tluczniem by
zmniejszyc cisnienie napierajacej wody?
-
2. Data: 2018-02-18 21:46:23
Temat: Re: czyszczenie studni - ciag dalszy
Od: Budyń <b...@g...com>
W dniu niedziela, 18 lutego 2018 21:14:30 UTC+1 użytkownik pierdofon napisał:
> No i teraz jesli bede wsypywal tam zwir, to ten strumien wody bedzie tez
> zwir wypychal w pozostala czesc dna a tym samy nie bedzie sie ta woda
> filtrowac przez kolejne warstwy zwiru.
nie jestem przekonany ze z pół metrowa warstwa żwiru jest w stanie cokolwiek oczyscić
> Co ja mam zrobic w takiej sytuacji? Zasypac to miejsce jakims tluczniem by
> zmniejszyc cisnienie napierajacej wody?
znaczy sie woda ma nie naplywac? dosc ciekawe spojrzenie na dzialanie studni :)
b.
-
3. Data: 2018-02-18 22:16:04
Temat: Re: czyszczenie studni - ciag dalszy
Od: "pierdofon" <q...@m...pl>
nie o to mi chodzi.
Woda naplywa z taka sila, ze caly zwir przesunie do innej czesci dna. Wynik
bedzie taki, ze z tego miejsca nie bedzie filtrowana przez zwir a wiec cala
filtracja jest bez sensu.
teraz jest bardziej zrozumiale?
-
4. Data: 2018-02-18 22:23:44
Temat: Re: czyszczenie studni - ciag dalszy
Od: Budyń <b...@g...com>
W dniu niedziela, 18 lutego 2018 22:16:06 UTC+1 użytkownik pierdofon napisał:
> nie o to mi chodzi.
> Woda naplywa z taka sila, ze caly zwir przesunie do innej czesci dna. Wynik
> bedzie taki, ze z tego miejsca nie bedzie filtrowana przez zwir a wiec cala
> filtracja jest bez sensu.
> teraz jest bardziej zrozumiale?
owszem :) a próbki tej wody co wali jak węza sa dobre czy wymagają oczyszczania?
b.
-
5. Data: 2018-02-18 22:31:43
Temat: Re: czyszczenie studni - ciag dalszy
Od: "pierdofon" <q...@m...pl>
no wlasnie opinia sanepidu nie jest jednoznaczna.
Wyslalem probki z rury wchodzacej do domu - tragedia. Mangan, zelazo, metna
i zapach
Poslalem druga probke wody zaczerpnietej bezposrednio z studni - wynik w
normie.
no wiec albo na dole studni osiada syf i pompa to zasysa, albo cos sie
dzieje na odcinku pompa-dom.
-
6. Data: 2018-02-18 22:39:23
Temat: Re: czyszczenie studni - ciag dalszy
Od: Budyń <b...@g...com>
W dniu niedziela, 18 lutego 2018 22:31:44 UTC+1 użytkownik pierdofon napisał:
> no wlasnie opinia sanepidu nie jest jednoznaczna.
> Wyslalem probki z rury wchodzacej do domu - tragedia. Mangan, zelazo, metna
> i zapach
> Poslalem druga probke wody zaczerpnietej bezposrednio z studni - wynik w
> normie.
>
> no wiec albo na dole studni osiada syf i pompa to zasysa, albo cos sie
> dzieje na odcinku pompa-dom.
jesli woda wpływa czysta to po co ten żwir? chyba tylko na podmianę syfu który
wyciągniesz
b.
-
7. Data: 2018-02-18 22:43:51
Temat: Re: czyszczenie studni - ciag dalszy
Od: "pierdofon" <q...@m...pl>
hmmm, nooo, masz racje
-
8. Data: 2018-02-19 07:12:12
Temat: Re: czyszczenie studni - ciag dalszy
Od: Mateusz Bogusz <m...@o...pl>
W dniu 18.02.2018 o 22:31, pierdofon pisze:
> no wiec albo na dole studni osiada syf i pompa to zasysa
A płytką masz tą studnie? Bo w zasadzie jakbyś trzymał pompę kilka
metrów nad dnem, to mułu by nie zaciągała.
--
Pozdrawiam,
Mateusz Bogusz
-
9. Data: 2018-02-19 08:57:40
Temat: Re: czyszczenie studni - ciag dalszy
Od: abomito <a...@w...pl>
Witam.
> Wyslalem probki z rury wchodzacej do domu - tragedia. Mangan, zelazo, metna
> i zapach
> Poslalem druga probke wody zaczerpnietej bezposrednio z studni - wynik w
> normie.
Znaczy- mangan i żelazo to cechy większości wód w Polsce.Co do reszty to nic nie jest
proste.Każdą studnię czasem trzeba wyszlamować.Zakładam, że już to zrobiłeś.Ale -
teraz, w styczniu, ktoś wlazł do studni? Napisz cos więcej- i o tym kozaku, i o samej
studni.A sam hydrofor wyczyściłeś?
A jeżeli to było robione latem, to trzeba wybrać wodę - nawet i kilka razy- i dopiero
wtedy sprawdzać.
A nie można by założyć filtr i brać wodę spod dna studni? Ot, wsadzić taki filtr od
abisynki ? Było by to wskazane, bo żyła może osłabić grunt ( znaczy on już jest
osłabiony) i kręgi będą się krzywić.Szczelinami będzie się dostawać woda z górnych
"pięter" zasobna w próchnicę o będzie to, co jest.
To tak na szybko i trochę chaotycznie. ale jak podasz więcej szczegółow, to można
porozmawiać.
pozdro.abomito
Pozdro.abomito
-
10. Data: 2018-02-19 22:54:03
Temat: Re: czyszczenie studni - ciag dalszy
Od: "pierdofon" <q...@m...pl>
no to tak:
studnia kopana, kregowa. Głebokośc 650 cm, slup wody ma wysokosć 460 cm,
srednica standardowe kregi 120 cm
uzywana weekendowo, czasem minimalnie jeszcze w tygodniu.
Pompa w srodku wisi na rurze stalowej, nie wiem jak wysoko nad dnem.
no i przez prawie rok bylo dobrze. Woda czysta, nie smierdzi.
Ok 3 miesiace temu, nagle zaczela byc metna i smierdziec. Po powierzchni
plywal jakis brazowawy smark , wyciagnalem to czerpakiem.
Wywalilem wode z studni przy pomocy pompy zatapialnej ... no wielokrotnie.
Bez efektu.
Wies obok, byli ludzie kopiacy studnie, Poprosilem o pomoc.
Prace wykonali jak mnie nie bylo, no bo trzeba byc w pracy, nic na to nie
poradze. To bylo 1,5 miesiaca temu.
NIE umyli ścian studni.
Nie uszczelnili połaczeń kregów.
Powiedzieli, ze to trzeba zrobic w lecie jak jest sucho i niższy stan.
Faktycznie, widac, że miedzy kregami saczy konkretnie.
Powiedzieli, ze wybrali troche dna - ja w to za bardzo nie wierze, bo pan,
ktory mi to mówil ma srednice taka jak ta studnia wiec nie wierze , ze byl
na dole.
Przyjechalem w weekend wywalilem wode ze studni.
Na dole byl jasny, czysty piasek, bardzo drobny bo pompa troche zassala,
wiec moglem zobaczyc z bliska. W jednym punkcie dna woda bucha. No bucha,
nie wiem jak to napisac.
Naokoło tego "gejzerka" była hałda czystego piasku
Troche lepsza byla ta woda w kranie.
Dodam, ze caly czas wale do studni podchloryn sodu.
W ostatni piatek znowu wywalalem wode ze studni. W studni zapach
siarkowodoru. Piasek na dole i po podaniu na powierzchnie grafitowy.
woda na wejsciu do budynku jest metnawa i smierdzi. Po przejsciu przez filtr
stalowy 80, filtr sznurkowy 20 i filtr weglowy jest troszeczke lepsza.
Troszeczke.