-
1. Data: 2011-03-15 12:29:14
Temat: doraźne zabezpieczenie parkietu
Od: Piotrek <p...@p...na.berdyczow.info>
Witam,
Potrzebuję doraźnie zabezpieczyć około 0.5m2 parkietu który był
polakierowany, ale na tej powierzchni lakier został dość skutecznie
zniszczony (do żywego drewna).
Było to lakierowane lakierem niewiadomojakim, jakieś 7 lat temu. Sam
lakier dość nieprzyjemny w zapachu tak więc zgaduję, że pewnie jakiś
chemoutwardzalny.
Jak do tego podejść? Delikatnie zeszlifować szlifierką oscylacyjną i po
prostu polakierować? Jakim lakierem?
Heeeelp! :-)
Piotrek
-
2. Data: 2011-03-15 12:59:16
Temat: Re: doraźne zabezpieczenie parkietu
Od: "Jarek P." <j...@g...com>
On 15 Mar, 13:29, Piotrek <p...@p...na.berdyczow.info> wrote:
> Jak do tego podejść? Delikatnie zeszlifować szlifierką oscylacyjną i po
> prostu polakierować? Jakim lakierem?
Jak to ma być doraźnie, to zrób tak, jak piszesz, używając
jakiegokolwiek lakieru podłogowego. Jeśli ma to być typowa dla naszego
rejonu prowizorka ze statusem "na razie niech będzie, a kiedyś się to
zrobi na porządnie", to lepiej tam daj lakier hemoutwardzalny, nie
żaden ekologiczny, bo więcej jak pewne, że minimum kolejnych 7 lat
postoi.
J.
-
3. Data: 2011-03-15 13:01:27
Temat: Re: doraźne zabezpieczenie parkietu
Od: Piotrek <p...@p...na.berdyczow.info>
On 2011-03-15 13:59, Jarek P. wrote:
> [...] Jeśli ma to być typowa dla naszego
> rejonu prowizorka ze statusem "na razie niech będzie, a kiedyś się to
> zrobi na porządnie", to lepiej tam daj lakier hemoutwardzalny, nie
> żaden ekologiczny, bo więcej jak pewne, że minimum kolejnych 7 lat
> postoi.
Tego się właśnie obawiam, że plany planami ale zabraknie czasu i/lub
chęci na renowację parkietu na całej powierzchni. Zwłaszcza, że trafił
się tylko jeden taki fragment gdzie lakier się posypał.
OK. Zrobię jak radzisz. Dzięki!
Piotrek
-
4. Data: 2011-03-15 13:28:44
Temat: Re: doraźne zabezpieczenie parkietu
Od: "Jarek P." <j...@g...com>
On 15 Mar, 14:01, Piotrek <p...@p...na.berdyczow.info> wrote:
> Tego się właśnie obawiam, że plany planami ale zabraknie czasu i/lub
> chęci na renowację parkietu na całej powierzchni. Zwłaszcza, że trafił
> się tylko jeden taki fragment gdzie lakier się posypał.
Na siedmioletnim parkiecie to nie powinno się jakoś strasznie rzucać w
oczy, zwłaszcza po pewnym czasie, jak już się spatynuje, ale
jednoczesnie nie licz na to, że będzie ton w ton, plamę innego lakieru
będzie widać. Zwłaszcza, jeśli kupisz lakier o innym połysku, niż
użyty pierwotnie.
J.
-
5. Data: 2011-03-15 18:17:09
Temat: Re: doraźne zabezpieczenie parkietu
Od: ptoki <s...@g...com>
On 15 Mar, 14:01, Piotrek <p...@p...na.berdyczow.info> wrote:
> On 2011-03-15 13:59, Jarek P. wrote:
>
> > [...] Jeśli ma to być typowa dla naszego
> > rejonu prowizorka ze statusem "na razie niech będzie, a kiedyś się to
> > zrobi na porządnie", to lepiej tam daj lakier hemoutwardzalny, nie
> > żaden ekologiczny, bo więcej jak pewne, że minimum kolejnych 7 lat
> > postoi.
>
> Tego się właśnie obawiam, że plany planami ale zabraknie czasu i/lub
> chęci na renowację parkietu na całej powierzchni. Zwłaszcza, że trafił
> się tylko jeden taki fragment gdzie lakier się posypał.
>
> OK. Zrobię jak radzisz. Dzięki!
>
Jesli to parkiet z klepek i ulozony jakos prosto to sprobuj
wyszlifowac go dokladnie tak jak koncza sie klepki. Nie bedzie latwo
ale moim zdaniem warto. Poswiecisz jakies 2h dodatkowo ale potem nie
bedzie znac takiej wielkiej polokraglej plamy tylko po prostu obszar z
klepkami bedzie ciemniejszy/jasniejszy.
Dodatkowo warto zastanowic sie nad polmatem albo matem wtedy nie
bedzie widac ze jest swierzo malowane.
Sprawdz tez czy ten nowy lakier sie nie pogryzie ze starym gdyby tak
przypadkiem sie gdzies spotkaly.
-
6. Data: 2011-03-15 18:49:49
Temat: Re: doraźne zabezpieczenie parkietu
Od: Piotrek <p...@p...na.berdyczow.info>
On 2011-03-15 19:17, ptoki wrote:
> Jesli to parkiet z klepek i ulozony jakos prosto to sprobuj
> wyszlifowac go dokladnie tak jak koncza sie klepki. Nie bedzie latwo
> ale moim zdaniem warto. Poswiecisz jakies 2h dodatkowo ale potem nie
> bedzie znac takiej wielkiej polokraglej plamy tylko po prostu obszar z
> klepkami bedzie ciemniejszy/jasniejszy.
Tak to są klepki, w miarę prosto i porządnie ułożone.
Tak więc szlifowanie po obrysie klepek rzeczywiście ma sens.
Dzięki za podrzucenie pomysłu.
> Dodatkowo warto zastanowic sie nad polmatem albo matem wtedy nie
> bedzie widac ze jest swierzo malowane.
Tam (chyba) był półmat, tak więc planuję użyć właśnie półmatu.
> Sprawdz tez czy ten nowy lakier sie nie pogryzie ze starym gdyby tak
> przypadkiem sie gdzies spotkaly.
Wyjaśniło się, że to było robione lakierem poliuretanowym. Tak więc
planuję użyć również lakieru poliuretanowego i mam nadzieję, że będzie OK.
Piotrek