-
11. Data: 2020-06-25 22:59:04
Temat: Re: drzewa krzewy niechorujące
Od: Krycha <k...@p...onet.pl>
W dniu 24.06.2020 o 10:46, XL pisze:
> Krycha <k...@p...onet.pl> wrote:
>> W dniu 23.06.2020 o 00:18, XL pisze:
>> (...)
>>>
>>> Nie masz szczęścia jak widać. Mam te same odmiany - owocują bardzo
>>> ładnie...
>>
>> I nie masz towarzystwa do zjadania owoców?
>>
>
> Szpaków i innego tałatajstwa mnóstwo u mnie, ale te jagódki jakoś są
> omijane. Jeśli w porę nie zbiorę, to opadają i leżą sobie. Można zbierać
> spod krzaczka, bo długo zachowują dobrostan.
> Natomiast np. smaku czereśni nie doświadczyłam nigdy, a mam drzewo od 30
> lat. Lokalne przymrozki warzą kwiaty (i często zawiązki), a czego nie
> zniszczą, to szpaki ogarniają do zera :-(((
Właśnie z podobnego powodu wycięłam moją czereśnię. Okazało się, że nie
ta odmiana, którą chciałam. I zero owoców do zjedzenia, a jeżeli trochę
się trafiło, to z mięsem, czyli białkiem ;-)
Krycha.
-
12. Data: 2020-06-26 09:15:15
Temat: Re: drzewa krzewy niechorujące
Od: XL <i...@g...pl>
Krycha <k...@p...onet.pl> wrote:
> W dniu 24.06.2020 o 10:46, XL pisze:
>> Krycha <k...@p...onet.pl> wrote:
>>> W dniu 23.06.2020 o 00:18, XL pisze:
>>> (...)
>>>>
>>>> Nie masz szczęścia jak widać. Mam te same odmiany - owocują bardzo
>>>> ładnie...
>>>
>>> I nie masz towarzystwa do zjadania owoców?
>>>
>>
>> Szpaków i innego tałatajstwa mnóstwo u mnie, ale te jagódki jakoś są
>> omijane. Jeśli w porę nie zbiorę, to opadają i leżą sobie. Można zbierać
>> spod krzaczka, bo długo zachowują dobrostan.
>> Natomiast np. smaku czereśni nie doświadczyłam nigdy, a mam drzewo od 30
>> lat. Lokalne przymrozki warzą kwiaty (i często zawiązki), a czego nie
>> zniszczą, to szpaki ogarniają do zera :-(((
>
> Właśnie z podobnego powodu wycięłam moją czereśnię. Okazało się, że nie
> ta odmiana, którą chciałam. I zero owoców do zjedzenia, a jeżeli trochę
> się trafiło, to z mięsem, czyli białkiem ;-)
>
A ja tam niczego nie wycinam - niech se rośnie, niech ptakowie niebiescy
mają radość :-)
--
XL Homoseksualizm NIE JEST wrodzony:
https://www.homoseksualizm.edu.pl/terapia/faq/337-mi
t-1-homoseksualizm-jest-wrodzony?fbclid=IwAR3bkm3Vwz
J2sQ5ctFV6BfG52bOppwjyFLf5H2fEqMH9VdsD-t4X9Aea8eE
-
13. Data: 2020-06-26 11:17:03
Temat: Re: drzewa krzewy niechorujące
Od: collie <c...@v...pl>
W dniu 26.06.2020 o 9:15, XL pisze:
> Krycha <k...@p...onet.pl> wrote:
>>
>> Właśnie z podobnego powodu wycięłam moją czereśnię. Okazało się, że nie
>> ta odmiana, którą chciałam. I zero owoców do zjedzenia, a jeżeli trochę
>> się trafiło, to z mięsem, czyli białkiem ;-)
>
> A ja tam niczego nie wycinam - niech se rośnie, niech ptakowie niebiescy
> mają radość :-)
Żebyś nie myślała, że tylko się czepiam katooszołomów, to Ci powiem,
że bliższe mi podejście do czereśni grubej Ikselki, niż chudej Kryśki.
-
14. Data: 2020-06-26 19:25:34
Temat: Re: drzewa krzewy niechorujące
Od: XL <i...@g...pl>
collie <c...@v...pl> wrote:
> W dniu 26.06.2020 o 9:15, XL pisze:
>
>> Krycha <k...@p...onet.pl> wrote:
>>>
>>> Właśnie z podobnego powodu wycięłam moją czereśnię. Okazało się, że nie
>>> ta odmiana, którą chciałam. I zero owoców do zjedzenia, a jeżeli trochę
>>> się trafiło, to z mięsem, czyli białkiem ;-)
>>
>> A ja tam niczego nie wycinam - niech se rośnie, niech ptakowie niebiescy
>> mają radość :-)
>
> Żebyś nie myślała, że tylko się czepiam katooszołomów
Myślę, że jednak się czepiasz.
> to Ci powiem,
> że bliższe mi podejście do czereśni grubej Ikselki, niż chudej Kryśki.
>
>
Przypisywana mi bezpodstawnie tusza nie pozwala mi, grubemu katooszołomowi,
podskoczyć z radości z powodu owej bliższości.
Więc poprzestanę na ,,goń się".
--
XL Homoseksualizm NIE JEST wrodzony:
https://www.homoseksualizm.edu.pl/terapia/faq/337-mi
t-1-homoseksualizm-jest-wrodzony?fbclid=IwAR3bkm3Vwz
J2sQ5ctFV6BfG52bOppwjyFLf5H2fEqMH9VdsD-t4X9Aea8eE
-
15. Data: 2020-06-26 21:39:40
Temat: Re: drzewa krzewy niechorujące
Od: collie <c...@v...pl>
W dniu 26.06.2020 o 19:25, XL pisze:
> Przypisywana mi bezpodstawnie tusza nie pozwala mi, grubemu katooszołomowi,
> podskoczyć z radości z powodu owej bliższości.
Na początku Twego objawienia się w ogrodach, sama o tym pisałaś.
Ale może być, że od tamtego czasu tylko Ci ksywka została.
> Więc poprzestanę na ,,goń się".
Idź z Bogiem i nie grzesz więcej.
-
16. Data: 2020-06-26 22:05:42
Temat: Re: drzewa krzewy niechorujące
Od: Krycha <k...@p...onet.pl>
W dniu 26.06.2020 o 09:15, XL pisze:
> Krycha <k...@p...onet.pl> wrote:
>> W dniu 24.06.2020 o 10:46, XL pisze:
>>> Krycha <k...@p...onet.pl> wrote:
>>>> W dniu 23.06.2020 o 00:18, XL pisze:
>>>> (...)
>>>>>
>>>>> Nie masz szczęścia jak widać. Mam te same odmiany - owocują bardzo
>>>>> ładnie...
>>>>
>>>> I nie masz towarzystwa do zjadania owoców?
>>>>
>>>
>>> Szpaków i innego tałatajstwa mnóstwo u mnie, ale te jagódki jakoś są
>>> omijane. Jeśli w porę nie zbiorę, to opadają i leżą sobie. Można zbierać
>>> spod krzaczka, bo długo zachowują dobrostan.
>>> Natomiast np. smaku czereśni nie doświadczyłam nigdy, a mam drzewo od 30
>>> lat. Lokalne przymrozki warzą kwiaty (i często zawiązki), a czego nie
>>> zniszczą, to szpaki ogarniają do zera :-(((
>>
>> Właśnie z podobnego powodu wycięłam moją czereśnię. Okazało się, że nie
>> ta odmiana, którą chciałam. I zero owoców do zjedzenia, a jeżeli trochę
>> się trafiło, to z mięsem, czyli białkiem ;-)
>>
>
> A ja tam niczego nie wycinam - niech se rośnie, niech ptakowie niebiescy
> mają radość :-)
>
Te niewielkie ilości owoców z robakami, to nawet ptaki nie chciały jeść,
skoro dla mnie zostały. :-)
Krycha.
-
17. Data: 2020-06-27 00:32:37
Temat: Re: drzewa krzewy niechorujące
Od: XL <i...@g...pl>
collie <c...@v...pl> wrote:
> W dniu 26.06.2020 o 19:25, XL pisze:
>
>> Przypisywana mi bezpodstawnie tusza nie pozwala mi, grubemu katooszołomowi,
>> podskoczyć z radości z powodu owej bliższości.
>
> Na początku Twego objawienia się w ogrodach, sama o tym pisałaś.
Że jestem ,,GRUBYM KATOOSZOŁOMEM"?
Kłamiesz.
> Ale może być, że od tamtego czasu tylko Ci ksywka została.
>
>
>> Więc poprzestanę na ,,goń się".
>
> Idź z Bogiem i nie grzesz więcej.
>
Goń się.
--
XL Homoseksualizm NIE JEST wrodzony:
https://www.homoseksualizm.edu.pl/terapia/faq/337-mi
t-1-homoseksualizm-jest-wrodzony?fbclid=IwAR3bkm3Vwz
J2sQ5ctFV6BfG52bOppwjyFLf5H2fEqMH9VdsD-t4X9Aea8eE
-
18. Data: 2020-06-28 10:00:23
Temat: Re: drzewa krzewy niechorujące
Od: collie <c...@v...pl>
W dniu 27.06.2020 o 0:32, XL pisze:
>> Na początku Twego objawienia się w ogrodach, sama o tym pisałaś.
>
> Że jestem ,,GRUBYM KATOOSZOŁOMEM"?
> Kłamiesz.
Nie. Najpierw było o tym pierwszym członie.
Potem doszedł ten drugi. W stopce.
> Goń się.
No to ja również po chrześcijańsku:
wuj Ci w lupę!
-
19. Data: 2020-06-29 10:37:45
Temat: Re: drzewa krzewy niechorujące
Od: trybun <L...@j...cb>
W dniu 22.06.2020 o 14:21, Krycha pisze:
> Liczę na Waszą pomoc w wyszukaniu drzew lub krzewów owocujących, ale
> niepodatnych na choroby i szkodniki.
> Oczywiście o owocach jadalnych. :-)
> Jestem zmęczona walką z chorobami i szkodnikami jabłoni, śliw, grusz,
> tym bardziej, że efekty są mizerne.
>
> Czy jest w ogóle szansa na takie rośliny, bezobsługowe?
>
> Pozbyłam się w przeciągu kilku lat: wiśni, nektaryny, brzoskwini.
> Czereśnię wycięłam ostatnio.
> Kupiłam teraz bez czarny Black Late licząc na pożytek z kwiatów i owoców.
>
> Pozdrawiam Krycha.
>
>
No jasne że jest, że są. Cały sekret w doborze odmian, np nigdy nie poza
samym zbiorem i przycinaniem nie zajmuję się brzoskwiniami. A zbiory
regularnie co rok na zadowalającym poziomie. Czereśnie tak samo, tylko
należy wybrać odmiany najwcześniej owocujące, np Riven albo Burlat.
Wtedy żaden robak im niestraszny.
-
20. Data: 2020-06-29 15:59:43
Temat: Re: drzewa krzewy niechorujące
Od: XL <i...@g...pl>
trybun <L...@j...cb> wrote:
> W dniu 22.06.2020 o 14:21, Krycha pisze:
>> Liczę na Waszą pomoc w wyszukaniu drzew lub krzewów owocujących, ale
>> niepodatnych na choroby i szkodniki.
>> Oczywiście o owocach jadalnych. :-)
>> Jestem zmęczona walką z chorobami i szkodnikami jabłoni, śliw, grusz,
>> tym bardziej, że efekty są mizerne.
>>
>> Czy jest w ogóle szansa na takie rośliny, bezobsługowe?
>>
>> Pozbyłam się w przeciągu kilku lat: wiśni, nektaryny, brzoskwini.
>> Czereśnię wycięłam ostatnio.
>> Kupiłam teraz bez czarny Black Late licząc na pożytek z kwiatów i owoców.
>>
>> Pozdrawiam Krycha.
>>
>>
>
> No jasne że jest, że są. Cały sekret w doborze odmian, np nigdy nie poza
> samym zbiorem i przycinaniem nie zajmuję się brzoskwiniami. A zbiory
> regularnie co rok na zadowalającym poziomie. Czereśnie tak samo, tylko
> należy wybrać odmiany najwcześniej owocujące, np Riven albo Burlat.
> Wtedy żaden robak im niestraszny.
>
>
Tylko wiosenne przymrozki - zwłaszcza te podczas kwitnienia.
--
XL Homoseksualizm NIE JEST wrodzony:
https://www.homoseksualizm.edu.pl/terapia/faq/337-mi
t-1-homoseksualizm-jest-wrodzony?fbclid=IwAR3bkm3Vwz
J2sQ5ctFV6BfG52bOppwjyFLf5H2fEqMH9VdsD-t4X9Aea8eE