mieszkanie w bloku z kotłownią gazową sterowaną pogodowo

czy zakup baterii termostatycznych sterowanych elektroniczne ma sens?

do góry

On 29.11.2016 08:56, Bolko wrote:
> czy zakup baterii termostatycznych sterowanych elektroniczne ma sens?

Tylko w tedy jeżeli jesteś jakoś mądrze rozliczany. Moi rodzice
mieszkają w wielkiej płycie i u nich to rybka czy zakręcone czy
odkręcone na MAXa. Ponieważ kwota którą płacą to koszt ocieplenia 4
bloków podzielone na ilość mieszkań.

Tam się nikt nie szczypie żeby przykręcić grzejnik jak otwarte okno
jest. ;-)

--
GreDi

do góry

W dniu wtorek, 29 listopada 2016 09:11:27 UTC+1 użytkownik GreDi napisał:
> On 29.11.2016 08:56, Bolko wrote:
> > czy zakup baterii termostatycznych sterowanych elektroniczne ma sens?
>
> Tylko w tedy jeżeli jesteś jakoś mądrze rozliczany. Moi rodzice
> mieszkają w wielkiej płycie i u nich to rybka czy zakręcone czy
> odkręcone na MAXa. Ponieważ kwota którą płacą to koszt ocieplenia 4
> bloków podzielone na ilość mieszkań.
>
> Tam się nikt nie szczypie żeby przykręcić grzejnik jak otwarte okno
> jest. ;-)

Są licznika ciepła tak że płacę za to co zużyje.
Zakładam że ten kocioł gazowy ma jakiś sterownik.
I jak ja założę swój sterownik na każdy grzejnik z osoba.
To czy coś na tym zyskam?

Bo te zawory też trochę kosztują.

do góry

W dniu wtorek, 29 listopada 2016 08:56:32 UTC+1 użytkownik Bolko napisał:
> czy zakup baterii termostatycznych sterowanych elektroniczne ma sens?

A grzejesz teraz czy zakręcone zawory? Ile płacisz rocznie za ogrzewanie?
Ja zwykle w mieszkaniu odkręcam kalafiory koło lutego, bo wcześniej
nie ma sensu, wewnątrz jest +20 najmniej. Rocznie gdzieś koło 2000
kasują za grzanie, "podzielniki" ciepła mam na kalafiorach.

L.

do góry

On 29.11.2016 08:56, Bolko wrote:
> mieszkanie w bloku z kotłownią gazową sterowaną pogodowo
>
> czy zakup baterii termostatycznych sterowanych elektroniczne ma sens?
>

Kiedyś miałem ich ze 30, syf. Po kilku latach i tak połowa się
rozsypała. Czasem baterie wylały alkaliczne niby.

Gdybyś miał sterowanie na rozdzielaczu to inna sprawa ale to zakładane
na kaloryfery to syf.

do góry

W dniu czwartek, 1 grudnia 2016 00:14:38 UTC+1 użytkownik KIKI napisał:
> On 29.11.2016 08:56, Bolko wrote:
> > mieszkanie w bloku z kotłownią gazową sterowaną pogodowo
> >
> > czy zakup baterii termostatycznych sterowanych elektroniczne ma sens?
> >
>
> Kiedyś miałem ich ze 30, syf. Po kilku latach i tak połowa się
> rozsypała. Czasem baterie wylały alkaliczne niby.
>
> Gdybyś miał sterowanie na rozdzielaczu to inna sprawa ale to zakładane
> na kaloryfery to syf.

Dzieki

do góry

Użytkownik "Bolko" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:4762c058-e217-49fa-aac7-40c2cf1d972a@go
oglegroups.com...

>> Gdybyś miał sterowanie na rozdzielaczu to inna sprawa ale to zakładane
>> na kaloryfery to syf.

>Dzieki

Dziękujesz za uzasadnienie "to syf"?

KIKI to akurat ostatnia osoba, którą polecałbym słuchać. Mam od ponad
dziesięciu lat kilkanaście honeywelli elektronicznych, chodzą bez problemu.

do góry

Użytkownik "KIKI" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:583f5d5c$0$5159$6...@n...neostrada
.pl...

On 29.11.2016 08:56, Bolko wrote:
>> mieszkanie w bloku z kotłownią gazową sterowaną pogodowo
>
>> czy zakup baterii termostatycznych sterowanych elektroniczne ma sens?
>
>Kiedyś miałem ich ze 30, syf. Po kilku latach i tak połowa się
>rozsypała. Czasem baterie wylały alkaliczne niby.

Ale chodzi ci o to, że wylane baterie to wina głowicy, czy o to, że zalanie
głowicy kwasem z baterii spowodowało zniszczenie głowicy i dlatego uznajesz
ją za syf?

Wiem! Na pewno te głowice były francuskie!

do góry

On 01.12.2016 16:55, Ghost wrote:
> Mam od ponad dziesięciu lat kilkanaście honeywelli elektronicznych,
> chodzą bez problemu.

Właściwie to po co instalować tego typu urządzenia?
No chyba, że wspierają zdalne zarządzanie bezprzewodowe. Po jakimś
protokole w miarę otwartym, żeby można było samemu dostać się
wykorzystując Arduino/RPI.

Ja mam mechaniczne honeywell'e i są wystarczająco dokładne aby
utrzymywać równo temperaturę zgodnie z nastawem.
--
GreDi

do góry

Użytkownik "GreDi" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:o1pk09$vm1$...@n...news.atman.pl...

On 01.12.2016 16:55, Ghost wrote:
>> Mam od ponad dziesięciu lat kilkanaście honeywelli elektronicznych,
>> chodzą bez problemu.

>Właściwie to po co instalować tego typu urządzenia?

W elektronicznym możesz zaprogramować jaką ma utrzymywać temperaturę w
jakiej godzinie. Ponadto one wykrywają wietrzenie/otwarcie okna, i wtedy
zakręcają kurek.

>No chyba, że wspierają zdalne zarządzanie bezprzewodowe. Po jakimś
>protokole w miarę otwartym, żeby można było samemu dostać się
>wykorzystując Arduino/RPI.

Optymalne byłoby bezprzewodowe i zintegrowane z inteligencją budynku. Tak
się składa, że jest w sieci dostępny projekt z softem, rozszerzający moje
honeywelle o wifi. Nie bawiłem się tym. Ale trochę słabiące jest, że żaden
producent nie udostępnia takiego sterowania po wifi jakimś otwartym
protokołem.

do góry