eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.rec.ogrodygdzie pytac o kwiaty "domowe"/doniczkowe?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 22

  • 11. Data: 2015-09-12 11:37:43
    Temat: Re: gdzie pytac o kwiaty "domowe"/doniczkowe?
    Od: FEniks <x...@p...fm>

    W dniu 2015-09-12 o 02:21, 1634Racine pisze:
    >
    >>> to jest najprawdopodobniej storczyk :) ->
    >>> http://i.imgur.com/umKaBDr.jpg,
    >> Tak, Phalaenopsis. (...) I wstawić ją (tj tę przezroczystą
    >> doniczkę) do czegoś, co się nazywa osłonką
    >
    > doniczka zewnetrzna jest, tylko do foto zostala wyjeta ta wewnetrzna.

    Najlepiej jeśli ta zewnętrzna osłonka też jest przezroczysta, bo
    korzonki storczyków też lubią światło.

    >
    > btw:
    > na foto http://i.imgur.com/umKaBDr.jpg i
    > http://i.imgur.com/xZDuXNn.jpg widac, że ktos i cos przyciął
    > elegancko storczykowi - czy na kwitnienie nie ma szans wobec tego?

    Jak najbardziej jest szansa, tylko trzeba trochę cierpliwości. One
    wypuszczają nowe łodygi.

    >
    >> Storczyki (.....) podłoża nie potrzebują wiele, (...) ale jednak
    >> wody tak, i to MIĘKKIEJ
    >
    > czym grozi "podlewanie" (wspomniana metoda), ale woda KRANOWĄ? (z
    > fiz/chem punktu widzenia wiem, co oznacza "woda miekka",ale pytam o
    > *praktyczne* skutki podlewania woda o twardosci "kranowej")

    Niczym nie grozi. Tylko nie podlewaj ich tak jak resztę kwiatów wlewając
    wodę bezpośrednio do doniczki, korzenie storczyków nie lubią stać długo
    w wodzie, bo gniją. Podlewaj poprzez zanurzenie - wyjmij doniczkę,
    nalej wody do osłonki, zanurz doniczkę na pół godziny, żeby ta kora
    dobrze nasiąkła, a potem wyjmij, wylej wodę, poczekaj chwilę aż
    odcieknie, i wstaw doniczkę z powrotem do pustej osłonki. Korzenie
    storczyków nie lubią stać w wodzie, bo gniją.
    Jeśli chcesz roślince zrobić dodatkowo dobrze, to kup specjalny nawóz do
    storczyków w pałeczkach i wciśnij między korzonki.

    Ewa


  • 12. Data: 2015-09-12 18:47:25
    Temat: Re: gdzie pytac o kwiaty "domowe"/doniczkowe?
    Od: "1634Racine" <1...@1...pl>

    FEniks in news:55f3f263$0$8368$65785112@news.neostrada.pl
    [.....]
    >>>> http://i.imgur.com/umKaBDr.jpg,
    >>> Tak, Phalaenopsis. (...) I wstawić ją (tj tę przezroczystą doniczkę)
    >>> do czegoś, co się nazywa osłonką
    >> doniczka zewnetrzna jest, tylko do foto zostala wyjeta ta wewnetrzna.
    > Najlepiej jeśli ta zewnętrzna osłonka też jest przezroczysta

    o, b. logiczna podpowiedz :)

    >>> Storczyki (...)
    >> czym grozi "podlewanie" (wspomniana metoda), ale woda KRANOWĄ? (...)
    > Niczym nie grozi. Tylko nie podlewaj ich tak jak resztę kwiatów wlewając
    > wodę bezpośrednio do doniczki,

    wiem,wiem, pisalem o tym, jak to jest robione - dokladnie tak,jak radzisz.

    > kup specjalny nawóz do storczyków w pałeczkach i wciśnij między korzonki.

    ok.


  • 13. Data: 2015-09-12 20:27:45
    Temat: Re: gdzie pytac o kwiaty "domowe"/doniczkowe?
    Od: FEniks <x...@p...fm>

    W dniu 2015-09-12 o 18:47, 1634Racine pisze:
    >
    > wiem,wiem, pisalem o tym, jak to jest robione - dokladnie tak,jak
    > radzisz.

    Oj, to sorry, jakoś mi umknęło.

    Ewa


  • 14. Data: 2015-09-13 20:30:45
    Temat: Re: gdzie pytac o kwiaty "domowe"/doniczkowe?
    Od: Ikselka <i...@g...pl>

    Dnia Sat, 12 Sep 2015 18:47:25 +0200, 1634Racine napisał(a):

    >> Najlepiej jeśli ta zewnętrzna osłonka też jest przezroczysta
    >
    > o, b. logiczna podpowiedz :)

    Ale mało estetyczna, zwłaszcza kiedy w wilgoci narosną tam sobie jakieś
    glonki.
    --
    XL https://www.youtube.com/watch?v=wNcV_dHUHSs


  • 15. Data: 2015-09-14 08:44:16
    Temat: Re: gdzie pytac o kwiaty "domowe"/doniczkowe?
    Od: krys <k...@p...onet.pl>

    Ikselka wrote:

    > Dnia Sat, 12 Sep 2015 18:47:25 +0200, 1634Racine napisał(a):
    >
    >>> Najlepiej jeśli ta zewnętrzna osłonka też jest przezroczysta
    >>
    >> o, b. logiczna podpowiedz :)
    >
    > Ale mało estetyczna, zwłaszcza kiedy w wilgoci narosną tam sobie jakieś
    > glonki.

    A to jest jakiś problem, umyć osłonkę?
    --
    Pozdrawiam
    J.

    www.kontestacja.com


  • 16. Data: 2015-09-14 08:48:05
    Temat: Re: gdzie pytac o kwiaty "domowe"/doniczkowe?
    Od: FEniks <x...@p...fm>

    W dniu 2015-09-14 o 08:44, krys pisze:
    > Ikselka wrote:
    >
    >> Dnia Sat, 12 Sep 2015 18:47:25 +0200, 1634Racine napisał(a):
    >>
    >>>> Najlepiej jeśli ta zewnętrzna osłonka też jest przezroczysta
    >>> o, b. logiczna podpowiedz :)
    >> Ale mało estetyczna, zwłaszcza kiedy w wilgoci narosną tam sobie jakieś
    >> glonki.
    > A to jest jakiś problem, umyć osłonkę?

    Są też osłonki przezroczyste w różnych kolorach, także
    gloniastozielonych, jeśli już się komuś nie chce myć.

    Ewa


  • 17. Data: 2015-09-14 09:30:30
    Temat: Re: gdzie pytac o kwiaty "domowe"/doniczkowe?
    Od: krys <k...@p...onet.pl>

    FEniks wrote:

    > W dniu 2015-09-14 o 08:44, krys pisze:
    >> Ikselka wrote:
    >>
    >>> Dnia Sat, 12 Sep 2015 18:47:25 +0200, 1634Racine napisał(a):
    >>>
    >>>>> Najlepiej jeśli ta zewnętrzna osłonka też jest przezroczysta
    >>>> o, b. logiczna podpowiedz :)
    >>> Ale mało estetyczna, zwłaszcza kiedy w wilgoci narosną tam sobie jakieś
    >>> glonki.
    >> A to jest jakiś problem, umyć osłonkę?
    >
    > Są też osłonki przezroczyste w różnych kolorach, także
    > gloniastozielonych, jeśli już się komuś nie chce myć.

    Ale co wtedy z przezroczystością? ;->


    --
    Pozdrawiam
    J.

    www.kontestacja.com


  • 18. Data: 2015-09-14 10:29:29
    Temat: Re: gdzie pytac o kwiaty "domowe"/doniczkowe?
    Od: XL <i...@g...pl>

    krys <k...@p...onet.pl> Wrote in message:
    > Ikselka wrote:
    >
    >> Dnia Sat, 12 Sep 2015 18:47:25 +0200, 1634Racine napisał(a):
    >>
    >>>> Najlepiej jeśli ta zewnętrzna osłonka też jest przezroczysta
    >>>
    >>> o, b. logiczna podpowiedz :)
    >>
    >> Ale mało estetyczna, zwłaszcza kiedy w wilgoci narosną tam sobie jakieś
    >> glonki.
    >
    > A to jest jakiś problem, umyć osłonkę?

    To jest zaledwie cień problemu, bo trudniej się myje zazielenione
    od glonów korzenie i podłoże oraz wewnętrzną powierzchnię
    doniczki, nieestetycznie prześwitujące przez czyste ścianki
    przezroczystej osłonki.
    --
    XL


  • 19. Data: 2015-09-14 11:45:23
    Temat: Re: gdzie pytac o kwiaty "domowe"/doniczkowe?
    Od: FEniks <x...@p...fm>

    W dniu 2015-09-14 o 09:30, krys pisze:
    > FEniks wrote:
    >
    >> W dniu 2015-09-14 o 08:44, krys pisze:
    >>> Ikselka wrote:
    >>>
    >>>> Dnia Sat, 12 Sep 2015 18:47:25 +0200, 1634Racine napisał(a):
    >>>>
    >>>>>> Najlepiej jeśli ta zewnętrzna osłonka też jest przezroczysta
    >>>>> o, b. logiczna podpowiedz :)
    >>>> Ale mało estetyczna, zwłaszcza kiedy w wilgoci narosną tam sobie jakieś
    >>>> glonki.
    >>> A to jest jakiś problem, umyć osłonkę?
    >> Są też osłonki przezroczyste w różnych kolorach, także
    >> gloniastozielonych, jeśli już się komuś nie chce myć.
    > Ale co wtedy z przezroczystością? ;->

    Ma się bardzo dobrze, np.:
    http://www.naszekrosno.pl/ogloszenia-krosno/doniczka
    ---oslonka-pod-storczyk-26801.htm

    Ewa



  • 20. Data: 2015-09-14 14:57:43
    Temat: Re: gdzie pytac o kwiaty "domowe"/doniczkowe?
    Od: "1634Racine" <1...@1...pl>

    1634Racine in news:55f37006$0$27515$65785112@news.neostrada.pl
    > Ikselka in news:1uy1eom4n6fpq.187w1z31atnzn.dlg@40tude.net
    > [................]
    >>> 1.
    >>> zapewne dracena to jest -> http://i.imgur.com/t7dWLed.png
    >>> a/ czy [już] za mała doniczka?
    >> Tak.
    > (roslina ma 140cm) przeto srednica - ile mniej wiecej cm dodać + to samo
    > o wysokosci?
    > Oraz: przy przeprowadzce - jaka ziemie kupic dla uzupelnienia?
    >>> ile razy w tyg. podlewac? za kazdym razem: szklanke wody? dwie,
    >>> trzy...?
    >> Jak całkiem ziemia wyschnie. Nie ilość decyduje, lecz potrzeba :-)
    > niby tak, to na dzien dobry, ale moze byc ryzykowne: sa rosliny, ktore
    > lubia - bez przelewania - permanentnie wilgotna ziemie i o to mi chodzi
    > w kazdym pytaniu o podlewanie.
    > Ale rozumiem, ze: dracena nie lubi wilgoci i raczej przesuszyc, niz
    > odwrotnie
    > (btw: poprzednia padła - najprawdopodobniej byla zbyt obficie
    > podlewana,przeto nowa - wrecz przeciwnie i poki co, trzyma sie).
    >>> a co to jest za kwiatek -> http://i.imgur.com/xuqudk6.png?
    >> Zamiokulkas zamiolistny. Nie mam go, ale znam. (...)
    >> Doniczka OK, starczy jeszcze.
    > w wiki:
    > " wrażliwy na jałowienie gleby. Poza okresem zimowym wymaga zasilania
    > roztworem nawozów wieloskładnikowych co 2-3 tygodnie. Młode rośliny
    > należy przesadzać co roku, starsze co kilka lat, wczesną wiosną".
    > 1. jakim (nazwa) - poza okr. zimowym - roztworem zasilac (rozumiem,że
    > wzbogacac nim wode do podlewania)?
    > 2. doniczka... starczy jeszcze,jak piszesz, ale zapewne juz jest
    > "stykowkowo". O ok. 30% powiekszyc i bedzie na pare lat ok? --> jaki
    > przy tym rodzaj ziemi dokupic dla uzupelnienia?
    >>> to jest najprawdopodobniej storczyk :) ->
    >>> http://i.imgur.com/umKaBDr.jpg,
    >> Tak, Phalaenopsis. (...) I wstawić ją (tj tę przezroczystą doniczkę) do
    >> czegoś, co się nazywa osłonką
    > doniczka zewnetrzna jest, tylko do foto zostala wyjeta ta wewnetrzna.
    > btw:
    > na foto http://i.imgur.com/umKaBDr.jpg i http://i.imgur.com/xZDuXNn.jpg
    > widac, że ktos i cos przyciął elegancko
    > storczykowi - czy na kwitnienie nie ma szans wobec tego?
    >> Storczyki (.....) podłoża nie potrzebują wiele, (...) ale jednak
    >> wody tak, i to MIĘKKIEJ
    > czym grozi "podlewanie" (wspomniana metoda), ale woda KRANOWĄ? (z
    > fiz/chem punktu widzenia wiem, co oznacza "woda miekka",ale pytam o
    > *praktyczne* skutki podlewania woda o twardosci "kranowej")
    >>> tutaj zapytam tylko o nazwe -> http://i.imgur.com/8NYlc2n.png
    >>> (ewentualne dopytanie potem, z dodatkowym zdjeciem)
    >> http://www.e-ogrody.pl/Ogrody/encyklopedia_roslin/p/
    Wilczomlecz%20tr%C3%B
    >> 3 j%C5%BCebrowy/161609609
    > 70 cm wys., poki co, z 6 lat jest w takiej doniczce, w ktorej jest to, co
    > jest: jakas ziemia, na to jakies kasztany, kamyczki i tak trzyma sie :)
    > http://i.imgur.com/4BzRjIa.jpg
    > Piszą na podanej przez Ciebie www:
    > "(...) Podłoże bardzo przepuszczalne - specjalna ziemia do kaktusów
    > wzbogacona w kompost liściowy (...)" --> kupuje sie spec. ziemie w
    > skl. ogrodniczych/w kwiaciarniach? po prostu - do kaktusow?
    > Na moje oko nie wymaga wiekszej doniczki... Aczkolwiek ziemi by sie
    > przydalo wiecej... Jakas sugestia?
    > "(...) Zasilamy płynnym nawozem wieloskładnikowym (...)" --> tak ma byc
    > zimą, gdy w zasadzie nie podlewa sie. Ale pytanie generalne: czy w tym
    > przypadku,czy w kazdym innym: co dodawac do wody wzbogacająco? jak to
    > cudo nazywa sie?
    > "(...) Przesadzamy w miarę wzrostu rośliny. (...)" --> i jest problem. Do
    > jakiej wysokosci hodowac (w takiej doniczce)? Jest 70cm wys. i żeby
    > sie "nie obalił" :) tkwi przy koledze zamiokulkasie wdziecznie
    > opierajac sie: http://i.imgur.com/P1hOoIp.png, ale tak ma byc do np.
    > 200 cm wys.?? 200cm - fajnie by bylo, ale jak to potem opanowac w
    > pionie? To raz.
    > A dwa:
    > poniewaz rosł był tak troche "na łyso",bez odrostow na boki - ucieto 1
    > cm szczytu i tam pojawily sie liscie boczne/galezie, czy jak to zwal -->
    > http://i.imgur.com/qBcq6Sz.jpg
    > To moze, poki jeszcze mlody, zrobic tak, że ciach,ale tym razem prawie
    > dokladnie w polowie, w naturalnym obecnym przewezeniu (i tak zlamie sie
    > tam predzej czy pozniej) --> http://i.imgur.com/SPTqK3F.jpg, wowczas
    > dolna polowa rozwinie sie w naturalny sposob troche "na boki",ktore
    > pojda w swoja gore, a dla gornej odcietej polowy niech zadziala
    > instrukcja ze strony jak nizej:
    > "(....) Rozmnażanie: Po cięciu zanurzamy koniec sadzonki w wodzie, by
    > zatamować wypływanie soku. Po obeschnięciu rany ukorzeniamy w bardzo
    > przepuszczalnym podłożu, np. w żwirze i podlewamy po 3 tygodniach (...)"
    > --> ale to jest malo jasno opisane. Po ucieciu gornej polowy
    > ukorzeniamy... - to znaczy wkladamy pionowo do żwiru? OK. Z kolei co to
    > znaczy "podlewamy po 3 tyg"? polszczyzna ojczyzna. Moze powinno byc
    > napisane, ze wkladamy do żwiru, podlewamy jakis czas,az pokaza sie
    > korzenie i (po jakim czasie?) przenosimy do ziemi? Co Ty na to? Jak
    > powinno sie dzialac?


    jakby sie komu chcialo odniesc merytorycznie przynajmniej do wybranych
    aspektow powyzszego - zobowiazany.





strony : 1 . [ 2 ] . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1