-
181. Data: 2016-09-29 21:35:57
Temat: Re: [off-topic] Re: grzejecie?
Od: masti <g...@t...hell>
Kris wrote:
> W dniu czwartek, 29 września 2016 20:26:55 UTC+2 użytkownik masti napisał:
>
>>
>> czyli Ty też ją łamiesz
>
> To już chyba ustaliliśmy.
> Kiedyś pewien debil o nicku Lawa mnie probował etykiety uczyć sam ją notorycznie
łamiąc.
usiłujesz widać do nie równać zmieniając po raz kolejny temat
> Pewnie z racji tego że google używam to już złamanie ale raczej z tego powodu
uciążlwości dla innych nie ma.
> Zresztą dinozaury usenetu w swych usenetowych czytnikach(a w ktorym roku ostatni
program/aktualizacja programu do newsow powstał?) mają tzw plonkownice i mogą mnie
odfiltrować bez problemu. Więc moja szkodlwość bliska zeru.
>> > Może w tym RFC z 1969 roku jakieś paragrafy na to są?
>>
>> znajdź
> Znaczy nie ma?
skoro nie znalazłeś
--
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett
-
182. Data: 2016-09-29 22:25:39
Temat: Re: [off-topic] Re: grzejecie?
Od: nadir <n...@h...org>
W dniu 2016-09-29 o 20:26, masti pisze:
> bo miałbys jakieś doświadczenie zanim napisałeś:"A kilkanaście/dziesiąt
> lat temu to jak długo działało?"
Napisałeś, że coś jest standardem, bo działa od kilkudziesięciu lat, ale
zawsze jest ten początek od którego coś się zaczyna a potem kończy.
Gdyby ludzie nie patrzeli w bok i nie szukali czegoś nowego, a przede
wszystkim nie próbowali ułatwić sobie życia, to nadal byśmy siedzieli na
drzewach.
> to po co tu piszesz?
Puki istnieje, to piszę, jak przestanie istnieć, to może przerzucę się
na coś innego. Masz coś przeciwko?
> jedzcie gówno. Miliardy much nie mogą się mylić.
Ładny slogan, ale są jeszcze inne bajki jak chociażby o Galileuszu czy
Koperniku.
> Ty wolisz kolorowe mrugające strony ja prosty interfejs tekstowy.
Tekstowe też nie sprawiają mi problemu, ale zauważam trend, który
promowany jest przez wszechobecne dziś urządzenia dotykowe. Choć sam ich
póki co unikam, to wygląda na to, że to one wyznaczają i będą wyznaczać
nowe standardy. Czy to się komuś podoba czy nie.
> Ale możemy się rozstać. bez żalu z mojej strony
A to myśmy się kiedyś zbliżyli?
-
183. Data: 2016-09-29 22:35:44
Temat: Re: [off-topic] Re: grzejecie?
Od: nadir <n...@h...org>
W dniu 2016-09-29 o 19:25, Jarosław Sokołowski pisze:
> Nigdy takich czasów nie było. Te protokoły bez problemu mogą działać
> równolegle w jednej sieci. I bardzo często działały. Niejednokrotnie
> obsługiwane przez ten sam serwer.
No może nieprecyzyjnie się wyraziłem, protokoły działały i chyba nadal
mogą działać równolegle, choć nie widzę na przykład żeby można było od
reki dodać IPX pod moim Windowsem 10.
Ale pamiętam jak ze dwie dekady temu boksowaliśmy się w jednej firmie z
NT 3.51 i jakimś NetWare bo coś tam nie działało jak trzeba.
Albo jakieś gierki po LAN, jedna bardziej preferowała TCP, inna IPX,
dziś to są nieznane problemy.
-
184. Data: 2016-09-29 22:59:45
Temat: Re: [off-topic] Re: grzejecie?
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
nadir pisze:
>> Nigdy takich czasów nie było. Te protokoły bez problemu mogą działać
>> równolegle w jednej sieci. I bardzo często działały. Niejednokrotnie
>> obsługiwane przez ten sam serwer.
>
> No może nieprecyzyjnie się wyraziłem, protokoły działały i chyba nadal
> mogą działać równolegle, choć nie widzę na przykład żeby można było od
> reki dodać IPX pod moim Windowsem 10.
No proszę, czyli zupełnie odwrotnie! Kiedyś sobie te dwa protokoły hulały
obok siebie, można było równolegle robić to samo na obu -- jak kto mógł
albo jak komu było wygodniej. A dzisiaj? Jak ktoś ma Windowsa 10, to
choćby się skręcił -- nie podłączy się do serwera usług działającego na
IPX.
> Ale pamiętam jak ze dwie dekady temu boksowaliśmy się w jednej firmie
> z NT 3.51 i jakimś NetWare bo coś tam nie działało jak trzeba.
Może nie umieliście jak trzeba?
> Albo jakieś gierki po LAN, jedna bardziej preferowała TCP, inna IPX,
> dziś to są nieznane problemy.
Jak to nieznane?! A jak ktoś chce taką gierkę, co to preferuje IPX, a ma
Windows 10? Te problemy wręcz zataczają coraz szersze kręgi -- jak ktoś
ma nowy sprzęt i soft, a na stary nie chce nawet patrzeć, to nie tylko do
jakiejś gierki nie będzie miał dostępu, ale też na przykład do Usenetu.
Powinien to zrozumiec i pogodzić sie z tym.
--
Jarek
-
185. Data: 2016-09-29 23:39:20
Temat: Re: [off-topic] Re: grzejecie?
Od: nadir <n...@h...org>
W dniu 2016-09-29 o 22:59, Jarosław Sokołowski pisze:
> No proszę, czyli zupełnie odwrotnie! Kiedyś sobie te dwa protokoły hulały
> obok siebie, można było równolegle robić to samo na obu -- jak kto mógł
> albo jak komu było wygodniej. A dzisiaj? Jak ktoś ma Windowsa 10, to
> choćby się skręcił -- nie podłączy się do serwera usług działającego na
> IPX.
A dziś nadal podobno się da, choć nie sprawdzałem osobiście.
http://www.solemnwarning.net/ipxwrapper/
> Może nie umieliście jak trzeba?
Może?
> Jak to nieznane?! A jak ktoś chce taką gierkę, co to preferuje IPX, a ma
> Windows 10? Te problemy wręcz zataczają coraz szersze kręgi -- jak ktoś
> ma nowy sprzęt i soft, a na stary nie chce nawet patrzeć, to nie tylko do
> jakiejś gierki nie będzie miał dostępu, ale też na przykład do Usenetu.
> Powinien to zrozumiec i pogodzić sie z tym.
Jak ktoś ma dziś Windows 10, to gry ma przez Sklep czy Steama i sobie
zabytkami zbytnio głowy nie zawraca.
-
186. Data: 2016-09-30 00:40:49
Temat: Re: [off-topic] Re: grzejecie?
Od: Maniek4 <r...@s...won>
W dniu 2016-09-29 o 17:54, Kris pisze:
> Może ja sprobuję wytlumaczyć na sobie
> Na grupy piszę naprzemiennie z 3-4urządzeń(kompy, laptop, tablet)
> Nic wygodniejszego w takiej sytuacji od google nie ma.
Ale mi wcale nie przeszkadza w ogole metoda komunikacji. Chcesz google
to pisz z google. Problem jest w czyms innym.
> Pełna synchronizacja, to co przeczytam a tablecie jest oznaczone od razu jako
przeczytane na kompie itp
> Może i są programy co tak działają ale musiałbym je wszedzie instalować a nie chcę.
> Coraz więcej osob korzysta z googlegroups to i chyba problem większym nie jest aby
ci zatwardziali tradycjonalisci usenetu rak przestawili swoje czytniki aby prawidłowo
odczytywały posty. Nie wierzę ze się nie da.
> Pomijam kwestie nie cytowania jak kogutek robi bo na to żaden czytnik i ustawienia
nie pomogą.
Ale wlasnie w tym problem. Mozna kazdy post spitolic piszac z czego
kolwiek. Sek w tym, ze ogolnie ma sie w doopie wszystko. Cytowanie i
kodowanie. To nie jest sprawa czytnika, tylko redagowania. A to juz
lenistwo. Na grzeczna uwage o kodowaniu nastepuje zjebka i teksty o
nowoczesnosci. Gdzie tu nowoczesnosc jak kazdy bedzie pisal jak chce?
> Nieprzycinanie cytatow to też chyba marginalny problem- dla użytkownikow google
groups nieistotny bo google sobie ładnie z tym radzi. Dla tych co programowe czytniki
mają pewnie też się da ustawić zeby urywało cytaty- Jarek pisał np że się da. Więc
problemow zostaje niewiele jak nie wcale.
Po pierwsze to po kiego wywalac do neta cale wczesniejsze posty, kiedy
np. odnosisz sie tylko do jednej kwestii?
Po drugie, automatyczne wycinanie cytatow sprawia, ze nie wiesz o czym w
ogole jest dyskusja. A mozna po prostu wyciac niepotrzebne kawalki i
zostawic te istotne. Nie trzeba wtedy nic ukrywac. Wszystko jest
przejrzyste i czytelne. Kogutek wycina calosc i chu wie czesto o co mu
chodzi. Trzeba siegac do wczesniejszych postow, i wracac znow do
poprzedniego zeby odpisac. To oczywiscie sie da, ale chyba nie o to w
tym chodzi zeby sobie utrudniac, tylko ulatwiac. Sa tez tacy co kasuja
przeczytane posty i wtedy w ogole nie ma do czego siegnac i nie wiadomo
o co autorowi chodzi. Dziwne, ze mozna pisac z zamiarem kompletnego
niezrozumienia.
> A co do netykiety to chyba wszyscy regularnie jej paragrafy łamiemy.
Nie chodzi o to zeby sztywno sie trzymac kazdego paragrafu. Chodzi o to
zeby sobie nie utrudniac. To sie nazywa szanowaniem wspoluczestnikow
dzieki zasadom ustalonym lata temu. One nie sa po to zeby nas
ograniczac, tylko po to by ulatwiac.
> Jak coś nieprzystaje do rzeczywistości to lepiej to zmienić niż na siłę
rzeczywistość naginać.
No wiec to jest tak: zaczynasz korzystac z usenetu to starasz sie
zachowac panujace i wypracowane zwyczaje. Braki wiedzy uzupelniac z
korzyscia dla wszystkich. Ale jak w kazdej spolecznosci zdarzaja sie
prawdziwki majace to gleboko w posladkach i uwazaja, ze jako pepki
swiata nalezy im sie specjalnie traktowanie i naginanie do nich zasad,
bo im sie nie chce nic z tym zrobic. Teraz niech takich prawdziwkow
bedzie polowa to juz po prostu nie bedzie sie chcialo tego w ogole
czytac. Czlowiek zwykle unika debili i nie zawraca sobie nimi glowy. Ot
zyja sobie i tyle. Skutek czesto jest taki, ze upadaja calkiem ciekawe
projekty. To jest tak samo jak z wejsciem do sklepu. Przed wejsciem
otrzepujesz buty z goowna, otwierasz drzwi i mowisz dzien dobry.
Szanujesz czyjas prace i chcesz po sobie zostawic dobre wrazenie. Nie
roznosisz goowna po posadzce, nie drzesz japy na caly sklep i nie srasz
po katach. Bo tak nas wychowano. W szacunku do innych mam nadzieje. Nie
dokladamy im pracy specjalnie i oczekujemy, ze nastepnym razem
przywitaja nas z usmiechem. Takie sa ogolne zwyczaje i dobrze jak uda
sie przenosic je na inne plaszczyzny.
> O przepisach drogowych pisałeś- w 1969 to na drogach większość furmanek była i
pewnie legalnie. Teraz na takie choćby wojewodzkiej drodze czy innej expresowce to
raczej furmanka nie pojedzie.
> Więc tą netykiete z 1969 roku trzeba do dzisiejszych realiow adoptować a nie że
posiadacze furmanek protestują że na autostradzie im niekomfortowo jechać.
No OK, ale nie przeganiasz pieszych na przejsciu, nie jezdzisz przez
miasto ile fabryka dala i nie zajezdzasz specjalnie mam nadzieje drogi
wiedzac, ze to kogos wqr.. Takie sa zwyczaje, takie jest prawo i wszyscy
do tego sie stosuja. Kierowcow BMW to oczywiscie nie dotyczy i stad
takie o nich mamy zdanie. Wiec usnetowych kierowcow BMW grzecznie
prosimy by szanowali nasze zasady. Ostatecznie wcale nie musza tu pisac.
Jest wiele mozliwosci internetowego okazywania specyficznych form
socjologicznych.
Nie chce tu prawic madrosci Cezarego dziadka. Jestem chyba ostatnim
wyznawca netykiety, ktory nie robi problemu z wiekszosci niedociagniec w
pisaniu. Kiedys na grupach pisali ludzie sila rzeczy obeznani z branza.
Dzis mozna sie nie znac i korzystac. No i dobrze. Nie ma co sie
przejmowac pierdolami, ale to nie znaczy, ze mozna tak sobie wprowadzac
wlasne zwyczaje majac wszystkich za nic. Ogolnie mowiac, na uwagi lepiej
reagowac ze zrozumieniem i w miare mozliwosci braki uzupelniac. Nie
wychodzi, nie da sie - trudno. Ale po co wprowadzac komentarze obrazonej
primadonny to nie rozumiem. Jak ktos sie nie zna to jego problem i
sprawa co z tym zrobi. Albo sie dostosuje do grupy, ktorej sam wybral,
przy okazji czegos sie uczac, albo bedzie takim idiota bez przejmowania
sie. Prawdopodobnie tylko dlatego, ze twarzy nie widac.
Pozdro.. TK
-
187. Data: 2016-09-30 01:05:01
Temat: Re: [off-topic] Re: grzejecie?
Od: Maniek4 <r...@s...won>
W dniu 2016-09-29 o 18:58, nadir pisze:
> Co znaczy uznanych? Większość, którzy używają fejsbuka i gugla uznaje
> ich "standardy", i uważają je za najlepsze.
Piszesz w usenecie a nie na facebooku. Chcesz facebooka to go masz. Tak
samo jak np. fan bigosu nie jezdzisz do Grecji i nie wciskasz Grekom, ze
ich owoce morza smakuja jak goowno, tylko je co daja, albo ciagnie w
walizie ze soba. Do dzungli tez nikt nie ma pretensji, ze w glebi trzeba
jesc malpy. Tylko ma sie pretensje do grupy, ze broni sie przed kretynami.
> Moja matka nadal wysyła karki pocztowe na święta, czasem list papierowy
> napisze, bo to uznany przez nią i jej pokolenie standard. Czy mamy się
> wrócić z tego powodu do gołębi pocztowych?
Ale co to za przyklad? Chcesz to piszesz na papierze, nie chcesz to nie
piszesz. Tu tez nie musisz jak Ci zasady nie pasuja. Przymusu nie ma.
Przyszedles sam do spolecznosci, ktora uznala pewne zasady to sie do
nich stosuj. Bez obrazy, nie pasuja to pisz facebooka a nie wymagasz, ze
wszyscy dopasuja sie do Twoich wymagan, wymagan Kogutka permantnie
piszacemu jak tylko jemu sie podoba i wymagan kazdego kolejnego z
osobna, wpadajacego na coraz oryginalniejsze pomysly. Tak ma byc lepiej,
przejrzysciej, wygodniej? Ciecie cytatow naprawde tyle sprawia wysilku,
ze trzeba pisac elaboraty na tak oczywiste sprawy jak kultura?
> Internet i jego usługi nie jest i nigdy nie był sztywny, i dlatego
> ciągle ewoluuje a razem z nim, mniej lub bardziej uznane, standardy.
Jasne jest, ze np. ogranicznie przepustowosci dzis praktycznie nie
istnieje. Ale przestrzeganie zasad ulatwiajacych nam wszystkim
korzystanie chyba nie jest niczym zlym? Lepiej siedziec jak w sianie,
czy lepiej miec porzadek? Ostatecznie o to w tym chodzi.
Pozdro.. TK
-
188. Data: 2016-09-30 01:14:14
Temat: Re: [off-topic] Re: grzejecie?
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
nadir napisał:
>> No proszę, czyli zupełnie odwrotnie! Kiedyś sobie te dwa protokoły hulały
>> obok siebie, można było równolegle robić to samo na obu -- jak kto mógł
>> albo jak komu było wygodniej. A dzisiaj? Jak ktoś ma Windowsa 10, to
>> choćby się skręcił -- nie podłączy się do serwera usług działającego na
>> IPX.
>
> A dziś nadal podobno się da, choć nie sprawdzałem osobiście.
> http://www.solemnwarning.net/ipxwrapper/
404
>> Jak to nieznane?! A jak ktoś chce taką gierkę, co to preferuje IPX, a ma
>> Windows 10? Te problemy wręcz zataczają coraz szersze kręgi -- jak ktoś
>> ma nowy sprzęt i soft, a na stary nie chce nawet patrzeć, to nie tylko do
>> jakiejś gierki nie będzie miał dostępu, ale też na przykład do Usenetu.
>> Powinien to zrozumiec i pogodzić sie z tym.
>
> Jak ktoś ma dziś Windows 10, to gry ma przez Sklep czy Steama i sobie
> zabytkami zbytnio głowy nie zawraca.
I te gry ze steama umiom po ipeiksie? Może choć przez jakiś wrapper?
Albo bramkę webową? Jeśli czegoś nie potrafi się robić dobrze, najlepiej
w ogóle dać sobie spokój. Android świetnie radzi sobie z fejsbukiem
i twitterem, więc najlepiej na tym poprzestać. A jeśli z Usenetem ma mu
wychodzić jak temu Waszemu Windowsowi NT z IPX, to lepiej sobie darować.
--
Jarek
-
189. Data: 2016-09-30 01:21:22
Temat: Re: [off-topic] Re: grzejecie?
Od: Maniek4 <r...@s...won>
W dniu 2016-09-29 o 18:51, nadir pisze:
> W dniu 2016-09-29 o 15:35, masti pisze:
>
>> ale spróbowałeś któryś teraz zmienić?
>
> A czemuż to miałbym próbować?
>
>> ale mówimy o usenecie. I internecie
>
> Ale mamy XXI wiek i usnet chyli się ku upadkowi, i może to konserwatyści
> się to tego przyczynili?
E tam konserwatysci. Usenet wymaga minimum wiedzy a dzis chec wiedzy to
deficyt. Nie kazdy wie, ze cos takiego w ogole istnieje. Sa tez tacy co
nie wydorosleli jeszcze i obrazeni przeniesli sie na fora, czy chu wie
do jakiej jeszcze piaskownicy. A konserwatysci sami rezygnuja na konto
ciekawszych zajec w realu, widzac jakie siano robi sie z fajnego kiedys
internetu. Dinozaurom nie chce sie juz kopac z koniem. Wiekszosc domy
pobudowala i wiedzy takowej juz nie potrzebuja. Zamiast dzielic sie
wiedza wola siedziec na tarasie i saczyc trunek, zamiast tracic czas na
odrzucanie smieci. Pewnie dla dobra grupy. O to chodzi?
Pozdro.. TK
-
190. Data: 2016-09-30 08:23:01
Temat: Re: [off-topic] Re: grzejecie?
Od: nadir <n...@h...org>
W dniu 2016-09-30 o 01:14, Jarosław Sokołowski pisze:
>> A dziś nadal podobno się da, choć nie sprawdzałem osobiście.
>> http://www.solemnwarning.net/ipxwrapper/
>
> 404
Może nie umiesz jak trzeba?
> I te gry ze steama umiom po ipeiksie? Może choć przez jakiś wrapper?
> Albo bramkę webową? Jeśli czegoś nie potrafi się robić dobrze, najlepiej
> w ogóle dać sobie spokój. Android świetnie radzi sobie z fejsbukiem
> i twitterem, więc najlepiej na tym poprzestać. A jeśli z Usenetem ma mu
> wychodzić jak temu Waszemu Windowsowi NT z IPX, to lepiej sobie darować.
Bo "kilka" osób chce pograć w stare gierki? Jest między innymi Steam,
PS, XBOX tam sobie nikt dupy nie zawraca czy to działa pod IPX, TCP czy
przez gołębie. Dziś klient ma dostać prostą usługę i dostaje bo z tego
jest kasa, reszta prędzej czy później i tak umrze.
P.S.
Wybacz ale poszło też na priv.