-
1. Data: 2017-04-19 10:05:06
Temat: i w 3,14zdu i caly
Od: "abn140" <a...@g...com>
misterny plan tez w 3,14zdu!
jakie zniszczenia wywola ten desant stycznia na kwiecien?
zapominamy o czeresniach, wisniach, borowkach , jablonie - u mnie snieg na
kwiatach...?
orzechy wloskie?
po ptokach?
-
2. Data: 2017-04-19 17:48:21
Temat: Re: i w 3,14zdu i caly
Od: "Dirko" <j...@w...pl>
Użytkownik "abn140" <a...@g...com> napisał w wiadomości
news:od75hn$mod$1@dont-email.me...
> misterny plan tez w 3,14zdu!
> jakie zniszczenia wywola ten desant stycznia na kwiecien?
> zapominamy o czeresniach, wisniach, borowkach , jablonie - u mnie snieg
> na kwiatach...?
> orzechy wloskie?
> po ptokach?
Hejka. ? co? U mnie owocowe z wyjątkiem jagody kamczackiej jeszcze nie
mają zamiaru kwitnąć a i przymrozki jakieś takie anemiczne były do tej pory.
Śnieg nawet któregoś dna padał ale na ziemi od razu się rozpuszczał. Dziś
świeci słoneczko ale jest dość zimno i silny wiatr powiewa chłodem. Mój
problem to przerośnięte flance pomidorów, które by trzeba już wysadzić pod
folię.
Pozdrawiam optymistycznie Ja...cki
-
3. Data: 2017-04-19 23:51:40
Temat: Re: i w 3,14zdu i caly
Od: Ikselka <i...@g...pl>
abn140 <a...@g...com> wrote:
> misterny plan tez w 3,14zdu!
> jakie zniszczenia wywola ten desant stycznia na kwiecien?
> zapominamy o czeresniach, wisniach, borowkach , jablonie - u mnie snieg na
> kwiatach...?
> orzechy wloskie?
> po ptokach?
>
>
>
Ile ty masz lat? Nie wiesz, w jakim klimacie żyjesz? Nie wiesz, że w
klimacie (tylko z nazwy) umiarkowanym zima trwa SE de facto ponad pół roku,
a potem to już tylko lato i lato? He he.
I że w marcu, jak w garncu, a kwiecień-plecień, co przeplata: trochę zimy,
trochę lata?
Urodziłeś się wczoraj? - to posadź banany i zgłoś do ubezpieczenia. Tak jak
producenci ciepłolubnych odmian owoców na Lubelszczyźnie, którym
"wymarzło". LOL
--
XL "Ogródek, figi, trochę sera - a do tego trzech lub czterech
przyjaciół. Oto luksus według Epikura." F. Nietzsche.
-
4. Data: 2017-04-20 11:24:57
Temat: Re: i w 3,14zdu i caly
Od: collie <c...@v...pl>
W dniu 19.04.2017 10:05, abn140 pisze:
> jakie zniszczenia wywola ten desant stycznia na kwiecien?
> zapominamy o czeresniach, wisniach, borowkach , jablonie - u mnie snieg na
> kwiatach...?
> orzechy wloskie?
> po ptokach?
Nie bój nic. Jak masz polskie orzechy włoskie a nie włoskie orzechy włoskie,
to nic im nie będzie, gdy na chwilę w kwietniu styczeń. Podobnie z czereśniami,
wiśniami i innymi borówkami. Wszystko w ogrodzie się adaptuje do miejscowych
obyczajów. A które nie, to Bóg z nimi - przyjdą w to miejsce inne, które dadzą radę
i lutemu w maju. Tak do tego podchodzę.
W ogrodzie potrafią się adaptować nawet swołocze na czterech łapach. Przyszedł
niedawno do mnie piesek. Osiem lat spędził na chłopskim gumnie, robiąc za psa
ogrodnika. A nie był to wcale owczarek kaukaski, czernysz, moskiewski stróżujący,
czy nawet tzw. wilczur długowłosy - z natury przystosowane do bytowania na dworze -
tylko... collie. Tak, Lassie. I taki kanapowiec z urodzenia potrafił przetrwać
tyle lat
w ogrodzie, gdzie za budę służyła mu wiata na skrzynki owocowe. No, ale przy moim
collie wygląda teraz na puchatego misia. Zaadaptował się wśród polskich jabłoni jak
orzech włoski, ten Szkot...
-
5. Data: 2017-04-20 16:31:29
Temat: Re: i w 3,14zdu i caly
Od: Ikselka <i...@g...pl>
collie <c...@v...pl> wrote:
> W dniu 19.04.2017 10:05, abn140 pisze:
>
>> jakie zniszczenia wywola ten desant stycznia na kwiecien?
>> zapominamy o czeresniach, wisniach, borowkach , jablonie - u mnie snieg na
>> kwiatach...?
>> orzechy wloskie?
>> po ptokach?
>
> Nie bój nic. Jak masz polskie orzechy włoskie a nie włoskie orzechy włoskie,
> to nic im nie będzie, gdy na chwilę w kwietniu styczeń. Podobnie z czereśniami,
> wiśniami i innymi borówkami. Wszystko w ogrodzie się adaptuje do miejscowych
> obyczajów. A które nie, to Bóg z nimi - przyjdą w to miejsce inne, które dadzą radę
> i lutemu w maju. Tak do tego podchodzę.
>
> W ogrodzie potrafią się adaptować nawet swołocze na czterech łapach. Przyszedł
> niedawno do mnie piesek. Osiem lat spędził na chłopskim gumnie, robiąc za psa
> ogrodnika. A nie był to wcale owczarek kaukaski, czernysz, moskiewski stróżujący,
> czy nawet tzw. wilczur długowłosy - z natury przystosowane do bytowania na dworze -
> tylko... collie. Tak, Lassie. I taki kanapowiec z urodzenia potrafił przetrwać
> tyle lat
> w ogrodzie, gdzie za budę służyła mu wiata na skrzynki owocowe. No, ale przy moim
> collie wygląda teraz na puchatego misia. Zaadaptował się wśród polskich jabłoni jak
> orzech włoski, ten Szkot...
>
>
Zupełnie jak ten zwyczajny Murzyn z Francji.
--
XL "Ogródek, figi, trochę sera - a do tego trzech lub czterech
przyjaciół. Oto luksus według Epikura." F. Nietzsche.
-
6. Data: 2017-04-20 22:52:45
Temat: Re: i w 3,14zdu i caly
Od: collie <c...@v...pl>
W dniu 20.04.2017 16:31, Ikselka pisze:
> Zupełnie jak ten zwyczajny Murzyn z Francji.
Eno, coś słabo. Co tam kilkudziesięciowierszowy cytat z cytatem!
Nie żałuj sobie: zacytuj cały wątek, by dodać swój kilkuwyrazowy
bzdet. Siroto.
-
7. Data: 2017-05-07 19:31:00
Temat: Re: i w 3,14zdu i caly
Od: Ikselka <i...@g...pl>
collie <c...@v...pl> wrote:
> W dniu 20.04.2017 16:31, Ikselka pisze:
>
>> Zupełnie jak ten zwyczajny Murzyn z Francji.
>
> Eno, coś słabo. Co tam kilkudziesięciowierszowy cytat z cytatem!
> Nie żałuj sobie: zacytuj cały wątek, by dodać swój kilkuwyrazowy
> bzdet. Siroto.
>
>
Po to, byś miał o czym pstrzyć, siroto.
--
XL "Ogródek, figi, trochę sera - a do tego trzech lub czterech
przyjaciół. Oto luksus według Epikura." F. Nietzsche