Witam, mam problem z ustaleniem ostatecznego sposobu położenia izolacji
poziomej pod ścianą. Każdy mi inaczej radzi. Domek jest podpiwniczony,
ściany piwnic będą monolityczne żelbetowe, wykonywane na ławach w
szalunku systemowym. W zbrojeniu ław będą umieszczone startery (fi8 co
20cm w 2 rzędach), i do nich będą dowiązane pręty pionowe ścian.

Izolacja między ławą a ścianą czy pod ławą?

Poniżej opis szczegółowy :) Kto nie chce dalej czytać może już odpowiadać

------------------------

Ekipa chce kłaść papę na gotową ławę (przebijać papę na prętach i na to
lać beton na ściany. Ale ten pomysł wydaje mi się karkołomny. Według
innych izolacja powinna obejmować całą ławę łącznie ze ścianą (i to mi
się wydaje sensowne). I teraz problem jak to wykonać?

I znowu - pomysł ekipy jest dziwny. Oni w ogóle chudziak leją do
gotowych ustawionych szalunków ław (szalunek wykonują 5cm wyższy i po
ustawieniu jeszcze 5cm pogłębiają - jest miejsce na 10cm chudziaka). Ten
szalunek zamierzają wyłożyć papą lub folią i zalać. Problem w tym, że
nie wiem czy tym sposobem da się to dobrze zrobić.. moim zdaniem powinno
się chudziak wylać szerzej niż szerokość ławy, potem rozwinąć papę z
odpowiednim zakładem i dopiero ustawiać na tym szalunki dla ław.

Jak to w końcu powinno być dobrze zrobione?

pzdr
shaman