Czy sadownicy czymś opryskują jabłka, przed przewidywanym terminem
zbiorów, aby potem w skrzynkach nie psuły się?

Pozdrawiam Krycha.

do góry

W dniu 14.08.2018 o 21:52, Krycha pisze:
> Czy sadownicy czymś opryskują jabłka, przed przewidywanym terminem
> zbiorów, aby potem w skrzynkach nie psuły się?
Odpowiem mało konkretnie, bo się na tym nie znam.
Na pewno czymś pryskają, bo u mnie zerwane jabłka z drzewa po kilku
dniach zaczynają się psuć (nie dotyczy renet), a sklepowe leżą dwa
tygodnie i nic.
Niedawno kupiłem w Selgros pomidory. Były czerwone, ale twarde, więc
sądziłem, że jak poleżą kilka dni, to dojrzeją i będą dobre. Niestety po
tygodniu leżakowania na parapecie zaczęły się marszczyć, ale ani nie
dojrzały, ani się nie chciały psuć i smakowały ciągle, jak niedojrzałe.
Pomidory od sąsiada (jak mi podrzuci) mogą leżeć najwyżej kilka dni, bo
potem robią się miękkie i się psują. Sąsiad nie używa chemii.
Jacek

do góry

Użytkownik "Krycha" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:5b733303$0$616$65785112@news.neostrada.pl...

> Czy sadownicy czymś opryskują jabłka, przed przewidywanym terminem
> zbiorów, aby potem w skrzynkach nie psuły się?
>
Hejka. Oczywiście, że opryskują a ponadto woskują zebrane jabłka.
Pozdrawiam technologicznie Ja...cki

do góry

W dniu 15.08.2018 o 22:59, Dirko pisze:
> Użytkownik "Krycha" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:5b733303$0$616$65785112@news.neostrada.pl...
>
>> Czy sadownicy czymś opryskują jabłka, przed przewidywanym terminem
>> zbiorów, aby potem w skrzynkach nie psuły się?
>>
>    Hejka. Oczywiście, że opryskują a ponadto woskują zebrane jabłka.
>                    Pozdrawiam technologicznie Ja...cki

Czym to oni opryskują?

Krycha.

do góry

W dniu 14.08.2018 21:52, Krycha pisze:

> Czy sadownicy czymś opryskują jabłka, przed przewidywanym terminem zbiorów, aby
> potem w skrzynkach nie psuły się?

Nie opryskują, tylko przechowują w chłodniach z regulowaną komputerowo
atmosferą - obniżona zawartość tlenu i dwutlenku węgla, poprzez wtłaczanie
do chłodni azotu i inne mecyje.

do góry

W dniu 18.08.2018 o 11:55, collie pisze:
> Nie opryskują, tylko przechowują w chłodniach z regulowaną komputerowo
> atmosferą - obniżona zawartość tlenu i dwutlenku węgla, poprzez wtłaczanie
> do chłodni azotu i inne mecyje.
To mi wytłumacz, dlaczego jabłka sklepowe leżą u mnie na parapecie ponad
tydzień i nic, a jabłka z moich drzewek leżące w tych samych warunkach
szybko się psują.
"Komputerowa regulacja" jakoś na mnie nie robi wrażenia.
Jacek

do góry

W dniu 18.08.2018 18:54, Jacek pisze:

> To mi wytłumacz, dlaczego jabłka sklepowe leżą u mnie na parapecie ponad tydzień i
> nic, a jabłka z moich drzewek leżące w tych samych warunkach szybko się psują.
> "Komputerowa regulacja" jakoś na mnie nie robi wrażenia.

Spytaj sklepikarza, podobnie jak spytaj kwiaciarza, dlaczego Twoim różom po
przyniesieniu do domu opadają łebki, a w kwiaciarni stoją jak... na weselu.
Ja ci tylko tłumaczę, jak teraz przechowują jabłka ogrodnicy, bo mam w rodzinie
ogrodnika z gazową chłodnią. A komputer ma robić wrażenie na jabłkach, nie na
Tobie, bo to im dobiera odpowiedni skład atmosfery, żeby żyły długo i szczęśliwie.
W chłodni.

do góry

Użytkownik "collie" <c...@v...pl> napisał w wiadomości
news:5b77ecf2$0$616$65785112@news.neostrada.pl...
> W dniu 14.08.2018 21:52, Krycha pisze:

>> Czy sadownicy czymś opryskują jabłka, przed przewidywanym terminem
>> zbiorów, aby potem w skrzynkach nie psuły się?

> Nie opryskują, tylko przechowują w chłodniach z regulowaną komputerowo
> atmosferą - obniżona zawartość tlenu i dwutlenku węgla, poprzez wtłaczanie
> do chłodni azotu i inne mecyje.

Hejka. Zawsze w osłupienie wprawia mnie gostek popisujący się swoim
dyletanctwem. A przecież są wyszukiwarki. :-)
Pozdrawiam konsternująco Ja...cki

do góry

W dniu 18.08.2018 23:23, Dirko pisze:

> Hejka. Zawsze w osłupienie wprawia mnie gostek popisujący się swoim dyletanctwem.
> A przecież są wyszukiwarki. :-)
> Pozdrawiam konsternująco Ja...cki

No to zejdź ze słupa skonsternowany Szymonie i poopowiadaj o swej wiedzy
nt. zabezpieczenia jabłek, nabytej w internetach. Twórca wątku pewnie
będzie Ci dźwięczny za Twą głęboką wiedzę. Internetową. Bo wrzucać na
newsy pierdołowate dopiski, to każdy głupek potrafi. Nawet bez słupa w zadku.

Tak mi się jakoś skojarzyło...

"Z wielkim żalem, z wielkim wstydem, z płaczem, szli na ziemię święci.
Szli na ziemię, bo już w niebie, w niebie byli niepotrzebni.
I Dionizy, i Gerwazy, i Herkules - święty Krzysztof.
Nawet święty Atanazy i święty Euzebiusz z myszką.

Szedł Walery oraz Józef, stary święty betlejemski,
Grając dumkę na harmonii rzewnie szedł Kostka Napierski.
Szła Edyta i Eugeniusz, a za nimi na ostatku
Szedł nieszczęsny Szymon Słupnik, z wielkim słupem w zadku."

do góry

Użytkownik "collie" <c...@v...pl> napisał w wiadomości
news:5b7896f0$0$689$65785112@news.neostrada.pl...
>
> Bo wrzucać na
> newsy pierdołowate dopiski, to każdy głupek potrafi. Nawet bez słupa w
> zadku.
>
Hejka. Nie spodziewałem się od ciebie tak mocnej samokrytyki.
Pozdrawiam obiektywnie Ja...cki

do góry