-
1. Data: 2010-10-08 18:29:19
Temat: kompresor "Zrób to sam"
Od: "Jarek P." <j...@g...com>
Z wywożonej na złom lodówki wyciągnąłem sprawną sprężarkę ponieważ żal mi
było jej wyrzucać i stwierdziłem, że zrobię sobie z niej kompresor.
Zastosowania - pompowanie kół, przedmuchiwanie, może aerograf bądź mały (!)
pistolet do malowania.
Póki co na króćcu wylotowym wlutowałem przejściówkę na gwint 1/4",
nakręciłem na to miniodolejacz, szybkozłączkę i całość działa, jest w stanie
dać dość duże ciśnienie, ale wydajność jest strasznie mizerna, do normalnej
pracy niezbędny jest jakiś zbiornik i presostat.
Zbiornik to nie problem, wykombinuję starą gaśnicę, ale co z presostatem?
Czy nadaje się taki hydroforowy? Da się go przeregulować do 8barów? Czy
muszę kupić specjalny do kompresorów?
Druga rzecz: przy odrobinkę bardziej profesjonalnych kompresorach na wyjściu
jest montowany reduktor. Czy przy takim gówienku z parulitrowym
zbiorniczkiem on będzie miał jakikolwiek sens? Chodzi mi o stabilizowanie
ciśnienia i strumienia powietrza.
Trzecia rzecz: wlot powietrza. Obecnie jest to u mnie po prostu otwarty
koniec rury, ale przydałoby się tam dać jakiś filtr. Oczywiście mogę rurkę
obwiązać szmatą, ale jak to zrobić na porządnie, nie wydając przy tym
fortuny na akcesoria przewyższające wartością resztę sprzętu (póki co
najdroższą inwestycją w ten kompresor był zakup węża spiralnego za całe
25PLN)? Jakiś nakręcany filtr od półmaski p/pyłowej?
J.
-
2. Data: 2010-10-08 19:41:42
Temat: Re: kompresor "Zrób to sam"
Od: "kogutek" <k...@o...pl>
> Z wywożonej na złom lodówki wyciągnąłem sprawną sprężarkę ponieważ żal mi
> było jej wyrzucać i stwierdziłem, że zrobię sobie z niej kompresor.
> Zastosowania - pompowanie kół, przedmuchiwanie, może aerograf bądź mały (!)
> pistolet do malowania.
>
> Póki co na króćcu wylotowym wlutowałem przejściówkę na gwint 1/4",
> nakręciłem na to miniodolejacz, szybkozłączkę i całość działa, jest w stanie
> dać dość duże ciśnienie, ale wydajność jest strasznie mizerna, do normalnej
> pracy niezbędny jest jakiś zbiornik i presostat.
>
> Zbiornik to nie problem, wykombinuję starą gaśnicę, ale co z presostatem?
> Czy nadaje się taki hydroforowy? Da się go przeregulować do 8barów? Czy
> muszę kupić specjalny do kompresorów?
>
> Druga rzecz: przy odrobinkę bardziej profesjonalnych kompresorach na wyjściu
> jest montowany reduktor. Czy przy takim gówienku z parulitrowym
> zbiorniczkiem on będzie miał jakikolwiek sens? Chodzi mi o stabilizowanie
> ciśnienia i strumienia powietrza.
>
> Trzecia rzecz: wlot powietrza. Obecnie jest to u mnie po prostu otwarty
> koniec rury, ale przydałoby się tam dać jakiś filtr. Oczywiście mogę rurkę
> obwiązać szmatą, ale jak to zrobić na porządnie, nie wydając przy tym
> fortuny na akcesoria przewyższające wartością resztę sprzętu (póki co
> najdroższą inwestycją w ten kompresor był zakup węża spiralnego za całe
> 25PLN)? Jakiś nakręcany filtr od półmaski p/pyłowej?
>
>
>
> J.
>
Potzrebujesz pzrede wszystkim zaworu bezpieczeństwa. Taki kompresor od lodówki,
nawet jak jest wyheblowany to spokojnie da 35 atmosfer. Włącznik ciśnieniowy
zrób z termostatu. Jest taki typ termostatów że z pudełeczka wielkości pudełka
od zapałek wystaje ośka do gałki i cienka rureczka zakończona zbiorniczkiem z
grubszej rurki. Szukaj takiego co rurka jest miedziana. Obcinasz zbiorniczek tak
żeby nie zaślepić cienkiej rureczki. Coś tam z tego wylatuje. Miedziana dlatego
ze się dobrze lutuje. Wlutowujesz sobie tą cienką rureczkę w co tam sobie
życzysz i masz włącznik ciśnieniowy. Pokrętłem możesz sobie ustawić ciśnienie w
zakresie od 0,5 do kilku atmosfer. Jak potrafisz logicznie myśleć to będziesz w
stanie dowolnie przeskalować i zrobić histerezę taką jaka ci będzie potrzebna.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
3. Data: 2010-10-08 19:47:38
Temat: Re: kompresor "Zrób to sam"
Od: "kogutek" <k...@o...pl>
> > Z wywożonej na złom lodówki wyciągnąłem sprawną sprężarkę ponieważ żal mi
> > było jej wyrzucać i stwierdziłem, że zrobię sobie z niej kompresor.
> > Zastosowania - pompowanie kół, przedmuchiwanie, może aerograf bądź mały (!)
> > pistolet do malowania.
> >
> > Póki co na króćcu wylotowym wlutowałem przejściówkę na gwint 1/4",
> > nakręciłem na to miniodolejacz, szybkozłączkę i całość działa, jest w stanie
> > dać dość duże ciśnienie, ale wydajność jest strasznie mizerna, do normalnej
> > pracy niezbędny jest jakiś zbiornik i presostat.
> >
> > Zbiornik to nie problem, wykombinuję starą gaśnicę, ale co z presostatem?
> > Czy nadaje się taki hydroforowy? Da się go przeregulować do 8barów? Czy
> > muszę kupić specjalny do kompresorów?
> >
> > Druga rzecz: przy odrobinkę bardziej profesjonalnych kompresorach na wyjściu
> > jest montowany reduktor. Czy przy takim gówienku z parulitrowym
> > zbiorniczkiem on będzie miał jakikolwiek sens? Chodzi mi o stabilizowanie
> > ciśnienia i strumienia powietrza.
> >
> > Trzecia rzecz: wlot powietrza. Obecnie jest to u mnie po prostu otwarty
> > koniec rury, ale przydałoby się tam dać jakiś filtr. Oczywiście mogę rurkę
> > obwiązać szmatą, ale jak to zrobić na porządnie, nie wydając przy tym
> > fortuny na akcesoria przewyższające wartością resztę sprzętu (póki co
> > najdroższą inwestycją w ten kompresor był zakup węża spiralnego za całe
> > 25PLN)? Jakiś nakręcany filtr od półmaski p/pyłowej?
> >
> >
> >
> > J.
> >
> Potzrebujesz pzrede wszystkim zaworu bezpieczeństwa. Taki kompresor od lodówki,
> nawet jak jest wyheblowany to spokojnie da 35 atmosfer. Włącznik ciśnieniowy
> zrób z termostatu. Jest taki typ termostatów że z pudełeczka wielkości pudełka
> od zapałek wystaje ośka do gałki i cienka rureczka zakończona zbiorniczkiem z
> grubszej rurki. Szukaj takiego co rurka jest miedziana. Obcinasz zbiorniczek tak
> żeby nie zaślepić cienkiej rureczki. Coś tam z tego wylatuje. Miedziana dlatego
> ze się dobrze lutuje. Wlutowujesz sobie tą cienką rureczkę w co tam sobie
> życzysz i masz włącznik ciśnieniowy. Pokrętłem możesz sobie ustawić ciśnienie w
> zakresie od 0,5 do kilku atmosfer. Jak potrafisz logicznie myśleć to będziesz w
> stanie dowolnie przeskalować i zrobić histerezę taką jaka ci będzie potrzebna.
>
> --
> Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
I jeszcze ważna informacja. Jeśli za tłokiem będzie powyżej 3 atmosfer to
sprężarka zwyczajnie nie wystartuje.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
4. Data: 2010-10-08 20:34:40
Temat: Re: kompresor "Zrób to sam"
Od: "Kris" <k...@w...pl>
Użytkownik "Jarek P." <j...@g...com> napisał w wiadomości
news:i8nntq$fp6$1@inews.gazeta.pl...
> koniec rury, ale przydałoby się tam dać jakiś filtr. Oczywiście mogę rurkę
Kup najtanszy filtr paliwa od motoroweru/samochodu i uzyj go jako filtru
powietrza.
Ja mam taki kompresor juz kilka lat i bez filtra działa i nic sie nie
dzieje.
--
Pozdrawiam
Kris
-
5. Data: 2010-10-08 21:42:36
Temat: Re: kompresor "Zrób to sam"
Od: "Jarek P." <j...@g...com>
Użytkownik "kogutek" <k...@o...pl> napisał w wiadomości
news:7d75.00000d58.4caf73f6@newsgate.onet.pl...
> Potzrebujesz pzrede wszystkim zaworu bezpieczeństwa. Taki kompresor od
> lodówki,
> nawet jak jest wyheblowany to spokojnie da 35 atmosfer.
Liczyłem raczej na to, że ile by ten kompresor nie dał, i tak będzie to o
wiele za mało, żeby rozdąć butlę od gaśnicy, ale może i racja...
> Włącznik ciśnieniowy zrób z termostatu.
Genialne, dzięki! :-)
J.
-
6. Data: 2010-10-09 13:00:57
Temat: Re: kompresor "Zrób to sam"
Od: "tarnus" <t...@p...onet.pl>
Użytkownik "kogutek" <k...@o...pl> napisał w wiadomości
news:7d75.00000d5c.4caf755a@newsgate.onet.pl...
> I jeszcze ważna informacja. Jeśli za tłokiem będzie powyżej 3 atmosfer to
> sprężarka zwyczajnie nie wystartuje.
Ja mam sprężarkę 350W i nie ma problemu ze startem nawet przy 8barach.
Jako zaworu bezpieczeństwa użyłem przeskalowanego na 8bar zaworu wodnego
(normalnie miał 6bar)
Na wyjściu mała bytla 1l z gasnicy oraz króciec do podłączenia dodatkowej
większej butli, np. turystycznej po gazie 2,5kg.
Na wylocie jest jeszcze reduktor ciśnienia i filtr powietrza z wyłapywaczem
oleju i wody.
Marek
-
7. Data: 2010-10-09 20:54:09
Temat: Re: kompresor "Zrób to sam"
Od: janusz_kk1 <j...@o...pl>
Dnia 09-10-2010 o 15:00:57 tarnus <t...@p...onet.pl> napisał(a):
> U?ytkownik "kogutek" <k...@o...pl> napisa? w wiadomo?ci
> news:7d75.00000d5c.4caf755a@newsgate.onet.pl...
>> I jeszcze wa?na informacja. Je?li za t?okiem bedzie powy?ej 3 atmosfer
>> to
>> spre?arka zwyczajnie nie wystartuje.
>
> Ja mam spre?arke 350W i nie ma problemu ze startem nawet przy 8barach.
Ale kompresor z lodówki to trochę inna sprężarka niż zwykły kompresor
powietrxny.
--
Pozdr
JanuszK
-
8. Data: 2010-10-10 12:06:39
Temat: Re: kompresor "Zrób to sam"
Od: "tarnus" <t...@p...onet.pl>
Użytkownik "janusz_kk1" <j...@o...pl> napisał w wiadomości
news:op.vkbtojka1cvm6g@linux-rj.dom...
Dnia 09-10-2010 o 15:00:57 tarnus <t...@p...onet.pl> napisał(a):
>Ale kompresor z lodówki to trochę inna sprężarka niż zwykły kompresor
>powietrxny.
O co ci chodzi? Przecież mowa o sprzężarkach z lodówek więc napisałem o
mojej sprężarce też z lodówki tyle że większej bo 350W.
Marek
-
9. Data: 2010-10-11 07:09:18
Temat: Re: kompresor "Zrób to sam"
Od: "marko1a" <m...@l...de>
Użytkownik "Jarek P." <j...@g...com> napisał w wiadomości
news:i8o387$nmt$1@inews.gazeta.pl...
> Liczyłem raczej na to, że ile by ten kompresor nie dał, i tak będzie to o
> wiele za mało, żeby rozdąć butlę od gaśnicy, ale może i racja...
Butle z gaśnic, te małe przynajmniej, poddawane są testom na 25atmosfer a
taki kompresor nabije spokojnie powyżej 30. Widziałem jak gostek ładował
swoją wiatrówkę nawe 40-toma atmosferami z takiego kompresorka.
Marek
-
10. Data: 2010-10-11 08:09:54
Temat: Re: kompresor "Zrób to sam"
Od: "Jarek P." <j...@g...com>
On 11 Paź, 09:09, "marko1a" <m...@l...de> wrote:
> Butle z gaśnic, te małe przynajmniej, poddawane są testom na 25atmosfer a
> taki kompresor nabije spokojnie powyżej 30. Widziałem jak gostek ładował
> swoją wiatrówkę nawe 40-toma atmosferami z takiego kompresorka.
Tak, wierzę. Wczoraj przypiąłem do tego mojego kompresora końcówkę z
manometrem skalowanym do 12 barów. Zatkałem jej wylot na próbę, te 12
barów nabił błyskawicznie nawet niespecjalnie zmieniając przy tym ton
pracy silnika. Tak więc zawór bezpieczeństwa będzie. I w tym momencie,
mimo że termostat z lodówki już też zdążyłem załatwić, coraz poważniej
się zastanawiam nad zorganizowaniem przez allegro kompletnego zespołu
przygotowania powietrza z jakiegoś złomowanego kompresora, bo w tym
momencie będę miał wszystko w kupie, otrzymując dodatkowo reduktor w
komplecie.
J.